Ja obejrzałam obie wersje i dla mnie zdecydowanie skandynawska lepsza, bardziej oddana książce aczkolwiek amerykańska też dobra ;]

Skandynawska bardziej oddana książce? Dobry dowcip. Skandynawska wypacza wiele wątków i wiele pomija, co było już na tym forum omawiane. O doborze głównego bohatera nie wspomnę. Fincher bije wersję szwedzką na głowę.

Skoro odbierasz czyjąś wypowiedź jako dowcip to Twój problem nie mój, nie będę teraz czytać całego forum, żeby sprawdzić co było w nim omawiane a co nie, chcę wyrazić swoją opinię to ją wyrażam i tyle w tym temacie.

Wersja skandynawska pomija całkiem wątek romansu Eriki z Mikaelem, wątek afery Wennerstroma, wątek umowy Mikaela z Henrikiem dotyczącej zlecenia rozwiązania zagadki Harriet, watek córki Mikaela, która naprowadziła Lisbeth i Mikaela na rozwiązanie sprawy morderstw -to mało? To ma być wersja "bardziej oddana książce"? Dlatego tę wypowiedź można potraktowac jak dowcip. Proste. Sama postać Blomqvista w wersji szwedzkiej też zupełnie wypacza postać książkowego Mikaela - nieatrakcyjny, nijaki nudziarz - safanduła. Mikael na pewno taki nie był.

Radzę jeszcze raz obejrzeć szwedzką część bo właśnie to było ukazane w tej wersji czego w amerykańskiej zabrakło..może i Mikael w szwedzkiej wersji nie jest "przystojniakiem" (oczywiście to rzecz gustu) ale za to Lisbeth w "Dziewczynie z tatuażem" ani nie jest mroczna ani nie jest skryta, poza wyglądem mało mi przypomina główną bohaterkę z książki. A jaki był Mikael w Dziewczynie z tatuażem? Co robił takiego, że nie był nudny? Bo raczej porównujesz wygląd głównych bohaterów no i ich popularność a rolę w filmie odgrywają taką samą.

"Radzę jeszcze raz obejrzeć szwedzką część bo właśnie to było ukazane w tej wersji czego w amerykańskiej zabrakło." - co konkretnie masz na myśli?
A Mikael w książce był na pewno facetem atrakcyjnym, który podoba się kobietom i można nawet powiedzieć, że jest kobieciarzem, chociaż się za kobietami wcale nie ugania, jego główną i stałą partnerką pozostaje Erika. Ma jednak kilka romansów. Czyli musi mieć w sobie męski urok i musi pociagać kobietyi to bardzo różne. Poza tym Blomqvist był bystry, zdecydowany i zdeterminowany, miał tzw. "jaja", których w wersji szwedzkiej nie widać. Miał także klasę i swoiste poczucie humoru. Niestety, szwedzki Blomqvist jest kompletną pomyłką obsadową i wedlug mnie zupełnie nie przystaje do postaci z książki.
A co do Lisbeth - to Mara zagrała ją REWELACYJNIE, właśnie ona wiernie potrtetuje tę postać. Rapace nie jest zła ale przypomina raczej jakąś mścicielkę - twardzielkę i jest zbyt jednowymiarowa i komiksowa. Mara dodała tej postaci wielowymiarowości, Lisbeth jest przede wszystkim potłuczoną przez życie dziewczyną, nieufną, zamkniętą w sobie ale potrafiącą się trochę otworzyć przed kimś, komu zaufa."Mroczność" nie jest jej główną cechą. I taka właśnie jest Mara - moim zdaniem idealna Lisbeth.
Wersji szwedzkiej ponownie oglądać raczej nie będę, dzieki za sugestię.

RACJA!

Wiadomo :)

Nic dodać.

a powinieneś bo wątki o których mówisz że ich tam nie ma są:) jeśli chcesz podam dokładnie w której minucie/sekundzie filmu są one poruszane

To podaj w której sekundzie było o córce Mikaela oraz o kontrakcie Mikaela z Henrikiem dotyczącym zlecenia - tzn: Mikael rozwiąże zagadkę, jeśli Vanger pod mu kompromitujące informacje o Wennerstromie. A wątek romansu Eriki i Mikaela został potraktowany po macoszemu. Gdzieś indziej piszesz, że DZT to "typowy Hollywood" a Oplev to "kino europejskie" - czyli niby z założenia lepsze, tak? Akurat w tym przypadku to nie działa. To Szwedzi zrobili bardziej "hollywoodzką wersję". Film Finchera był bardziej mroczny i lepiej oddaje atmosferę książki. Szwedzi zrobili "hollywoodzkie zakończenie", w przeciwieństwie do Finchera.
Tak, że dziękuję ale wiecej czasu na wersję szwedzką nie zamierzam tracić. Mnie wystarczy DZT.

Nie poda, bo tam tego nie było....

No, nie doczekałam się.

Nic dziwnego....

Zgadzam się w 100%.

Akurat postać Lisbeth jest nierealistyczna i komiksowa sama w sobie, bez względu na to, jaki geniusz aktorstwa by ją zagrał.

NIE LUBISZ KOMIKSOW ?

pozwolę sobie się nie zgodzić z Twoją opinią nt. roli Lisbeth w obu filmach ^__^

Ja też się nie zgadzam. Rooney zagrała świetnie.

Dokładnie!

zgadzam się !

Ja też, zdecydowanie. Wersja szwedzka znacznie słabsza.

Zgadzam się. Wersja szwedzka o niebo gorsza.

Wersja szwedzka SIĘ NIE UMYWA!

Film jest naprawdę rewelacyjny! Obejrzałam ponownie i ponownie jestem pod ogromnym wrażeniem.

Ja widziałam ten film już 5 razy! i ZA KAŻDYM RAZEM MNIE ZACHWYCA.

Ja na razie 3 razy ale nie mam dosć :)

Wersja skandynawska, choć powstała pierwsza jest znacznie słabsza, od fabuły począwszy, poprzez klimat, muzykę a na aktorach skończywszy.

Popieram!

Masz rację. A już dwie kolejne części szwedzkie to słabizna do kwadratu.

Masz rację, Szwedzi wiecznie maja problem z obsadą głównych ról, o ile jeszcze Rapace był znośna, to Nyqvist zepsuł mi cały film.

Nyqvist był FATALNY!

Mnie też on przez cały czas przeszkadzał. Zaburzał mi odbiór filmu :)

Okropny.

Ja obejrzałam po raz pierwszy dopiero wczoraj, sama nie wiem czemu tak późno, ale wiem jedno bardzo dobry film. Ciekawa fabuła wręcz rzadko spotykanie dobra. Ostatnio mam szczęście oglądać same dobre filmy. Z czego jestem zadowolona mam nadzieję, że ta passa się nie skończy. Koniec mnie zaskoczył nie wiem czemu łudziłam się, że Mikael zaopiekuję się Lisabeth może dlatego iż wydawać by się mogło, że w jej życiowym chaosie potrzebny jest taki ktoś. Ale film był równie nieprzewidywalny co życie. Skończył się po swojemu.

Ten film jest naprawdę dobry, choć chyba jednak kolejny raz spróbuję sięgnąć po tą szwedzką wersję, bo za pierwszym razem zrezygnowałem. Jednak widzę, że niektórzy uważają tamten film za lepszy. No cóż nie pozostaje mi nic innego jak to sprawdzić :)
http://maritrafilms.blogspot.com/2015/09/dziewczyna-z-tatuazem-girl-with-dragon. html

Mam one zdanie - 8/10 !!!

Dokładnie a Rooney Mara cudowna w roli Lisbeth - seksowna i odpychająca jednocześnie .

Popieram! Ona w filmie "Carol" a w "Dziewczynie.." to antypody. To miara talentu aktorskiego.A wersja skandynawska znacznie gorsza.

Również uważam że skandynawska wersja znacznie gorsza .

Teraz powstanie ekranizacja ''Co nas nie zabije '' - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/256915/co-nas-nie-zabije

Niestety już z nową obsadą i innym reżyserem .

SWIETNA AKTORKA WSPANIALE SKAKALA NA CRAIGU MOGLA BY DOSTAC NAGRODE XXX