Filmu disneya o czarownicach. Był chłopak, dziewczyna i mała siostrzyczka. Pamiętam żart o
"melonach" (tak nazwała mała piersi) ta dziewczyna nazywała się chyba Alison... I były też trzy
czarownice. Jechały autobusem, z czego jedna tam podrywała kierowce, żarty o dzieciach itp.
Kojarzycie ten film?