Gdy usłyszałam tekst o tym, że Shirley siedzi w toalecie i płacze powiedziałam "Hahaha jak Jęcząca Marta"
Gdy usłyszałam jej głos powiedziałam "Rany, nawet głos ma identyczny" a kiedy przyjrzałam się jej twarzy, czego wcześniej nie zrobiłam wręcz krzyknęłam "To j e s t Jęcząca Marta!"
:D czy ktoś też tak miał?
Co za niezwykły zbieg okoliczności!