Naiwność zbyt mocno razi, goniącemu brak inteligencji, tak samo jak uciekającemu, no i czy można nakręcić nienudzący film gdzie przez długi czas mamy na tle tylko zielone drzewa.
Podobało mi się zakończenie, ale patrząc na tą całą zieleń, głupotę goniących, uciekających, błędy logiczne bez których nie było by rozpoczęcia zdarzeń (!) cóż to zakończenie jest warte (nie ma początku nie ma zakończenia).
Sytuacje prowokują scenarzyści - błędy logiczne, gdyby tych błędów nie było nie było by zdarzeń na których kolejne sceny się dzieją.
Jestem świeżo po seansie podkreslasz w swojej wypowiedzi Błędy Logiczne proszę wskaż konkretne przykłady.
Kobieta z przebitą stopą, która biega jak sprinterka to nie jest dla Ciebie błąd?
Miałem rozciętą nogę aż do kości. Ze strachu miałem taki kop adrenaliny, że nie czułem bólu, Mam załączyć zdjęcie blizny ? Czytając pamiętniki żołnierzy też można dostrzec powtarzający się schemat. Ludzie ciężko ranni w sytuacji zagrożenia życia nie czują bólu. Ból przychodzi dopiero gdy zastrzyk hormonów serwowany ciału przez mózg przestaje działać. Oglądając film rozumiałem, że kobieta w tej sytuacji wcale nie musi czuć bólu, co jest naukowo, biologicznie i chemicznie wytłumaczalne.
OK(wiem, że post był napisany kilka miesięcy temu ale napisze to dal przyszłych pokoleń) :D)
1. Całą noc przeleżała w badylach zamiast iść odnaleźć pomoc
2. Wpadła na błyskotliwy pomysł sparowania swojego telefonu z jego przez bluetooth. Yyy? Nie rozumiem, myślała że są aż takimi debilami że serio pomyślą że to policja czy ona taka tępa.
3. Czemu nie zadzwoniła? Tłumaczyłem sobie to brakiem zasięgu ale później te ,,łobuzy" dzwonią do siebie bez problemu
4. Beznadziejne ,,pościgi"
5. Nienaturalne zachowania, mam nadzieję że tego nie muszę wyjasniać.
Nawet wcześniej mogli wszystkiemu zapobiec. Jak ktoś im ukradł auto to normalnie powinni zadzwonić (jak nie było zasięgu to udać sie do miasta) na policję a nie chodzić po lesie i szukać.
To spowodowało, że ten film był dla mnie totalnie nierealny. I strasznie mnie wkurzała ta baba!
Zgadzam się w 100% . Błędy w scenariuszu, przez co potwornie mnie irytował ten film czułem się jak bym oglądał "Miodowe lata" gdzie Krawczyk z Norkiem ciągle się mijali z celem. Po prostu śmiech na sali. Po pierwsze: Ja po pierwszym incydencie zmienił miejsce, wiadomo jak jest z trudną młodzieżą tym bardziej że gość nie był typem twardziela. Po drugie: Po takich zdarzeniach dzwoni się na paròwy albo się idzie do miasta prosto do nich, a po trzecie najbardziej zirytowało mnie właśnie zakończenie. Jest 21 wiek , miejsce Wielka Brytania (nie Somalia czy tym podobne) więc jak rodzice sobie wyobrażają wytłumaczenie z zniknięcia i śmierci trójki dzieci i dwóch dorosłych. Tym bardziej że same dzieci są w to zamieszane, raczej kryminalni nie są głupi... Przy pierwszym pytaniu któryś z tych dzieciaków by już pękł, ach szkoda słów w ogolę na to... Ogólnie film poprawnie zrobiony tylko te błędy w scenariuszu bez których nie było by dalszego rozwoju zdarzeń.
Tak. Staram się być obiektywny, moja ocena składa się z wielu składowych- jedną z nich są m.in. moje indywidualne odczucia, ale nie kieruję się tylko nimi. Ogólnie reszta (czyli zdjęcia, gra itd. )były na dobrym poziomie.
Dla mnie to samo, tak irytujące i odrealnione zachowania ludzi, że nie da się oglądać. Wytrzymałem trochę ponad pół godziny
Ja was naprawdę rozumiem w tej irytacji na totalną głupotę i brak logiki w zachowaniach bohaterów ponieważ mam te same odczucia mimo iż mam pewność, że większość ludzi ( nie wszyscy ale większość) w kryzysowych sytuacjach zachowuje się dokładnie tak, głupio i bez najmniejszego sensu. Powiem więcej, większość ludzi nawet nie potrzebuje stresującej sytuacji by się tak zachowywać ;)