PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=444400}
6,6 33 145
ocen
6,6 10 1 33145
6,5 8
ocen krytyków
Eden Lake
powrót do forum filmu Eden Lake

Wyobraźcie sobie, że zdarza wam się podobna, krępująca sytuacja. Grupka młodych degeneratów
próbuje wam zepsuć weekend na plaży, naruszając tym samym waszą przestrzeń osobistą. Co
robicie? Odpuszczacie, czy staracie się tę sprawę załatwić czynami, bo o konsensusie raczej nie
ma mowy.

ocenił(a) film na 7
thefairyANDthedevil

Ja bym pewno odpuściła i przeniosła się w inne miejsce! ale jeżeli już by doszło do takiego czegoś, to ja bym nie patrzyła jak tną mojego kochanego tylko znalazła bym kawał konara i tego największego gnoja bum w głowę! myślę że to by dużo zmieniało! bo i ona i ja byśmy mieli szansą!

ocenił(a) film na 3
sieradzkamadzia

Nienawidzę tej baby. Dawno nie widziałam filmu z tak wkurzającą postacią, którą powinnam lubić. Skoro już uciekła z auta, to czemu nie pobiegła po pomoc, tylko czekała do rana? Co ona tam robiła, spała? Gdyby ktoś na moich oczach krzywdziłby mojego chłopaka, to wpadłabym w taką furię, że nawet nóż by mnie nie powstrzymał. Z tym telefonem też bez sensu. Zakładam, że chciała odwrócić uwagę dzieciaków by jej faceta nie męczyli, ale nie mogła na przykład rzucić w krzaki kamienia, by pomyśleli, że ona jest po drugiej stronie, a w tym czasie się przekraść i temu najstarszemu czymś przywalić? Przecież tylko on był zagrożeniem. Po tych jej głupich akcjach miałam nadzieję, że ją spalą, kiepska z niej dziewczyna.

użytkownik usunięty
thefairyANDthedevil

o odpuszczaniu w ogóle nie ma mowy...

ocenił(a) film na 1

:)
rozumiem, że już nie raz znalazłaś się w takiej sytuacji i stąd ta pewność? ... ;-)


moim zdaniem taka swołocz :P jak ta z filmu nie potrzebuje naszych reakcji. bo taka swołocz jak ta, wcześniej czy później zostanie ukarana przez następną gorszą swołocz.
tak samo jest ze wszystkim innym. nie warto zajmować się i traktować innych własnymi kryteriami. no chyba, że wiemy, że nie mamy do czynienia z idiotami tylko z normalnymi ludźmi. wariaci na drogach wcześniej czy później stają się ofiarami - bo albo oni są zabijani, albo oni zabijają.


ocenił(a) film na 6
thefairyANDthedevil

Zabić to mało! chociaż nie jestem zwolennikiem tego rodzaju rozwiązań, ale jak się takie coś widzi, a już tym bardziej mimo woli w tym uczestniczy, to cóż innego pozostaje?

thefairyANDthedevil

Z jednej strony odzywa się honor mężczyzny starającego się obronić swoją kobietę, z drugiej rozum... bo kto o zdrowych zmysłach, będąc sam wda się w szarpaninę z grupką agresywnych, młodych ludzi?
Trzeba przyznać, że takie obrazy sprawiają, że nóż sam otwiera się w kieszeni widza. Sam nie wiem jakbym postąpił, ale raczej starałbym się chronić tę drugą osobę, z którą jestem i pewnie bym odpuścił.

ocenił(a) film na 6
thefairyANDthedevil

Poszukałbym lepszej plaży albo w ogóle spadał z tak poje** miejsca. Jakby mi ukradli samochód to do miasteczka i na policję, chyba że bym gnoja samego dorwał.

ocenił(a) film na 2
Deton

Breivika z Norwegii nasłać na tych bachorów .....

ocenił(a) film na 8
thefairyANDthedevil

W tym filmie gdyby pozbyła się tego największego przywalając mu drewnianym palącym się drągiem prosto w łeb! to reszta by uciekła ponieważ to on był przywódcą i wszystko inicjował.

ocenił(a) film na 6
Lukotoni

bardziej pilnowałabym torby z rzeczami osobistymi, gdy mój prawie-że-narzeczony pójdzie popływać.

ocenił(a) film na 8
leopardgecko

To już jest inna historia ponieważ film ma masę głupich scen np:
-Uciekająca dziewczyna wbiega na kolec, po czym wypycha go w przeciwnym kierunku przez co powinny pozostać drzazgi i tworzy się tym samy rana szarpana, zakażenie, śmierć a ona biega po lesie jak zdrowa sarenka.
- Telefon ona zasięgu nie miała a jeśli miała to Bluethood i puszcza sygnał komu? małolatom którzy wcześniej mówią że też ją zabiją, a ona przecież to wszystko słyszała. Dodatkowo małolaty dzwonili kiedy chcieli i gdzie chcieli z normalnej sieci.
- Znalazła mapę z wyraźna informacją "tu jesteś" to po co jej ta mapa skoro słucha innego dzieciaka, i pozwala wpaść w pułapkę.
-podpalenie pod drzewem każdy głupek wie że aby podpalić człowieka to trzeba go czymś oblać małolaci tego nie zrobili, nie polali jej tylko obok martwego już narzeczonego tylko po co ?
-wcześniej facetowi udaje się uwolnić i uciec małolatom znajduje auto i co robi ? otwiera bagażnik i włącza alarm WTF!!!
-jak można zabić rottweilera małym nożykiem sprężynowym przecież psy te należące do molosów bojowych jak się na kogoś rzucą to taki wjazd jest szybki, brutalny i kończy się powaleniem człowieka- a w tej scenie z psa zrobiono frajera.
Film oceniłem wysoko ponieważ trzymał mnie w napięciu jak żaden inny, ale ma błędy które są po prostu GŁUPIE :)

ocenił(a) film na 6
Lukotoni

pamiętaj że facet był w szoku i mógł zapomniec o alarmie kiedy otworzy bagażnik..wczuj się w jego sytuację psychiczną ....
z telefonami faktycznie bzdury, tak samo znikająca torba z plaży to co ona robiła w tym czasie chyba spała ....
Dlatego film ma u mnie 6/10 ... a mógłby miec nawet 8/10 bez tych błędów ...

ocenił(a) film na 5
Lukotoni

Telefon: nie znam się na tym i nie rozumiem, na jakiej zasadzie to łączenie się przez blootooth było, ale dla mnie idiotyczne jest co innego: że ona tuż koło tych dzieciaków chciała dzwonić, ja bym najpierw odbiegła kawałek, bo bym się bała, że mi tam coś piknie i mnie usłyszą. Że nie wspomnę o tym, że później najpierw czeka, aż ją wszyscy zobaczą i dopiero zaczyna uciekać.
Mapa: to dla mnie logiczne, wzięła mapę, żeby wiedzieć jak dojść z miejsca, w którym się znajduje do miasteczka. Skoro nie znała okolicy, mogłaby nie trafić po jednym spojrzeniu na mapę.
Podpalenie: ją też oblali benzyną, zaraz na początku ją oblewają, a jeden z małolatów ma pretensje, że inny ją za słabo walnął, bo się obudziła. Dziwi mnie raczej to, że i ona nie zajęła się ogniem od razu po podpaleniu.
Co do kolca wyciąganego na opak, zgadzam się w stu procentach.

Mnie jeszcze w tym filmie zirytowały inne rzeczy [UWAGA, SPOILERY!]:
- Po przebiciu opony facet chce porozmawiać z rodzicami chłopaka. Wchodzi do cudzego domu, łazi po pomieszczeniach wołając właścicieli, ale kiedy właściciel wraca do domu, facet ucieka na piętro, a potem przez okno. Poważnie?
- Koleś w środku nocy, w nieznanym sobie lesie, będąc tylko ze swoją dziewczyną, domaga się od bandy agresywnych dzieciaków z rottweilerem zwrotu kluczyków do samochodu, który mu ukradli. I oczekuje czego? Że mu je potulnie oddadzą i może jeszcze przeproszą? Szyby w wozie umyją?
- Laska zostawia w aucie unieruchomionego chłopaka, widzi, jak smarkacze wywlekają go z samochodu, ale zamiast biec po jakąś pomoc, spędza całą noc w krzakach i rano idzie zobaczyć, co też się ciekawego wydarzyło. No a za chwilę się okazuje, że cały czas miała przy sobie telefon, ale nie wpadła na to, by wcześniej spróbować z niego skorzystać.
- Najciekawsze jednak jest to, że z jednej strony wydaje się, że las jest ogromny, bo bohaterowie za nic nie mogą się z niego wydostać, ale z drugiej strony ciągle wpadają na swoich prześladowców. Ja naprawdę rozumiem, że większość filmów jest oparta na "zbiegach okoliczności", ale bez przesady!

ocenił(a) film na 8
Lukotoni

Mnie jeszcze coś innego dziwi. Skoro zablokował się w siedzeniu przez tę gałąź, to czy po prostu nie mógł odsunąć siedzenia? Czy w tym samochodzie nie ma takiej funkcji? :D

xKoweKx

też o tym pomyślałam ;) I wg mnie to była jedna z najgłupszych akcji w tym filmie....

ocenił(a) film na 6
Lukotoni

to nie było takie proste zanim by do niego dobiegła ten wyrostek zrobiłby ze sto uników , łatwo oceniac ..jak się siedzi w ciepłymk fotelu a nie jest w takiej sytuacji ...

ocenił(a) film na 5
thefairyANDthedevil

No cóż: najbardziej rozsądne ze strony faceta byłoby zabrać dziewczynę w inne, bardziej przyjazne miejsce, zamiast udawać twardziela, skoro od początku widać, że przewaga liczebna i poziom młodocianych nie wróży niczego dobrego. Skoro został i ukradli mu auto, najlepiej byłoby już więcej się nie narażać i dojść do miasteczka ( 16 km to góra 3 godziny pieszo ) i zgłosić sprawę na policję. Ale skoro nie wpadli na taki pomysł ... Natomiast czego najbardziej w tym scenariuszu nie mogę przeżyć to tego, że jak już rozbili się samochodem i młodzi znaleźli rannego, to czemu dziewczyna nie biegnie w przeciwnym kierunku, aby znaleźć pomoc, tylko zostaje i jeszcze przygląda się, jak torturują jej chłopaka, a potem dodatkowo będąc kilka metrów od napastników dzwoni na numer narzeczonego?? No po tej scenie po prostu straciłam wiarę, że w tym filmie zdarzy się cokolwiek sensownego ... Amen ...

ocenił(a) film na 5
thefairyANDthedevil

Ale musisz uściślić, czy ta grupka łobuziaków to psychopatyczni mordercy z umiejętnością bilokacji leśnej?
Jeśli tak to GTFO z tej plaży i mnie nie ma.

ocenił(a) film na 7
Fishbon3r

Otóż to. Dodałbym - 'uzbrojeni w noże'. Wiele osób tutaj robi jakąś ostateczną broń masowego rażenia z głupiego psa, co jest po prostu śmieszne. To noże są problemem.
Napier**lanie grupki kilkunastolatków mogłoby być całkiem radosnym i relaksacyjnym zajęciem, bo gołymi piąstkami (czy już 'nawet' tymi patykami, co to tam sobie momentami noszą) takie dzieci dorosłemu mężczyźnie nic nie zrobią, jednak tutaj jest pięcio- czy sześcioosobowa grupa gnojów-psychopatów, wyposażonych - no właśnie - w kosy, których wcale nie obawiają się użyć i robią to z dużą wprawą.

ocenił(a) film na 7
thefairyANDthedevil

Najpierw rozmowa. W przypadku rozwoju sytuacji takim, jak na filmie - w pierwszym, naturalnym odruchu radyjko g*wniażerii szerokim łukiem poleciałoby popływać, a jeśli zaszłaby konieczność, to również i rowerki. Jednak jeśli w odwecie dzieciaki wyciągnęłyby kosy i bez wahania zaczęły w szóstkę na raz dźgać, zapewne byłoby mi... bardzo głupio.

ocenił(a) film na 1
Asketel

naprawdę byś tak zrobił?
jako mąż i ojciec?
:)
nie uważasz, że to trochę nieodpowiedzialne?

ocenił(a) film na 7
paniczBartosz

Nie widzę niczego 'nieodpowiedzialnego' w zniszczeniu / uszkodzeniu g*wnianego, starego radia.

Opisałem to, co zrobiłbym odruchowo, na miejscu, pod wpływem impulsu - nie po godzinie zastanawiania się, kalkulowania, medytacji i ziółkach uspokajających. Zakładam, że o to chodziło autorowi wątku - o spontaniczną reakcję.
No i naturalne/oczywiste jest, że robiąc to nie podejrzewałbym w najśmielszych przypuszczeniach, że dzieci wyciągną zaraz noże lub spluwy.
Niebardzo więc rozumiem, co ma być tutaj nieodpowiedzialne.

ocenił(a) film na 1
Asketel

ok. rozumiem.
chociaż wątpię aby w tej sytuacji była potrzebna godzina zastanawiania się i ziółka, aby wiedzieć jakie wyjście jest najlepsze.

ocenił(a) film na 7
thefairyANDthedevil

Odpuszczam i uciekam, gdzie pieprz rośnie:-)

ocenił(a) film na 3
thefairyANDthedevil

Odpuszczam. Jeżeli gnoja pobiję to reszta gnojków zezna i tak przeciwko mnie czym wpędzę siebie w niezłe kaka.
W przypadku samochodu też mógł odpuścić. Wyjść z lasu (to raptem 3h marszu w terenie), wezwać policję (sprawców znał), a następnie nękałbym prawnikami rodzinę gnojów do sądnego dnia. Gnój naczelny siedział, jego ojciec również... tu nawet nie trzeba wiele dowodów, wystarczy zeznanie i policja z góry zakłada tego kogoś winę.

Voilà.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones