Po tylu pochwałach spodziewałem się super filmu a tu kicha z grochem . Mecwaldowski, niby
taka super rola miała być, a tu kiwa się w góre i w dół i w całym filmie łącznie wypowiedział może
ze dwa całe zdania . W ogóle można usnąć na tym filmie praktycznie nic nie mówią, dialogów jak
na lekarstwo . I jeszcze ta końcówka, w której kompletnie nie wiadomo o co chodzi .
Tu nie chodzi o akcje jak w filmach akcji, nie muszą się strzelać czy zabijać . Po prostu zbyt mało dialogów , bardzo mało się dzieje w tym filmie, praktycznie non stop akcja jest w jednym miejscu, naprawdę można usnąć na tym filmie.
Nie wiem czy statyczna akcja dyskryminuje film. Kiwanie się Mecwaldowskiego, jak dla mnie, jest na wysokim poziomie:) No i przede wszystkim o gustach się nie dyskutuje,
Doskonale o tym wiem , że są osoby którym film się podobał . I to, że o gustach się nie dyskutuje, także wiem. Po prostu wyraziłem swoje zdanie . Nie wiem skąd ta ironia z twojej strony, ale ja nie lubię filmów akcji a w gry na Playstation nie gram .
Artysta to największa żenada jaka powstała. Ogólnie nieme filmy to żenada. Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby niemy film mógł się spodobać .
to obejrzyj sobie '12 gniewnych ludzi' tam będziesz miał akcje na wszystkich możliwych przestrzeniach xd
Dałem rade chyba z pół godziny wymęczyć tych 12 gniewnych ludzi, totalna żenada o procesie sądowym i do tego czarno-biały film .
Nie można oceniać filmów jeśli nie dokończysz ich bo w takiej sytuacji nie masz całkowitego rozeznania scenariusza. Błagam nie bądź tak ograniczony żeby oglądać filmy i odbierać je na jednej płaszczyźnie bo przez takich korpoludków zanika magia kina...
A kto powiedział , że nie można ? Ja na przykład filmom z gatunków, których nie lubię od razu wystawiam jedynki bez oglądania. Każdy ma jakiś swój sposób oceniania filmów .
jak możesz być aż takim ostentacyjnym ignorantem?? przecież to czysta kwintesencja absurdu płynie z Twoich wypowiedzi... Lepiej już się nie poniżaj i usuń konto bo przez takich użytkowników jak TY ja mogę ominąć film który zmieni moje życie( bo mogę zasugerować się oceną stworzoną przez takich ograniczonych ludzi jak TY )
A to przed obejrzeniem filmu patrzysz kto jak go ocenił ? . Ja nigdy nie patrzę na ocene filmu przed jego obejrzeniem . Wielokrotnie się przekonałem o tym, że oceny filmów na tym portalu są zaniżane jak na przykład Kac Wawa . Gdybym miał się kierować ocenami filmów z portali internetowych to pewnie za wiele filmów to bym nie obejrzał .
Obejrzales film bo gra Mecwaldowski a zagral w paru komediach i to calkiem niezle, rozczarowaly cie dialogi bo nie ma bluzg i gagow jak w KacWawa a z tego co widze gustujesz w tego typu kinie wiec poprostu dokonales zlego wyboru ogladajac film tylko dlatego ze gra tam ktos kto gral w komediach i ci sie spodobal.Samo to ze nie zrozumiales tak wymownego zakonczenia filmu jakos mnie nie zaskakuje czytajac Twoje wypowiedzi .Bylo wymowne ale niestety nie doslowne i dlatego nie zrozumiales.Niestety nie moge ci wyjasnic koncowki bo nie wolno zdradzac tresci filmow na tym forum.
Jakie dialogi ? . Jak nic praktycznie nie mówili w całym filmie . I wcale nie obejrzałem dlatego bo gra w nim Mecwaldowski, tylko dlatego , że był reklamowany jako super polski film, a polskie lubię najbardziej . A zakończenie możesz mi wyjaśnić., wystarczy jak napiszesz uwaga Spoiler !!! .
Szkoda że film Cię rozczarował. Mnie rozczarował poziom dialogów przewijających się przez ten post. Z resztą w wielu tematach zauważam walkę o "prawdziwszą prawdziwość mojej prawdy".
Wracając do filmu, oglądałem go nie pamiętając dlaczego chcę to zrobić. A że czasu troszkę wolnego było, więc stało się.
Od początku udało się ekipie wciągnąć mnie w klimat filmu. Temat Tomka jest tu głównym, jednak poboczne historie opowiedziały mi o tym samym ale w inny sposób, co między innymi mówiła historia Tomka.
Przez cały film, w każdym zakamarku czai się samotność. Sceny przy których śmiałem się na głos kojarzyły mi się desperacką głupawką. A śmiałem się głośno.
Wydaje mi się że warto zwrócić uwagę na sceny, w których nie tylko słowami się gra. Mam tu na myśli ogólne spojrzenie na kino. Fakt, zdarzało się w tym filmie że cisza była okrutna. Ale obraz mówił za siebie.
Pan Mecwaldowski jak zwykle mnie nie zawiódł. Ludzi z odchyleniem od normy gra niesamowicie.
Koniec filmu jest moim zdaniem najsłabszym ogniwem. Potrafię wyjaśnić sobie "co autor miał na myśli", jednak nie spodobało mi się to co zobaczyłem.
Życzę wszystkim jak najmniej rozczarowujących filmów.
???? A spróbowałbyś może zagrać psychicznie chorego (baaardzo głęboko zamkniętego w sobie) a na dodatek cierpiącego na raka człowieka to zobaczyłbyś jaka to "prosta" rola.
JA wcalę nie mówię, że to prosta rola i że została źle zagrana. Źle się wyraziłem w tytule tematu . Chodziło mi o to , że nie Mecwaldowski źle zagrał tylko ta cała postać to żenada, czułem się tak jakbym oglądał niemy film .
Ta postać nie jest "żenada" - takie osoby istnieją - zamknięte w swoim świecie. Podobnie dziewczyna - obawiająca się świata i uciekająca przed nim w swój własny świat wizji podsycanych narkotykami. Osią filmu jest to, że te dwie wyalienowane ze świata i zamknięte w sobie osoby odnajdują jakąś więź pomiędzy sobą.
Po drugie - nie każdy film polega na "słowotoku" i akcji. Ten film nie posługuje się mnóstwem środków wyrazu, nie epatuje gwałtowną, szybką akcją. Obejrz sobie choćby "Dogville" Larsa von Triera - tam środki wyrazu i scenografia zredukowane są do minimum a film uznawany jest za wybitny.
Ja skończyłem liceum, maturę zdałem bez problemu i jakoś dla mnie jest zajebisty. I na pewno nie jest to serial dla nastolatków w wieku szkolnym .
Bardzo pięknie człowieku piszesz ,wszystko zostaje na stronie ,mam piękne dowody za publiczne wyzywanie .Moj prawnik sie ucieszy ,myślisz ze jestes bezkarny !? Zdziwisz sie ...
Polecam ci slownik ort.bo robisz błędy straszne .Co do reszty ,jestem dawno człowieku po 30 i uświadamiam cie ze sie przeliczyles .
art. 216
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.