Tak złą grę aktorską aktorów drugoplanowych, to można tylko w polskich szmirach spotkać. Nie można na serio brac takiej szmiry i jeszcze wystawiać wysoką ocenę. Niczego ostrego tu nie widziałem, wszystko zakryte i tylko ciągle te same ubolewające miny chłopaczka. A to, że zwykła patologia, która przecież i w polskich realiach, wygląda jakby pochodziła z dobrej rodziny, to już jest komiczne. To gówno ma tylko grać na emocjach, ale to zwykły śmieć, już lepszy był gniot Snuff 102. Ocena obiektywna 1/10, tylko gimbaza wyceni to wyżej.