Film posiada bardzo prostą banalną fabułe. Ani to dobry dokument, ani to dobry film. Główna bohaterka (blondynka grana przez Denise Richards) to typowa blondynka z kawałów. SPOILERY(na koncu filmu bohaterka ta idzie do goscia, aby pozowac nago w pewnych pismach po czym oswiadcza mu, ze sie nie rozbierze. Jednak w koncu po chwili namawiania rozbiera sią, a gdy ten mowi, ze zrobi jej dobrze i zaplaci zaczynają uprawiać seks.)
To jak ? Na poczatku nie chcial sie nawet rozebrać, a potem pokazał wszystko a nawet wiecej ?
Film nie jest arcydziełem. Przez swój tytuł i temat może wydawać się kontrowersyjny jednak nie ma w nim mocnych scen (moim zdaniem dobrze, na +).
Film w mojej opini zasługuje na takie 5+/10