To nie jest dobry film, tak jak nie to jest zupełnie zły film. Rażą i niszczą efekt mielizny scenariuszowe - uproszczenia, mimowolne ocieranie się o slapstick i banał, oczywiście widać, że reżyserka nad nim pracowała, ale nie dopracowała. Natomiast aktorsko palce lizać K.Kwiatkowska i E.Lubos szapo ba- czapki z głów, i nie można tu pominąć drugiego planu Pietraszak, Barszczewska i Kolak mistrzostwo czystej wody.