PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476475}
6,6 11 276
ocen
6,6 10 1 11276
Egzorcyzmy Anneliese Michel
powrót do forum filmu Egzorcyzmy Anneliese Michel

Prawda

ocenił(a) film na 9

Tak to jest prawda demon istnieje i jest a my jesteśmy bardzo pod jego wpływem. Polecam ten film wszystkim a wiem ze jest takich ludzi dożo którzy nie wierzą i śmieją się jak się mówi ze szatan żyje ze jest a jemu właśnie o to chodzi.

ocenił(a) film na 6

"oznaczało w moim poscie ze istnieje naprawde, a nie ze jest do udowodnienia" jeśli coś nie jest do udowodnienia w żaden możliwy sposób,to nie istnieje na prawdę ;)

no jesli nie widzisz różnicy między nowym a starym testamentem,to ja nie mam więcej pytań ;) nie chodzi o lepsz ei gorsze,ale o to w której są pierwotne nauki twojego Boga,a w którym wymysły ludzi.Troszkę wiedzy albo świadomosci CI brakuje

użytkownik usunięty
Shrodis

trzeba ci pisac wszystko doslownie bo niczego nie rozumiesz, jaka jest ropznica miedzy nowym a starym? tematy, autorzy itd itp. nie ma natomiast roznicy jesli chodzi o wiarygodność, bo niby na jakiej podstawie? czemu mowisz ze stary to nauki Boga a nowy wymysly ludzi, no prosze o podstawy? sądze ze podstawą jest twoje wygodnictwo, w starym nie ma tresci niewygodnych dla twojego rozumu, tj pieklo? niektorzy tak robia, jak nie potrafia czegos zrozumiec, to wmowia sobie ze to cos nie istnieje i po problemie. m,ysl sobie jak chcesz, ale jesli ludzisz sie ze pieklo nie istnieje to tracisz czas, i lepiej byloby dla ciebie zebys nie przestewal w nie wierzyc, bo ono czeka na nas wszystkich, a to ze Bog raz swoje prawdy przekazywal przez prorokow a raz przez apostolow, to nie wiem jakie ma w ogole znaczenie... zreszta skoro tak sie opierasz na starym testamencie ze jest taki prawdziwy, to wlasnie stary testament zawiera mnostwo proroctw bna temat przyjscia Syna Bozego czyli Jezusa, tak powstal nowy testament ktory z tego Syna Bozego czerpał dalsze nauki ktore Bog chcial przekazac. a jak mial to przekazac jak nie przez swoich uczniow? widzisz jakies wyjscie?

ocenił(a) film na 6

no widzisz,stary testament jest tworzony podobno przez uczniów samego boga,w tym Mojżesza. Nowy testament ma dodane elementy nowych autorów,i są w nich inne nauki,np. piekło,którego nie ma w starym,nagle sie pojawia,wow,nagle powstało przy pisaniu nowego testamentu?Nawet czyściec-skad się wziął?jest wymysłem kościoła,bo w starym testamencie nie pojawia sie to słowo,zresztą w nowym też,więc co,czyściec też nagle powstał?

c'mon,trzeba być głupim żeby nie zauważyć tej manipulacji ludźmi przez kosciół,który zawssze uzywał religii do zastraszania i zdobycia władzy.Tak na prawdę bóg mówił tylko o raju,i religia chrześcijańska w pierwotnym znaczeniu miałamopierać się an tym,iż dusze dobre idą do raju,tym miała nęcić swoich poddanych. Ale oczywiście samym rajem nie da sie zachecić za wielu ludzi,więc powstało potem piekło,czyli coś,co przyspieszy proces "uwierzenia" w strachu przed karą. Banalne,ale działa,ludzie sie nabierają,i w strachu przed karą po śmieerci zaczynają wierzyc. Prostym przykłądem jest Twoja osoba ;) Jakbyś sie wczytała bardziej w biblię,o ile ją w ogóle czytałaś,to sama stwierdziłabyś że ma mnóśtwo nieścisłości i chwilami bywa bez sensowna.

użytkownik usunięty
Shrodis

tak sobie tlumaczysz, bo to wlasnie ty sie boisz a nie ja, ja sie nie boje piekła tylko mam jego SWIADOMOSC. ty natomiast boisz sie ze moze istniec miejsce w ktorym czlowiek wiecznie plonie w ogniu i przezywa wielkie męki, wiec je odrzucasz, tym samym nie masz sie czego bać przy popelnianiu grzechów. Bog infromując nas o istnieniu piekła (nie wiem dlaczego mojzesza nazywasz uczniem Boga a np piotra czy pawla nie? brak podstaw...) nie chcial nas straszyc tylko uswiadomic, to samo robi kosciol. gdy mowisz pijanemu zeby nie wsiadal za kierownice bo sie zabije, tez chcesz go po prostu ostrzec! ale manipulant powie ze go straszysz.. tak samo mowią manipulanci o nauce kosciola odnosnie piekla. skoro mowisz ze dobre dusze idą do raju i o tym mowi staryy testament, to gdzie ida zle dusze? tez do raju? a moze znikaja? nie spotkalam sie jeszcze z wiekszą ignorancja niz "wierzyc w raj ale w pieklo nie" rozumiem ze ktos w ogole nie wierzy w zycie po smierci, ale wierzyc w tylko to co dobre? ewidentny strach. i to nie kosciol manipuluje ludzmi tylko Diabel manipuluje takimi jak ty wmawiając swoje banialuki o tym ze jego kraina nie istnieje.

dalej nie odpoweidziales mi na pytanie, dlazego stary testament jest bardziej wiarygodny niz nowy? co to w ogole za argument, ze to co jest w nowym, jest nieprawdziwe bo w starym go nie bylo;/ to tak jakbys poweidzial ze informacje zawarte w drugiej ksiedze Starego testamentu sa nieprawdziwe bo nie ma o nich wzmianki w pierwszej hehe, zrozum ze pismo swiete tworzy calosc z dwoch testamentow i nie ma czesci lepszych i gorszych. nie ma zegos takiego... w nowym testamencie natomiast jest wiele rzeczy bardzo niewygodnych dla szarego czlwoeika, niejednokrotnie są to przekazy doslowne, stad tez ludzie probuja je ze strachu podwazać... lepiej czytac o perypetiach Bozych w starym niz o praktyce i realiach ktora zajmuje sie glownie nowy? nie znioslbys mysli ze za cudzołóstwo mozesz spedzic wiecznosc w plomieniach wiec wmawiasz sobie ze pieklo nie istnieje i ze Bog, oferuje przeciez... tylko raj :)

ocenił(a) film na 6

jakie boisz.ja po prostu wierze w to,co widzę. a nie wierze ani w piekło,ani w niebo wiec co,boje sie ze istnieje tez raj i nie chce tego przyjać do wiadomosci? ja tylko pokazuje Ci dowody na to,jak krucha jest wiara chrzescijańska i to u podstaw.Ja to sobie moge wierzyc nawet i w reinkarnacje,ale to nie ma nic wspólnego z faktami które Ci przedstawiłam,a które są nie zwiazane z moją osobą w ogóle. To,że powiedziane jest w testamencie ze istnieje raj,a o piekle nie ma słowa,to jest fakt,nie moje widzimisie,prawda?

myślę,że stary testament jest bardziej wiarygodny,gdyż powstał jako pierwszy,a po co powstał drugi,w którym są inne informacje?dlaczego Bóg przekazał najpierw prawdy ludziom,po czym zesłał "syna" który te prawdy opowiedział jeszcze raz,przy okazji zmieniając je?no mysle ze za pierwszym razem,kiedy zsyłał prawdy,nie zapomniałby o tak ważnej kwestii jak piekło czy czyściec(na ten argument nie odpowiedziałaś,a jest dosyc istotny)bez sensu,bóg jest nieomylny i nie musi sie chyba powtarzac,a do tego drugi raz głosić co innego,prawda? prawda jest podobno tylko jedna.

i widzisz,sama w sumie przyznałaś,że wiara budowana jest na strachu,na strachu przed gniewem bożym,przed piekielnymi płomieniami.czy to twoim zdaniem normalne?bo dla mnie to zwykła manipulacja i zmuszenie kogoś do stosowania sie do wiary.

Ja osobiscie w nic nie wierze,i uwierz mi,postępuje w życiu wg norm i zasad moralnych,i mój kręgos.łup moralny jest większy niż niejednego katolika,i co,myslisz ze za to jak dobre życie prowadze i tak zostane strącona do piekła,bo nie wierze w palec boży?nie wydaję mi się.Bóg w założeniu chce ludzi nakłonić do tego,aby byli dobrzy,i to czy w niego wierzymy czy nie,nie powinien tu miec wiekszego sensu.ważne aby żyć jako dobry człowiek,ja nie potrzebuje do tego jakichś odgórnych sił.Ale to już temat na ogólną dyskusję na temat wiary,a to byłaby dłuuuga dyskusja,i to nie na forum,a przy winie ;) tutaj dyskutujemy jedynie o kwestiach wiarygodnosci wiary katolickiej ;)

i tak btw,nie "odpowiedziałEŚ" tylko "odpowiedziałAŚ" jak juz ;)

Shrodis

kliknąłbym LUBIE TO, ale nie mam przycisku :(

Shrodis

hmmm jest pewne słowo pojawiające się w ST "szeol" występuje w nim 31 razy, jest tłumaczone na dwa sposoby piekło albo grób, w niektórych momentach tłumaczy się je jako piekło jeśli chodzi o ludzi złych i grób jeśli o dobrych, to zagmatwana sprawa

użytkownik usunięty
sebastiannycz

1. mowisz ze wierzysz w to co widzisz, a wiec uznajesz uprzednio ze twoje oczy są doskonałe? (skoro nie uwierzysz poki nie zobaczysz,. oznacza to ze dajesz im monopol na dowodzenie czy cos jest rzeczywiscie czy nie) to pierwsza sprawa a druga to mam rozumiec ze nie wierzysz rowniez w hemoglobine? marsa? czy moze wierzysz choc nie widzialas? naukowcom uwierzylas na slowo a apostolom nie, gdzie konsekwencja?
2.jakie dowody mi pokazalas, ze krucha jest wiara, jakie DOWODY ?!
3. mowisz ze nie wierzysz ani w pieklo ani w niebo (coz za dostosowanie sie do mojego poprzedniego postu), a jednak w poprzednich postach bronilas teorii raju jako bardziej pradopodbnej z racji tego, ze jest w starym...
3. "myślę,że stary testament jest bardziej wiarygodny,gdyż powstał jako pierwszy," a wiec druga ksiega starego testamentu jest mniej wiarygodna od pierwszej bo nie byla pierwsza? (tylko nie mow ze czesci starego testamentu traktujesz jako calosc, a czesci pisma swietego czyli testamenty Nie, bo niby jakie masz do tego prawo? zakładajac ze trzymasz sie logicznego myslenia...
4. "no mysle ze za pierwszym razem,kiedy zsyłał prawdy,nie zapomniałby o tak ważnej kwestii jak piekło czy czyściec(na ten argument nie odpowiedziałaś,a jest dosyc istotny)" ale dlaczego mowisz ze zapomnial? PRZECIEZ POWIEDZIAL O TYM W KOLEJNYCH CZESCIACH PISMACH (nie mozesz teg zrozumiec bo caly czas podswiadomie traktujesz pismo swiete jako czesci a nie calosc, Bog kiedy postanowil sobie stworzyc Pismo, mial z gory ustalone ile bedzie czesci, przedstawial po kolei informacje wg swoich analiz, rownie dobrze mozesz spytac dlaczego Bog wspomniał o rzeczach z 5 ksiegi, dopiero w 5 a nie np wczesniej? czemu? bo tak sobie ustalil, a o piekle w starym nie zapomnial, tylko powiedzial o nim w swojej ustalonej przez siebie kolejnosci, tak samo jak w starym testamencie opowiadał kolejno rozne rzeczy poprzez ksiegi itp itd.)
5. "no mysle ze za pierwszym razem,kiedy zsyłał prawdy," - NIE BYLO DRUGIEGO RAZU, CALE PISMO TO JEDNA CALOSC I CZESC A CZASOPRZESTRZEN BOGA SIE NIE TYCZY... to chyba oczywiste? zreszta zejscie Syna Bozego bylo kluczowym i najwazniejszym elementem calego objawienia, Jezus zbawił swiat i wszystkich ludzi, juest klamra spinającą oba testamenty a nie jakims przecinkiem między "dwoma razami"

6. gdzie przyznalam ze wiara budowana jest na strachu? posiadanie swiadomosci zagrozen to nie jest budowanie strachu ale juz ci to wytlumaczylam.. skoro wolisz nie posiadac swiadomosci, najwidoczniej sie boisz i uciekasz przed nią poprzez odrzucenie.

7. kazdy ateista mowi o sobie ze jest lepszy niz niejeden katolik, istnieja przerzone przypadki wiec i takie pewno istnieja, ale nie wiem skad ten trend lepszosci u was? a oza tym, twoje uczynki maja z pewnoscia kluczowe znazenie, ale trzeba jeszcze pamietac o tym, ze zeby byc zbawionym, trzeba spelniac wszystkie przykazania a nie tylko czesc.. bo nie ma takich, na ktore mozna przymknac oko, a wiara w Boga jest jednym z przykazan. jak Bog ma cie zbawic skoro Go odrzucasz? odrzucasz tym samym Jego oferty, mowisz Mu prosto w twarz ze Go nie chesz...

a co do wiarygodnosci wiary katolickiej, to ty i ja niczym sie od siebie nie roznimy, zarowno ty wierzysz ( a nie wiesz) ze pieklo czy raj nie istnieja, a ja wierze a nie ze wiem, ze one są. a najsmutniejsze jest to, ze ludzie czesto ktorzy nawet są bardzo dobrzy, niszcza sobie zycie przez głupi upór, naiwnosc czy czasem pyche, i chcą jakby dla buntu, pokazać ze mogą byc dobrzy bez Boga, a jaki to ma sens, skoro Bog jest tym, co dobre? wyznawac idee a jednoczesnie odrzucac tworce idei, to jest absurd. powiem ci tylko jeszcze na koniec ze diabel ma sposob na kazdego czlowieka na ziemi, nie ma czlowieka do ktroego nie byloby dojsc, jesli nie moze kogos sklonic do zla, sklania go do teoretycznego odrzucrenia Boga, czyli ateizmu. a jesli nie, to co innego i tego jest mnostwo, i podobnie wlansie jest z toba, bardzo smutno, buziaczki :)

użytkownik usunięty

jutro wyjezdzam wiec raczej nie bede mogla juz odpisac na twoja, owocna zapewne odpowiedz :) tak czy siak wszystkiego dobrego i zycze abys doznala oswiecenia :):):)

ocenił(a) film na 6

naukowcom wierze,bo akurat potrafią udowodnic swoje odkrycia,apostołowie tylko pisali co widzą,to równie dobrze każda fikcja literacka moze byc uznana za prawdę. A! mitologia też została spisana,i co,teraz mam probklem,czy mam wierzyc w boga czy zeusa?

dowodami są nieścisłości w Piśmie,których jest sporo,ale pokazałam Ci te apropos nieba,piekła i czyśćca

broniłam teorii o raju,bo ja opieram sie a faktach,co powtarzam Ci po raz kolejny.dyskutujemy o wierze,skoro nie jestem wierząca to nie moge dyskutowac na ten temat?zestawiam fakty które Ci pokazuje,nic ponad to.

no tak,bóg sobie analizuje swoje kolejności mówienia o rzeczach,czasoprzestrzeń sie nie liczy,nic sie nei liczy,bo Bóg tak robi i koniec...

ja mam świadomość tego,że nie ma dowodów na istnienie boga,raju i tych innych. Człowiek wierzy w coś,bo chce w coś wierzyc,i tyle.Nie ma żadnego trendu lepszości u ateistów. Ja po prostu widze co sie dzieje w okół,widze jak katolicy łamią prawa własnej religi,jacy są nietolerancyjni,jak krzywdzą drugiego człowieka. Ja nie wierze,ale staram sie byc dobrym człowiekiem wg swoich zasad, nie potrzebuje do tego tablicy z przykazaniami...poza tym jeśli warunkiem zbawienia jest przestrzeganie wszystkich przykazań,to przykro mi,ale do nieba trafia 1% ludzkości,jak nie mniej.

dla mnie to nie jest bunt przeciwko bogu,tylko logiczne myslenie-jesli coś jest,da sie to zmierzyc,zbadać,a bóg objawił nam sie wyłacznie poprzez ludzi,ja ludziom nie ufam i nie opre całego życia na tym,że jakis koleś mi powie ze jest synem bożym i jest przy tym bardzo przekonujący...hitler też chciał dobrze i miliony ludzi mu uwierzyło.Wiara w to co ludzie mówią nieczęsto jest dobra,prawda?

ja nie wyznaje idei boga,odrzucajac go.ja sama wiem co jest dobre,a co złe,kieruje sie zasadą nie krzywdzenia innych.proste.

ateizm jest złem,tak?no ciekawe.nie widze w nim nic złego,do póki człowiek jest człowiekiem.

użytkownik usunięty
Shrodis

1. na tym polega twoj wybor - albo Jezus albo zeus, zarowno jedno jak i drugie opiera sie na wierze, z tym ze w Jezusa o wiele latwioej uwierzyc bo religia "udowdnila" nam juz setki razy swoja racje, poprzez wiele cudow objawien opetan itd itp. niesttey nie kazdy moze doznac objawienia na wlasne oczy, zreszta wtedy wiara nie bylaby wiara a juz wiedzą i fajktem wiec stracilaby sens. jednak twoja odpowiedz jest nielogiczna mowisz ze wuierzysz naukowcom, ale NIE WIDZIALAS dowodow ich prac. oni ci powiedzieli co zobaczyli, a ty uwierzylas na slowo... nie potrzebowalas zeby ci udowodnili, dlazego potrzebujesz dowodu od apostolow? skoro jak masz mozliwosc otrzymania dowodu od naukowca, a z tego nie korzystasz? a naukowcy zesto klamia:) co juz nie raz zostalo ujawnione dzieki wikileaks, jakie sciemy wciskają naukowcy.

2. niescislosci nigdy nie są dowodami, a poza tym niescisloscia ty nazywasz koeljnosc przekazywanych informacji, a to nie jest niescislosc tylko kolejnosc, niesclosc by miala miejsce, gdyby w starym bylo napisane ze piekla nie ma, albo ze istnieje TYLKO raj, natomiast nie ma ani slowa o takim czyms, wiec nie ma tez niescislosci.

3"broniłam teorii o raju,bo ja opieram sie a faktach" piszesz absurdy, slowa starego tesdtamentu nazywasz FAKTAMI?! CZYZ NIE SĄ TO SPISANE RZECZY PRZEZ LUDZI, TAK SAMO JAK NOWY TESTAMENT?!

4. jak wiesz Bog nie jest materialny, wiec chyba logiczne jest ze czasoprzestrzen sie Go nie liczy... raz stawiasz na logike a raz nie..

5. to jest wlasnie twoj trend lepszosci, "widzisz jacy są katolicy", a jacy sa ateisci? lepsi tzn? nie sa lepsi przykro mi moja droga, mozecie sie pocieszac jakimi to nie jestescie cudami i ze udalo wam sie to bez udzialu Boga, ale to bzdury, zreszta sama powiedz ile znasz okreslen obrazliwych na ateistow? bo ja zadnych... a na wierzacych? ciemnota zascianek, nawet katol jest uzywane z pogarda, wiec kto kogo przesladuje? ateisci wierzących, wysmiewając za glupote, za nawinosc wierzacych, a wierzacy nigdy za lepszych sie ie uwazali, nie spotkalam takiego katolika jeszze nigdy, by w jakis sposob okreslil gorszosc ateisty, tak jak wy okreslacie nasza gorszosc poprzez wasze ciemnoty i bande rydzyka. mowisz o tolerancji a nie masz jej W OGOLE. przed chwila obrazalas "polaczkow", a kim sa polaczkowie? nie odpowiedzialas mi, zaloze sie ze osoby wierzace, moze jeszcze patrioci? to lubicie wysmiewac, bo wy jestescie lepsi, swoja teorie tolerancji stosujecie tylko i wylacznie do homoseksulizmu, a wierzacych macie za gorszych, awidac to poprzez notoryczne wysmiewanie, to jest wlasnie ta wasza hipokryzja, poza tym, przyznaj szzerze, co dostalas w tym roku pod choinke? co jadlas z rodzina przy stole?:) bo jak rozumiem, osoba niewierząca chyba nie powinna obchodzic NARODZIN JEZUSA? powracajac do tolerancji, nawet do czesci polakow cos masz jak widac, na tym polega ta twoja dobroc wieksza niz u ludzi wierzacych? nie wspominajac juz o tym, ze obrzydliwe jest tez chwalenie sie ze jest sie bardziej dobrym od kogos innego...;/ widze ze bardzo sie poisz tą swoją dobrocią.

6 ciezko by ci bylo zaslaniac sie logika, bo walisz strasznie nielogiczne rzeczy, nie odpowiedzialas tez na moje pytanie o oczy, poza tym 1000 lat temu tez wielu rzeczy nie daloby sie udowodnic ktore udowodnione są dzis, jak wiec wyglada postawa czlowieka sprzed 1000 lat ktory mowi ze komputery są wyimaginowanym stworem? widac, ze czlowiek ktory opiera sie na zobacz/zmierz blądzi w ciemnosciach, kazdy czlowiek ktory ząda dowodu jest czlowiekiem ktory sie myli bo jak widac dowod niewiele ma z rzeczywistoscia wspolnego, to tak samo jakby przez 2000 lat nie wierzyc w idee komputera, bo dopiero w ktoryms tam stalo sie mozliwe stworzenie go. nalezy jeszcze dodac, ze w przypadku kompuetra niewierzący nic nie traci, (odwoluje sie teraz jak pewno powiesz do strachu, ja sądze ze do rozsadku), natomiast niweizreący w Boga do stracenia ma NIEOPISANIE WIELE.

ocenił(a) film na 6

nie zrozumiałaś mojego zdania ze "opieram sie na faktach" - to nie tyczyło sie tego.zę fakty są w starym,a nie w nowym testamencie,tylko tyczyło siewłaśnie tego co jest zapisane w jednym,a co w drugim

Bog jest niematerialny,nieomylny,tylko skad wiemy ze istnieje?to juz kwestia wiary.mozesz mi powiedzieć cokolwiek,aby wytłumaczyc pewne nieścisłości,bo cokolwiek powiesz,jest dla Ciebie prawdą jesli w to wierzysz.

owszem,nie uwazam,aby wyzywanie katolikó było dobre,aczkolwiek czasami głupot,które wygadują nie związanych z wiarą ale nią usprawiedliwianych,nie da sie słuchac.Jak nazwiesz fanów Rydzyka jak nie głupim ciemnogrodem który dał się omamic jednemu spryciarzowi?tak samo powiem że koleżanka jest tępą idiotka że daje sie mamić facetowi który ja wykorzystuje. To nie atak na wiare,ale na głupote ludzką.Nie często spotykam się z opinią ze ktos jest idiotą,bo jest wierzący,raczej często słyszymy ze jest idiotą,bo ufa kościołowi,co moim zdaniem ma sens.Nie mamy po 16 lat chyba,żeby obrażać każdego,kto wyznaje co innego,bo każdy myślący człowiek uszanuje wiare bądź niewiare innej osoby.Poza tym cały czas próbujesz mi wcisnąć w usta jakieś słowa na kotolików których nie wypowiuedziałam,albo że my ateiści czujemy sie lepsi. Ja nie odpowiadam za innych,tylko za samą siebie,wiec tez nie wsadzaj innym w usta słów całej grupy,nie każdy katolik jest hipokrytą,tak jak i nie każdy ateista/agnostyk obraża wierzących. Twoje generalizowanie jest również krzywdzące.
a tak btw,nie wiem czy zauważyłaś,że wielu dobrych katolików w tym kraju kończy wiarę w Boga i jego przykazania np. w momencie usłyszenia "głosuje na lewice"-jakośw tym momencie szacunek do bliźniego całkowicie sie kończy,a zaczynają wyzwiska o lewakach,o zdrajcach itp. osoby wierzące często mają konserwatywne poglądy bardziej niz niewierzący,co też wiąże sie z ich nietolerancją dla inności,w dzisiejszych realiach najlepiej widzimy to na przykłądzie homoseksualizmu o którym wspomniałaś,wiec nie mów mi,że my czujemy sie lepsi,bo to katolicy uważają że homoseksualiści są nienormalni i do leczenia-z powodu Sodomy i Gomorry. "My" po prostu nie wymyślamy sobie praw,które potem bardzo widocznie łamiemy,tak jak ogrom katolików. Hipokryzja w tym wszystkim jest najbardziej bolesna.

kim jest dla mnie polaczek?nietolerancyjnym człowiekiem,który nie potrafi myśleć,kltóremu brak otwartosci na inność,na europe,który boi sie zaakceptować zdania innych,bo uważa ze tylko jego racja jest świeta. Nie,nie koniecznie polaczek to katolik,ale taki jest też stereotyp "polaka katolika" wiec te 2 obrazy się pokrywaja w niektórych punktach.
Cały czas próbujesz mnie obrazić,mówiąc per "WY" i pisząc co 'MY" takiego robimy strasznego wobec katolików.opanuj sie dziewczyno,bo zaczynasz sie wyżywać na mnie za wszystkich niewierzących,kiedy ja opisuje swoje indywidualne zdanie.

No cóż,co ma bycie dobrym człowiekiem,do tego,że uważa sie za dobrego człowieka? Gdzie napisałam ze jestem lepsza od katolików? dostajesz już jakiejś schizy chyba,bo przekręcasz znaczenie moich słów. Napisałam ze bedąc niewierzącą,bez boskich praw,jestem lepszym człowiekiem niż wielu katolików,którzy maja swoje boskie prawa,chełpia się tym, a ich nie przestrzegaja.Wiec chyba kontekst tej wypowiedzi jest troche inny miz to ujełaś.I całkiem prawdziwy,nieprawdaz? bo wydaje mi sie ze nie sklamałam pisząc to.

co do oczu,to juz wszystko Ci wyjasniłam,odpowiedziałam na pytanie,wiec nie wiem w czym problem.
Co ma komputer do tego czy coś istnieje czy nie.1000lat temu nie istniał komputer,dzisiaj istnieje,zbudował go cżłowiek,nie widze analogii. Tlen dla nich nie istniał,ale wiedzieli ze czyms oddychaja,i dążyli do udowodnienia tego. A mit boski chodzi od 2 tysiecy lat,każdy próbuje udowodnić że jest to prawda,tylu ludzi sie tym zajmuje,i jakoś nikt nie moze udowodnic rzeczywiscie ze tak jest. Idea komputera nawet nie istniała 2000kat temu,kiedy zaistniała,ludzie do idei dorobili też skonstruowany komputer,a cos,co 2000lat temu niby sie zrodziło,i do tej pory ta "idea" nie moze zostac udowodniona,no to wybacz.

wierzący też ma cos do stracenia-przegranie życia,na rzecz obiecanek życia po śmierci.a żyje się raz.i dl Ciebie liczy się bardziej życie po śmierci,bo w nie wierzysz,a dla mnie liczy się bardziej to,co jest teraz,bo nie wierze ze po śmierci jest cokolwiek.

a co do świat,to uwielbioam ten argument u wierzących. Dlaczego obchodze swieta? poniewaz dla mnie świeta są magicznym czasem,zostałam wychowana w domu katolików,świeta kojarzą mi się z dzieciństwem,rodzinną atmosferą,spotkaniem 1 w roku z moja ukochaną babcia,z którą nie mam okazji się widywac za często,a wiem ze dużo czasu mi nie zostało. To są dla mnie świeta,a nie wychwalanie narodzin jakiegoś kolesia. Wigilie jem,poniewaz mam wierzącą rodzine,której na pewno nie chce zrobic przykrości udajac ze nie ma dla mnie zadnego znaczenia.Dla mnie ta kolacja nie znaczy tyle co dla nich,wiec chyba normalnym jest to,że nie chce ranić bliskich swoją niewiarą,moge im zrobic tą przyjemnosć.Ani choinka,ani prezenty nie są związane chyba z wychwalaniem narodzin Jezusa,prawda?a mimo to robisz to,wiec co do twojego argumentu z hipokryzją-moge go śmiało wyśmiać.

użytkownik usunięty
Shrodis

Shrodis dla mnie jesteś osobą bardzo zakompleksioną bo obrażanie Polski i Polaków oraz katolików to pokazuje. Żal mi Ciebie naprawdę.... Co mogę dla Ciebie zrobić może znaleźć jakiegoś psychoanalityka ?? Jeżeli chodzi o film przekonywujący i dlatego tak wielu lewaków-ateistów zabiera na forum filmwebu głos bo po prostu ich świat obłudy i zakłamania się zawalił. Runą świat Shrodis, mati 289 i Apostle_Viljar

ocenił(a) film na 6

ah,prawicowcze,gdzież ja obraziłam katolików?śmieszne jest to,jak Wy,katolicy czy też prawicowcy potraficie wszędzie doszukać sie obelg i ojojoj,biedactwa,dyskryminacji,a co najśmieszniejsze-próbujesz mnie obrazić słowem lewak,co jest ostatnio bardzo popularne czy też trendy wśród Polaków ;] jak mam obrażać polaków czy też Polskę,skoro mieszkam tu i jestem polką?zastanów sie chłopie co piszesz,bo jeśli obrazą dla Ciebie jest to, że naśmiewam sie z moherowych babć,bądź ignorantów,co jest chyba całkiem logiczne(jeśli nie,to moge Ci napisać wywód dlaczego) to chyba coś jest z Tobą nie tak. Dla mnie każdy wierzy w co chce,ale bawi mnie jak zagorzałych katolików boli to,że są ludzie innego wyznania/braku wyznania i mówią o tym głośno.Tak bardzo boli Cie to że mam inne zdanie na to niż Ty? przykro mi ale w Twojej ukochanej Polsce panuje demokracja,mam prawo powiedzieć co mnie bawi,ale nie obrażam nikogo bezpośrednio tak,jak Ty próbowałes to zrobic mówiąc o mnie jako o zakompleksionej lewaczce.I kto tu jest żałosny i wywala swoje frustracje do drugiej,obecj mu osoby oceniając i "rzygajac" mu swoimi własnymi kompleksami? Pozdrawiam ciepło ;)

użytkownik usunięty
Shrodis

To jest właśnie pokaz lewackiej tolerancji : "śmieszne jest to,jak Wy,katolicy czy też prawicowcy potraficie wszędzie doszukać sie obelg i ojojoj,biedactwa". Wyrażenie WY katolicy ma sugerować jakiś chorych albo gorszych tak jak kiedyś naziści mówili WY Żydzi.... naśmiewam sie z moherowych babć,bądź ignorantów,co jest chyba całkiem logiczne(jeśli nie,to moge Ci napisać wywód dlaczego) to chyba coś jest z Tobą nie tak. Kolejna agresja i dyskryminacja starszych osób. Będę się za Ciebie modlił bo mam wrażenie że naprawdę jesteś opętana przez szatana Twoje wpisy pełne nienawiści i pogardy są tego najlepszym przykładem ale cóż trzeba jakoś kompleksy leczyć szkoda że czyimś kosztem...

ocenił(a) film na 6

hahahahahah,to sie ubawiłam czytając tą zaje**stą nadinterpretacje. "wy" oznacza Ci,którzy nie są mną,z moimi poglądami i którzy uważaja sie za tych innych tak jak Ty,ale oczywiście wszystko musi zostac zinterpretowane na "złych lewaków",wszystko musi pasować do Twojej koncepcji jaką sobie wymyśliłeś i tak wszystko interpretujesz,nieźle stary,nieźle ;) zauważ kto pierwszy użył słowa "wy [lewacy]" w stosunku do drugiej osoby,bo to co piszesz to jakaś chyba autoironia. I oprócz mnie nazwałeś (wyzwałeś?) tak jeszcze 2 inne osoby,których w ogóle nie znasz,oceniłeś nas po 2-3 wypowiedziach na portalu,wyzwałeś i jeszcze próbujesz wmówić mi jakieś swoje kompleksy czy bóle bo napisałam co myśle,brawo,przykładny katolik z Ciebie, myślę że stosowanie się do praw włąsnej wiary wychodzi Ci idealnie,zresztą to widać ;)

nienawiść?gdzie w moich wypowiedziach jest nienawiść?prosze,pokaż mi,w sumie zaczynam sie zastanawiac czy nie jestes jakimś trolem internetowym,bo trudno mi uwierzyc że ktos moze serio tak myśleć,pisać, interpretować slowa innych. A wiec prosze,powiedz że to co napisałeś jest tylko głupkowatą prowokacją,bo na prawde zaczynam przestawać wierzyć w ludzką inteligencję czytajac takie wypowiedzi.

dyskryminacja starszych osób?w którym momencie?bardzo szanuje starsze osoby,ale nie wszystkie,co jest zresztą niemożliwe z punktu widzenia psychologii,co chyba wyraziłąm dosyć jasno,nie widzisz tego?przykro mi,to Twój problem z interpretowaniem zdań.Moze warto cofnąć się do liceum i zabrać sie za interpretowanie tekstów jeszcze raz?;)
btw,gdzie szacunek do mojej osoby?w obrażaniu mnie i nazywaniu lewakiem?pięknie,kolejny dowód gorliwej wiary :)

btw,gdzie doczytałeś sie kochaniutki że jestem lewicowcem niby? to dopiero nienawisc,i to dopowiedziana samemu sobie-masz inne zdanie ode mnie,wiec jestes lewakiem,a lewak-całe zło tego świata,pełno nienawiści jest w Tobie złociutki do drugiego człowieka,tylko dlatgo że ma inne zdanie od Ciebie zaczynasz wyzywać od lewaków,czy ja Cie gdzieś wyzwałam?brak szacunku do mojej osoby jest objawem nie lewicowości czy prawicowości,jak Ty to rozgraniczasz ludzi,a zwykłym brakiem kultury osobistej i jakimś ograniczeniem percepcji świata

tak wiec radze sie zastanowić nad głupotami które wypisujesz no i popracowac nad czytaniem tekstów ze zrozumieniem,chyba że to Twój sposób na dyskusję-dopowiadanie sobie do czyichś wypowiedzi własnych koncepcji i sensów ;) jeśli tak,to moze najpierw jakieś lekcje "kultury dyskusji"?

użytkownik usunięty
Shrodis

Mnie dziecko ruchu palikota i neostrady nie będzie uczyć kultury dyskusji. Żałosna jesteś piszesz tutaj jakieś wypracowania bo normalnymi komentarzami tego nazwać nie można. To Ty jesteś Trollem bo piszesz bardzo emocjonalnie po kilkanaście czasami kilkadziesiąt zdań i myślisz, że będzie ktoś czytał te wypociny żałosna jesteś. Ja myślę, że film jest bardzo przekonujący i po prostu takim żałosnym lewackim, zakompleksionym ateistom się nie spodobało to że ich zakłamany świat runął, a więc postanowiliście swoje kompleksy i frustracje przelać na forum filmweba i to czyni z was śmiesznych ludzi.... Bóg istnieje droga Shrodis i Szatan też i wasze krzyki i żałosne wpisy na forum tego nie zmienią, a wyzywanie starszych ludzi moherami świadczy tylko o jednym, że jesteś chora z nienawiści. Te mohery mają więcej doświadczenia od Ciebie bardzo często pamiętają czasy stalinizmu w Polsce jak się traktowało wtedy patriotów i katolików oraz księży, a Ty się tego nie dowiesz ze swojej śmiesznej uczelni prywatnej, którą opłaca Ci tatuś komunista.

ocenił(a) film na 6

prosze prosze,cekawych rzeczy sie o sobie dowiaduje,że do ruchu palikota należe?aha,dobrze wiedzieć. Ojoj,komuś puściły nerwy czy zawsze piszesz jak cham i prostak?wole stawiać na to pierwsze,ale CIe nie znam-w porównaniu do tego ile Ty wiesz rzekomo o mnie kochanie :)

o moherach to juz pisałam,widac nie zrozumiałeś w ogóle co pisałam,ale to normalne u ludzi Twojego pokroju-widzisz to co chcesz widzieć,nic ponad to.

Uczelnia prywatna którą opłaca mi tatuś komunista? BUAHAHAHAHAH,Ty,weź,zaparz sobie herbaty i sie uspokój co?bo to co piszesz niedość że w ogóle nie ociera sie o fakty,to jeszcze próbujesz mi coś wmówić,ogarnij sie człowieku bo jestes pośmiewiskiem filmweba w tym momencie ;) to dopiero okaz wyłażącej bokami frustracji,Ty wręcz rzygasz tą frustracja we mnie i nienawiścią do mnie,opanuj sie,nawet mnie nie znasz.Rozumiem ze tak łątweij kogoś poobrażać,ale chyba Twoja wiara mówi "miłuj bliźniego" czyz nie? ja tu ANI PRZEZ CHWILE nie odczuwam szacunku z Twojej strony.Przyszedłeś,wyzywasz,i tyle.Zero konstruktywnej rozmowy.

użytkownik usunięty
Shrodis

Ciężko jest prowadzić konstruktywną rozmowę z osobą która opluwa swój kraj i naród i tutaj padają takie słowa od ciebie jak Polaczek..... Naprawdę ja uważam, że powinnaś udać się do psychiatry i troszeczkę popracować nad sobą, a nie tracić czas na pisanie na filmwebie pozdrawiam libertyńską Shrodis

ocenił(a) film na 6

oj tak,oj tak,jak zawsze-kiedy argumentów brak,czas na tekst o braku konstruktywnej rozmowy. Ja cały czas pisze logiczne,sensowne argumenty,ale na żaden do tej pory mi nie odpowiedziałeś,oprócz wyzywania mnie od lewaków itp,itd. Widze typową projekcje w rozmowie,o ile wiesz co to jest. Powiem Ci że rozmawia się z Tobą jak z moim starym wujem PiS'owcem i słuchaczem pewnego radia,identycznie - ja pytam,argumentuje, przedstawiam logicznie swoje zdanie,a on nie potrafi nic odpowiedzieć wiec zmienia temat albo robi przytyki do mojej osoby,kiedy rozmawiamy o rzeczach globalnych :) Ani na jeden mój argument z tego co napisałam w ostatniej odpowiedzi nie potrafisz odpowiedzieć sensownie,wycofujesz się, dokłądnie jak on.

I jeszcze jedno - skoro piszę na tematy globalne,ogólne,a nie obrażam nikogo na forum,to czemu robisz wyrzuty do mojej osoby mimo że mnie nie znasz i oceniasz mnie czy też próbujesz obrazić?hm? Zadaje Ci to pytanie z 2 albo 3 raz,i nie odpowiedziałeś do tej pory,a w każdej Twojej wypowiedzi jest jakaś obraza mojej osoby,w tym wypadku nazwałeś mnie libertynką i mówisz ze powinnam udać się do psychiatry,czyli sugerujesz że jestem chora psychicznie.Czy Bóg,w którego wierzysz i o którym wspominasz nie mówił o szacunku do bliźniego? Gdzież te nauki zastosowane w praktyce Twoich wypowiedzi? Dlaczego mnie obrażasz,skoro ja Ciebie nie obraziłam nigdzie,odpowiesz mi w koncu na to?

PS. nigdzie nie oplułam swego kraju i narodu-nie insynuuj mi takich rzeczy,bo to już jest oszczerstwo i pomówienie.

tak wiec powiedz mi,skoro na żaden z moich argumentów nie odpowiedziałeś,ja na Twoje owszem - gdzie ta konstruktywna rozmowa,ale z wojej strony,hm?

PS2. kiedy piszesz do kogoś,używa się wielkiej litery,brak tego jest oznaką braku szacunku,a Ty mnie nawet nie znasz.

użytkownik usunięty
Shrodis

Napisałaś "jak nazwiesz fanów Rydzyka jak nie głupim ciemnogrodem który dał się omamic jednemu spryciarzowi tak samo powiem że koleżanka jest tępą idiotka że daje sie mamić facetowi który ja wykorzystuje" kim jest dla mnie polaczek?nietolerancyjnym człowiekiem,który nie potrafi myśleć,kltóremu brak otwartosci na inność,na europe,który boi sie zaakceptować zdania innych,bo uważa ze tylko jego racja jest świeta. Nie,nie koniecznie polaczek to katolik,ale taki jest też stereotyp "polaka katolika" wiec te 2 obrazy się pokrywaja w niektórych punktach. Pierwsza zaczęłaś obrażać dlatego teraz się nie dziw lewacka mała, zakompleksiona chora z nienawiści libertynko, że zostałaś skarcona. W normalnej debacie ze mną nie na forum ale face to face nie masz żadnych szans jestem tego pewien. Powiem Ci jedno kończę z Tobą rozmowę ponieważ leżysz w dołku intelektualnym co aktualnie koliduje z moimi imperatywami

ocenił(a) film na 6

skarcona?Twoje teksty w stosunku do mnie nawet nie są prawdziwe. Ostatnie zdanie które napisałeś-chyba sam go nie rozumiesz,prawda? Przeintelektualizowany bełkot,w celu popisania się słownictwem.Mogę również zacząć pisać takim językiem ale nie jestem tu po to aby podbudować własne ego,w odróżnieniu do Ciebie,tylko po to aby w sposób prosty i logiczny wypowiadać swoje zdanie-takie są prawa dyskusji z ludźmi,chyba ich nie rozumiesz ;)

moje pytanie dotyczące fanów rydzyka było chyba jasne,nie odpowiedziałeś na nie. Poza tym to nie była obraza Ciebie,ani też osób starszych,wiec proszę,wróć do liceum na lekcje polskiego,ponieważ może słownictwo masz bogate,moze zaczerpnąłeś ze słownika języka polskiego,ale głównym celem dyskusji jest wysłuchanie i zrozumienie spojrzenia drugiej strony dysputy,analiza tego co powiedział i zrozumienie jego spojrzenia na świat.Ty tego nie potrafisz najwyraźniej,gdyż cały czas wywalasz we mnie swój jad i nienawiść w moją strone,a mnie nadal zastanawia skad tyle złości w strone kogoś,kogo nawet nie znasz,odpowiesz mi na to pytanie czy nie potrafisz? "lewacka mała, zakompleksiona chora z nienawiści libertynko" tyle niemiłych epitetów,Tyle jadu i to w jednym zdaniu,skąd to sie w Tobie bierze?moze terapia by pomogła?jakieś wewnętrzne uspokojenie i większa miłość do świata by się przydała?Gdzież ja jestem chora z nienawiści?bo ja widze za to ociekające nienawiścią DO MNIE komentarze od pewnego czasu,i jestem wręcz w szoku że ktoś może coś takiego pisać o drugiej osobie w dyskusji.Zero szacunku do mojej osoby.

napisłam kim jest dla mnie polaczek,wyjaśniłam genezę słowa,że są dla mnie nietolerancyjnie,zamknięci na inne poglądy,gdzie widzisz tu obrażenie kogoś? przykro mi,wyraziłąm swoje zdanie na temat pewnych ludzi,nie obrażajac Ciebie,od tego właśnie są fora - od wyrażania swojego zdania,nie potrafisz sie z tym pogodzić że ktoś ma inne zdanie niż Ty? przykro mi,ale nie musisz mnie wyzywać od lewaków czy dzieciakó którym rodzice opłacają prywatne studia(tak,powaliło mnie to bo nie ma nic wspólnego z rzeczywistością,no ale jak moze mieć skoro na oczy mnie nie widziałeś w swoim,sądząc po wypowiedziach i sposobie rozmowy,krótkim życiu)
En face byś mnie zniszczył?czekam serdecznie w tej chwili na zaproszenie do dyskusji w 4 oczy,uwierz mi,może w internecie potrafisz przykozaczyć, ale ze mną dyskusji jeszcze nikt nie wygrał.

I OSTATNIE,ALE NAJWAŻNIEJSZE,ZADAWANE CZWARTY RAZ PYTANIE - KATOLIKU,GDZIE TWÓJ BÓG W TWOICH WYPOWIEDZIACH? GDZIE TEN BÓG KTÓRY KOCHA BLIŹNIEGO,A NA KTÓREGO CAŁY CZAS SIE POWOŁYWAŁES?PYTAM SIE,POTRAFISZ NA TO ODPOWIEDZIEC?

wymijasz się od wielu pytań odpowiadajac tylko na te,na które potrafisz odpowiedzieć,te niewygodne po prostu olewasz.Sprytnie,ale świadczy o Twojej słabości w dyskusji-nie potrafisz kontrargumentować prostych pytań,wiec jak dla mnie-już "przegrałeś" jeśli tak można w ogóle powiedzieć.Bo dla mnie to była miła dyskusja,póki nie pojawiłeś sie Ty i nie wytoczyłeś mi wojny z obrażaniem mnie tylko dlatego że śmiem mieć inne poglądy od Ciebie.

I prosze,bez obrażania mnie w kolejnym poście,bo już od chyba 4 wypowiedzi nie powiedziaeś nic sensownego,ale za to pięknie mnie naobrażałeś,jak na wiernego katolika przystało ;)

użytkownik usunięty
Shrodis

ohohohoh widze ze kazdemu piszesz to samo:D potwierdzam teorie twojego rozmowcy o twoim obrazaniu, ja sama nie naipsalabym do ciebie w ogole, gdyby nei twoje zawistne oplucie polakow, stad wywinela sie nasza dyskusja:) z tego ze ziejesz zawiscią:) a najlepsze jest to : "I OSTATNIE,ALE NAJWAŻNIEJSZE,ZADAWANE CZWARTY RAZ PYTANIE - KATOLIKU,GDZIE TWÓJ BÓG W TWOICH WYPOWIEDZIACH? GDZIE TEN BÓG KTÓRY KOCHA BLIŹNIEGO,A NA KTÓREGO CAŁY CZAS SIE POWOŁYWAŁES?PYTAM SIE,POTRAFISZ NA TO ODPOWIEDZIEC?" ja ci zadam wiec pytanie, dlaczego wystepujesz W ROLI BOGA? ztego co mi wiadomo tylko On moze rozliczac czlowieka z tego, "ile Boga" w nim jest.. (przeciez to są przykazania BOGA, a nie TWOJE) dlaczego wiec wystepujesz w roli Jezusa Chrystusa i wyprzedasz Go z Jego Sądem Ostatecznym?:D

ocenił(a) film na 6

ja w roli boga?smieszne,na prawde,rozbawiło mnie to. kolejna próba obrony przed banalnym pytaniem,a raczej przed odpowiedzia na to pytanie. Ja pytam gdzie miłość boża,którą każdy wierzący ma w sercu,podobno.NIe potrafisz czytać ze zrozumieniem biedactwo?ojojoj,współczuje :*

PS.pokaż mi gdzie obraziłąm Polaków jako naród.Gdzie ich tak zawistnie oplułam? no cóż,cofne sie do tego co napisałam ostatnio...mianowicie - współczuje,czas wrócić do liceum,chyba ze z niego jeszcze nie wyszłaś,wtedy mogę zrozumieć ten błąd w rozumowaniu i analizowaniu czyichś wypowiedzi ;)

użytkownik usunięty
Shrodis

ty chyba udajesz glupią celowo :) krotka odppowiedz: polakow obrazilas uzywajac pogradliwego slowa "polaczek" we wczesniejszych postach. 2. wystepujesz w roli Boga, bo rozliczasz czlowieka z tego jak postepuje zgodnie z nauka tego Boga, tak ciezko ci idzie logiczne myslenie? EGZEKWUJESZ OD CZLOWIEKA N I E S W O J E PRAWO:) kazesz sie tlumaczyc, robisz wyrzut, rozliczasz, czyli egzekwujesz. nie swoje prawo ;) smak na poziomie dody :)

ocenił(a) film na 6

zaczyna męczyć mnie ta dyskusja w sumie,nie lubiue rozmawiać z ludźmi do których nie docieraja moje słowa,więc kończe tą dyskusję,tak,wiem,zaraz dostane odpowiedź "brak argumentów-koniec dyskusji" ale możesz sobie tak sądzić oczywiście,mnie to akurat lata,nie chce mi sie juz dyskutowac z kimś,kto w tak bezczelnie głupi sposób interpretuje moje słowa,a wiec,pozdrawiam Cie,słodkiego miłego życiaaaaa ;)

użytkownik usunięty
Shrodis

i tobie rowniez kochana :*

użytkownik usunięty
Shrodis

będę się za Ciebie modlić moje dziecko. Mniej internetu więcej książek tego Ci życzę Shrodis. Pod hasłami nowoczesności osiągnęłaś moralne bagno mam nadzieję, że wyjdziesz z tego. Ja życzę Ci dobrze pozdrawiam i całuje

ocenił(a) film na 6

lewaków się nie całuje i nie pozdrawia,lewaków się niszczy,nie wypadaj z roli! :)

no cóż,jeśli nie odpowiedziałeś mi na zaden argument po raz wtóry,musze odpowiedzieć sobie na nie sama ;] dobranoc,życze powodzenia w tępieniu czy też nawracaniu małych lewackich zakompleksionych i chorych z nienawiści(o ironio) libertynów :)

użytkownik usunięty
Shrodis

pokazałem Twoje wypowiedzi jak obrażałaś Polaków, osoby starsze i katolików to już w wystarczający sposób Ciebie kompromituje... Myślisz, że jesteś wyzwoloną europejką ?? Tak naprawdę jesteś niedouczoną, pozbawioną doświadczenia osobą, która tylko wieczorami potrafi pisać śmieszne posty na filmwebie bo tak naprawdę nie stać Ciebie na nic

Shrodis

"naukowcom wierze,bo akurat potrafią udowodnic swoje odkrycia"
Jak udowodnią, że Boga nie ma?

Cleaa

aktualnie opracowywana teoria superstrun przewiduje odpowiedzieć na wszystkie pytania dotyczące zjawisk fizycznych we wszechświecie- w tym także nieistnienie boga. Polecem lekturę :)

matii289

Zapoznam się z tym z wolnej chwili, bo sądząc nawet po dość okrojonym opisie z wiki jest to coś interesującego. :) Na razie poczekam na odpowiedź Shrodis.

matii289

Jakich zjawisk fizycznych?
Bez Boga nie powstałoby coś takiego jak zjawisko fizyczne. Gdzie? Kiedy?

orka89

Boga nie ma na miłość boską:D

matii289

Odkładając na bok pogląd czy wierzę w Boga czy nie - to jak wyjaśnić istnienie/"powstanie istnienia" czegokolwiek (np zjawisk fizycznych) bez sił nadprzyrodzonych?

ocenił(a) film na 7
matii289

http://i.imgur.com/XCakA.jpg

ocenił(a) film na 6
Cleaa

za wypowiedź ilybj wezme sie później,a na razie krótko Cleaa-sprawa jest prosta,póki komus nie udowodnisz ze jest winny,obowiązuje zasada domniemanej niewinności. Jeśli ktos nie moze mi udowodnic ze bóg istnieje,to czeu mam wierzyc ze tak jest?nie trzeba udowadniac ze czegoś nie ma,skoro nie ma najpierw dowodów na to że istnieje.A jednym z dowodów jak juz musisz miec,są podważenia Pisma przez naukowców,a jest ich na prawde sporo,o 2 nawet rozmawialismy z ilybj. Jest argumen za tym ze istnieje-od razu jest też argument podważający prawdziwość tego argumentu,proste

użytkownik usunięty
Shrodis

eh shrodis naklepalas tyle bzdur, ze nie chce mi sie juz ci setny raz odpisywac tego samego, tym bardziej ze jestem poza domem ale moze szycbiutko sie uda.

1. ""opieram sie na faktach - to nie tyczyło sie tego.zę fakty są w starym,a nie w nowym testamencie,tylko tyczyło siewłaśnie tego co jest zapisane w jednym,a co w drugim" ale dla ciebie FAKTEM jest to, ze sa w nich rozne rzeczy, (nie sprzeczne tylko rozne), a coz to za fakt wg ciebie, ze w starym jest troche o tym, a w drugim troche o tym? skoro są to rzeczy nieprzeciwstawne? coz to za fakt obalający pismo swiete???

2. fanow rydzyka jest w polsce bardzo malo, a katolikow przesladuje sie masowo. fanami rydzyka są babcie, a katolikow przesladuje sie w tv i internecie, tam chyba staruszek nie ma prawda?

3. "co też wiąże sie z ich nietolerancją dla inności,w dzisiejszych realiach najlepiej widzimy to na przykłądzie homoseksualizmu o którym wspomniałaś,wiec nie mów mi,że my czujemy sie lepsi,bo to katolicy uważają że homoseksualiści są nienormalni i do leczenia" ale ja mowilam o relacji katolik-ateista, ateista-katolik. ze ateista czuje sie lepszy od katolika, a katolik nie czuje sie lepszy od ateisty. dlaczego mi wyjechalas z gejem, zeby obalic to co powiedzialam, skoro ja nie mowilam o relacjach z gejami tylko ateistami? nie znasz obrazliwych slow na ateistow.

4. co ci probuje niby wkladac w usta skoro sama powiedzialas ze jestes lepsza niz niejedn katolik? i kazdy ateista to powtarza, nie wstyd ci przeczyc faktom w zywe oczy? kopiuje ci twoj cytat "Ja osobiscie w nic nie wierze,i uwierz mi,postępuje w życiu wg norm i zasad moralnych,i mój kręgos.łup moralny jest większy niż niejednego katolika" chyba przyznasz ze te slowa mowia o tym ze skoro masz wieksze moralia od niejednego katolika, to tym samym jestes lepszym czlowiekiem? leppszosc/gorszosc czlowieka mierzymy bowiem tylko poprzez moralia. nie wiem jak ci nie wstyd tak wypierac sie w zywe oczy;/

5.
"wierzący też ma cos do stracenia-przegranie życia,na rzecz obiecanek życia po śmierci. " jesli zycie z wartosicami (bo takie jest zycie religijne) to wg ciebie zycie przegrane hehe to ja gratuluje. wiesz ja zyje zgodnie z religią ale nie postrzegam tego jako zadnej straty, co za absurd?! gdybym umarla i poszla do piachu nie ma sprawy, bo wybierajac drugi raz zycie, zasady przyjełabym te same. nie wiem ktora religijna zasade uwazasz za przegrywająca zycie? nei zabijaj? nie kradnij? szanuj swoje cialo? zycz dobrze kolezankom? no ktore powiedz mi? moze jedna godzina tygodniowo w kosciele przegrywa zycie?

6. z kompuetrami nic nie zrozumialas, ale to pomine bo to temat dlugi do tlumaczenia, a mniej istotny. z oczami nic nie odpowiedzialas, bo ne odpowiedzialas czy uwwazasz oczy za element absolutnie obiektywny i doskonaly, skoro polegasz tylko na nich ("wierze w to co widze")

7. polaczek to czlowiek nieotwarty na innosc, czyli jaki? dokladnie taki - POSIADAJACY ODMIENNE ZDANIE. rozumiem ze osoba ktora jest przeciwna malzenstwom homoseksulanym jest polaczkiem zatem? a co z prawem do wlasnego zdania, odmiennego pogladu, czy jak kto woli - wyznania religijnego? bo niektorzy sa przeciwni z powodu religii, niektorzy z powodu takiego, ze uwazaja to za zjawisko nienaturalne. jesli nie trafilam z przkladem, to wyjasnij, co uwazasz za nieotwarcie na innosc????????? azebym mogla zrozumiec twoje prawo do nazywania kogos polaczkiem moja wyrocznio....

8. swieta, teraz osmieszylas sie na calej linii - wybacz.. obrzydliwe jest to jak zaslaniasz sie nieranieniem bliskich by tylko nadac jakichs swietych praw swojemu po prostu, wlasnemu egoizmowi. swieta to swieto narodzin Jezusa. a same slowo "swieto" znaczy chyba swietowanie nie? a swietowanie oznacza przyjemnosci! stad swieta to zawsze spotkania rodzinne w dobrym towarzystwie, z dobrym jedzeniem, dobrym humorem, z prezentami. tak sie obchodzi narodziny Jezusa, tak samo jak obchodzi sie sie czyjes albo swoje urodziny, pije sie, albo je, daje prezenty itd itp. prawda jest po prostu taka, ze stawiasz na swoj wlasny egoizm i wygodnictwo, na zasadzie: "katolickie obowiazki? nie. katolickie przyjemnosci? TAK! " nie musisz nic wiecej dodawac, bo dalas juz pelny obraz samej siebie. o hipokryzji juz nawet nie zaczynam...

użytkownik usunięty

jak ci sie nie chce to nie odpisuj bo i tak znudzila mi sie juz ta dyskusja.. tym badziej ze walkujemy niektore rzeczy po 15 razy od nowa, ogolnie uwazam ze niechcąco przypadkowo ujawnilas przyczyny swojego ateizmu - strach iwygoda. a tak mi zarzucalas strach przed czyms tam. napisalas ze wierzacy maja do stracenia przegrane zycie, cokolwiek to znaczy, widac co siedzi w twojej glowie i w tym widze przyczyne. nie masz najmniejszej ochoty na dawanie poswiecenia ze swojej strony, wiec religie odrzucilas bo postrzegasz ją jako wymagająca zbyt wielu poswiecen jak na twoje checi, coz egoizm czasem wygrywa. a prawa jak napisalas, ustalilas sobie sama, bo wedle widzi mi sie rowniez najwygodniej. argumentu swiat wcale nie uwielbiasz u wierzacych, tylko wlasnie cie on denerwuje, bo wiesz ze jest niewygodny. nie dziwie sie, nie ma jak z niego wybrnąć, nie ma uzasadnienia, dlaczego ktos odrzuca pewne obowiazki, ale przyjemnosci przyjmuje, wszyscy wiemy ze swieta to duza przyjemnosc, jak ktos jest samolubny to tak wlasnie postepuje. co do obawy o przegrane zycie, to najwiekszym paradoxem jest to, ze boisz sie je przegrac wybierajac religie, a przegrywasz je wlasnie odrzucajac Boga, a ktoś tu tyle mowil o glupocie ludzkiej... a wiesz jak dziala ludzki umysl, jak chce w cos uwierzyc to w to uwierzy. ty chcialas by Boga nie byla, wiec znalazlas sobie taki pseudoargument, ktory zdolal cie przekonac ze jest tak, jak byc chciala. hulaj dusza piekla nie ma. co do twojej wszechobecnej tolernacji i dobroci wiekszej niz u niejednego katolika, zapomnialam jeszcze o jednym, dlaczego akurat w tym temacie, temacie o zwyklym filmie religijnym, wrzucilas obrazliwie slowa o polaczkach? z prostej przyczyny - polaczek to ktos kto wierzy w Boga, inaczej te wyzwiska by sie tu nie znalazly, nie uwazasz? nie ma juz twojego komentarza o polaczkach, ale chyba napisalas to w kontekscie, ze kto w to wierzy ten polaczek? hehe czyli wieksza czesc narodu :) nie dosc ze plujesz na innych za poglady to do tego jeszcze obrazasz wlasny narod, i jak tu miec cie za istote myslącą. a twoj inny komentarz nie wiem skąd jest taki pelen nienawisci i wrogosci do isttnienia w ogole chrzescijanstwa. ktos napisal ze na szczescie! chrzescijanstwo niedlguo wymrze, a ty ze "good shot:D" ciekawe z jakich powodow, jesli nie z nienawisci, zalezy ci nasmierci innej religii? to jest chore, ja nie jestem buddystka ale nigdy nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby oni wygineli, bo nie wiem coz to dla mnie za roznica ze istnieja sobie gdzies jacys buddysci, mi on nnie przeszkadzaja, dlaczego tobie przeszkadzaja chrzescijanie? poza tym jak wyginie chrzescijanstwo, ne bedziesz uz mogla wpier** ciastek na Wigilie. zycze pieknej kariery w wyimaginowanym swiecie iluzji, i wiele przyejmnosci w opluwaniu w przyszlym roku innych wierzacych, wprost! ze stolu Bożonarodzeniowego :) nie trudz sie z odpisywaniem, juz tu raczej nie wroce:)

Ale Wy się śmiesznie kłócicie wszyscy ;P
Ten powie 2 słowa , tamten mu odpowie następne 2; i tak bez końca ... ;P
Niech sobie każdy wierzy w co chce i nie nie próbujmy nikomu niczego na siłe narzucać, bo to i tak nic nie da.
Ja osobiście w takie rzeczy nie wierze i szczerze mówiąc nie chce wierzyć, więc lepiej (dla nas wszystkich zresztą) żeby takie zjawiska nie istniały.
A tak na marginesie; spotkaliście się kiedyś z czymś takim "na żywo" albo znacie osobiście ludzie dotkniętych opętaniem czy tylko podpieracie się filmami, których celem jest głównie zbijanie kasy na naiwnych widzach?

też jestem ateistą i dobrze mi z tym, uznawałem istnienie boga przez 20 lat, żyłem w rodzinie mocno chrześcijańskiej, a teraz kiedy poznałem świat, wiem że boga nie ma i nie było :) człowiek sam go sobie wyimaginował. A jak ktoś wierzyć chce, niech wierzy, mnie to ani nie rani, ani nie uszczęśliwia, każdy ma prawdo do samospełnienia. Męczy mnie jedynie fanatyzm, a tego w Polsce niestety jest pełno.

użytkownik usunięty
matii289

"poznales swiat" skoro nie ma dowodow materialnych na istnienie jak i niesitnienie Boga, to ciekawe coz to cie tak przekonalo i nieistnieniu Boga, jak widac sugestie swiata:) tzn. opinie ludzkie.

moje własne opinie na temat otoczenia mnie do tego skłoniły. I nikogo nie będę to tego przekonywał bo mnie samemu początkowo było ciężko odrzucić to co w rodzinie było szanowane.

użytkownik usunięty
matii289

spokojnie nie musisz mnie przekonywac, ja tylko pytam z ciekawosci :) bo wiesz, to ciekawe, ze cos co nie moze Boga ani udowodnic ani obalic (materia), ciebie przekonalo, bo jak sam mowisz - otoczenie. a skoro nie uznajesz swiata duchwego to mowisz o materii prawda? jak to jest, ze Boga mozna mierzyc na plus lub minus kwestiami materialnymi? jesli pisze niezrozumiale to chodzi mi o takie cos ze, wszystko musi miec swoj odpowiednio dobrany miernik, np mierząc czyjs wzrost musisz uzyc miarki a nie np cisnieniomierza, podobnie Boga nie da sie materia, bo to zly przyrzad

szczerze mówiąc- w ogóle nie rozumiem powyższej wypowiedzi i śmiem wysnuć podejrzenie że sam autor nie do końca wie co powiedzieć :) dla mnie wiara chrześcijańska jest największym oszustwem w historii świata :)

użytkownik usunięty
matii289

nie rozumiesz mnie, skoro Bog nie jest materialny, nie mozemy podchodzić do niego z narzędziami materialnymi (jesli chcemy cos sprawdzic na jego temat), bo jest to zle dobrane narzedzie, niezgodne z naturą smaego obiektu badan - duchowego Boga, wiec wnioski będą nieprawidlowe. dlatego podałam ci przyklad ze wzrostem, jesli chcesz mierzy czyjs wzrost, dla obiektywnych wynikow potrzebujesz dobrego narzedzia, czyli centymetru, jesli uzyjesz cisnieniomierza, to nastepuje blad logiczny i wynik nie moze byc obiektywny. podobnie jest z Bogiem, podchodząc do Boga z narzedziem materialnym (naukowo, badaniami), wystepuje blad logiczny i znika mozliwosc uzyskania obiektywnego wniosku, czy Bog istnieje zy tez nie. wszystko z powodu zlego narzedzia ktorym jest materia, bo materią zajemuje sie nauka (nie duchem). i teraz moje pytanie: skoro do Boga nie mozna podchodzic z tym narzedziem, bo jak wiemy nie jest odpowiednie, (bo Bog nie jest materialny), to jakim cudem TY odkryles ze Boga nie ma? a pytam o to, bo napisales, jaką miales do tego przesłanke (w ktorej wystepuje ten blad logiczny o ktorym pisze, ze zle dobranym narzedziem), a ta przeslanką było, twoje slowa: "poznalem swiat". a więc cos z naszego ziemskiego materialnego swiata, przekonalo cie ze Boga nie ma, pytam wiec co to bylo i jakim cudem materia zdolala obalić w twojej glowie Boga, ktorego NIE DA SIE mierzyć materią...

skoro bóg jest twórcą świata to wlaśnie jego dzieło jest jego miarą (to rozumowanie chrześcijanina). moje rozumowanie jest takie, że wszechświat powstał w wyniku reakcji chemicznych, w wyniku których powstawały gwiazdy wodorowe, z wodoru cięższe pierwiastki, z nich planety, planetoidy i całe skalne jestestwo we wszechświecie. Na gruncie planetarnym mogła zajść dalsza ewolucja w kierunku stworzenia życia, czyli tworu dyssypatywnego który swoim uporządkowaniem, paradoksalnie, zwiększa entropię wszechświata. Nie potrzeba tu boskiej ręki. Nie potrzeba nawet człowieka, człowiek jest przypadkową odnogą ewolucji życia. Gdyby ewolucja w historii ziemi zaszła inaczej (przeżycie dinozaurów, brak stepowienia które zmusiło przodków człowieka do zejścia z drzew) człowieka by nie było- To jest dowód na to że nie ma żadnego celu w istnieniu ludzi, nie było stwórcy bo człowiek jest tutaj przez przypadek. A skoro nadarzył nam się ten przypadek to wykorzystajmy go jak najlepiej, bo żyje się tylko raz.

użytkownik usunięty
matii289

nie wiem skad wziales bzdure, ze wg chrzescijanina dzielo Boga jest Jego miara?;o to znaczy ze czlowiek - jesliby juz zakladac ze Bog jest - tez jest Jego miara? skoro jestesmy rowni, to moglibysmy stworzyc realnego - nie w teorii - Boga, tak jak On stworzyl nas. zreszta o czym my mowimy, to najwieksza bzdura jaka slyszalam, zeby mierzyc Boga Jego dzielami, to dokladnie tak, jakbys powiedzial ze miarą artysty jest jakies wybrane przez ciebie dzielo, a wybralbys czterowersową bajeczkę, ktora na zlecenie napisał powiedzmy adam mickiewicz, czlowiek potrafiący znacznie wiecej. to ze napisal bajeczke w stylu tuwima ROWNIEZ, nie znaczy ze an tym konczą sie jego umiejetnosci. co do wiązan - tak jak mowilam, twoje myslenie to opinie wszechswiata, i kwestioa czysto naukowa, mowilam juz o sprzecznosci jaka tu wysteopuje, nauka nie mozesz obalic Boga, a poza tym, najprostsze pytanie jest takie, skad sie wziela pierwsza rzecz? z pupy? nic nie bierze sie z pupy, czego dowodzi nam swiat materii jaki widzimy golym okiem na naszej ziemi, kazda materia ma swoj poczatek koniec, swoja przemijalnosc, nietrwalosc i smiertelnosc i to niepodwazalne zasady naturyu materii, musial wiec mbyc ten poczatek i skad sie wzial? kiedy kazda materia bierze sie skads. i co do schodzenia z drzew, to nie jest zaden dowod na to, ze czlowieka by nie bylo, Bog tworząc materialny swiat, tez nadał mu pewien przebieg, moze schodzeie z drzew wystapilo wlasnie po to, bysmy byli w takiej postaci jak teraz, a gdyby schodzenie z drzew bylo niemozliwe, albo nie byloby okazji dla tego, to powstalaby inna - bo czlowiek mial powstac. szkoda ze jestes kolejna ofiara zjedzoną przez telewizor.

nawet nie czytam całości tych wypocin. widze że z lisowczykiem do jednej parafii należycie :) pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones