PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=446373}

Eksperyment

The Experiment
7,0 59 893
oceny
7,0 10 1 59893
6,0 9
ocen krytyków
Eksperyment
powrót do forum filmu Eksperyment

Zabawne, że najbardziej moralnym bohaterem filmu okazał się ateista, a najbardziej porąbanym - pobożny chrześcijanin. Nie będę jednak rozwijać tego wątku, który jest znamienny sam w sobie i nie wymaga komentarza:)
Film jest niezbyt odkrywczy, jeśli słyszało się cokolwiek o wałkowanym tu na forum w nieskończoność eksperymencie Zimbardo. Zagrany nieźle, choć ten moment ze śmiercią jednego z uczestników to było niezłe przegięcie. Nawet nie chodzi o to, że nie przerwano eksperymentu, tylko że śmiercią "kolegi" nie przejął się nikt oprócz gościa granego przez A. Brody'ego. Pewnie, eksperyment trochę wszystkich 'powykoślawiał', no ale bez przesady. Śmierć to śmierć.
Wątek z panienką głównego bohatera niepotrzebny, nudny i banalny. Czy nawet w takim filmie musi być obowiązkowa scena z polegiwaniem w wyrku i mizianiem się? :/ No i te okropne scenki przerywnikowe, gdy blondzia przechadza się po indyjskim bazarze, rozciera w palcach pomarańczowy barwnik, uśmiechając się tajemniczo, powiewające chusty... co za kicz.

shizonek

Fakt, śmierć uczestnika eksperymentu też wydała mi się bardzo naciągana. Myślę, że twórcy filmu chcieli w ten sposób pokazać, że reszta uczestników tak głęboko weszła w swoje role, że nie zwróciła na to uwagi. Pełen atawizm. Albo może po prostu chcieli dodać dramatyzmu...

ocenił(a) film na 7
Neesia

Troche przesadzili, wszyscy mieli na tego cukrzyka wyyebane jaja, jakby nic sie nie stalo. Oczywiscie procz glownego bohatera. Poza tym na koncu nikt oprocz bohatera nie tłukł tego psychopatycznego czarnucha- nie wierze w to. Ukatrupiliby gościa na 100%, znecal sie nad nimi wszystkimi, i dodatkowo zabil tamtego diabetyka. Oprocz tego film generalnie dobry.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Skillet

Tu chodziło raczej o to że twoje stanowisko i otoczenie w którym się znajdujesz kształtuję twoją naturę, a to czy jesteś pobożnym chrześcijaninem, czy ateistą nie ma żadnego wpływu. Czemu obrażasz wierzących, właśnie tym obrażaniem zaprzeczyłeś temu co napisałeś, bo teraz to ty zachowujesz się jak pop*ierdolony. Ateiści, ludzie goniący za cielesnym uniesieniem, bez jakiegoś celu, nie poszukujący sensu istnienia. Kiedy ostatnio leżałeś zarzygany po jakiejś imprezie? albo kiedy schlałeś się tak że urwały ci się animacje?

sjz3

Nie pije tak jak statystyczny polak, a urwanego filmu nigdy nie mialem. I dlaczego uwazasz ze ateista to osoba nie poszukujaca sensu istnienia.. To ze nie szukam sensu istnienia poprzez wymyslonego "boga" czy innego wszechmogacego ktory mnie zbawi jak bede dobrze żył, nie znaczy ze nie mam zadnych wartosci czy nie rozrozniam zla i dobra. Wystarczy sie USWIADOMIC, nie bac sie myslec i sprzeciwiac co Tobie na sile narzucone. Zyjemy niestety w poje*anym kraju gdzie nie masz wyboru, rodzisz sie i jeb krzyz na czoło i od dziecka wpychaja te pierdoły o religii. Nie kazdy tego potrzebuje. Ja mam wlasne przykazania i dobrze mi z tym.

ocenił(a) film na 6
Skillet

No to super

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Skillet

Odpowiedź na poziomie, świetnie obrazująca kulturę młodego ateisty. Skąd ta agresja i brak opanowania? czyżbym Cię rozzłościł? Podejrzewam że domagasz się konkretniejszej odpowiedzi.
Zacznijmy od tego "Wystarczy sie USWIADOMIC, nie bac sie myslec i sprzeciwiac co Tobie na sile narzucone" jestem świadomy, świadomie dążę do zbawienia, owszem, wiara jest Ci narzucona, ale to dlatego że wiara chrześcijańska jest elementem tworzącym kulturę naszego narodu, inaczej, chrześcijaństwo zapoczątkowało jestestwo państwa polskiego (historie chyba znasz, przecież nie boisz się myśleć) tak właściwie wiary możesz się zrzec w każdej chwili, wystarczy że pójdziesz do kościoła w którym zostałeś ochrzczony i poprosisz o wykluczenie ze wspólnoty (podejrzewam że tego nie zrobiłeś, ale wielkim ateistą się nazywasz). "Żyjemy niestety w poje*anym kraju gdzie nie masz wyboru, rodzisz sie i jeb krzyz na czoło i od dziecka wpychaja te pierdoły o religii. Nie kazdy tego potrzebuje" Nie wiem czy wiesz, ale Polska to na tyle po*ebany kraj że w wieku 18 lat możesz robić ze sobą co chcesz, także zrzec się wiary (podkreślam! czego pewnie jeszcze nie zrobiłeś). "Ja mam wlasne przykazania i dobrze mi z tym" nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak bardzo chciałbym je poznać może wtedy zrozumiałbym do czego dążysz w życiu. Religia w szkole jest po to żebyś zrozumiał na czym tak na prawdę polega to zbawienie, problem w tym że w szkołach prawa boskie zrównywane są z prawami ludzkimi, co nie powinno mieć miejsca. Chrześcijanin żyje z wiarą że po śmierci czeka go coś dobrego, a ateista doświadczy jedynie pustki, niczego innego, żadnych odczuć przed śmiercią (no po za bólem, ale to sprawa cielesna, nie duchowa)
Mógłbym pisać jeszcze dłużej, ale nie chcę marnować słów i myśli na człowieka który skwituję to zacnym "spier*alaj"
Rusz czasem głową i nie łykaj tej papki którą Ci serwują. To jest fenomen naszych czasów, wmówili nieświadomym, że są świadomi xD
Miłego dnia!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Skillet

Tylko błagam, nie wciskaj mi znowu o swojej "boskiej, nieskazitelnej wierze" ktora prowadzi Cie do zbawienia. Najlepiej to ucichnij i idz do kosciola gdzie twoje miejsce. Choć i tak pewnie jestes statystycznym polakiem "wierzacy nie praktykujacy", wielcy chrzescijanie kur.wa wasza zaje.bana mac. Pozerzy.

Nie pozdrawiam i hu*jowego dnia zycze ;)

ocenił(a) film na 6
Skillet

Przeraża mnie poziom twojej kultury, a raczej jej brak. nie przypominam sobie byśmy już wcześniej dyskutowali na temat mojej "boskiej, nieskazitelnej wierze" W Polsce nie było rozlewu krwi na tle religijnym, Mieszko I dobrowolnie przyjął chrzest, więc rozlew krwi był niepotrzebny, może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale to chrześcijanie w tamtych czasach byli mordowani przez pogan, a nie odwrotnie. "Zasranego debila" przemilczę.

"ateista doświadczy jedynie pustki, niczego innego" skąd ty to do cholery mozesz wiedziec? Medium? Bog Ci to powiedział? Ksiądz? Katechetka? To teraz proszę cię o to byś się w końcu określi, wierzysz w coś po śmierci czy nie? Nie można być ateistą i liczyć na to że po śmierci spotka cię coś dobrego w nagrodę za to, że byłeś dobrym człowiekiem, bo to już jest wiara. Podejrzewam że wierzysz w reinkarnację, a to cię skreśla jako ateistę. Jeżeli chodzi o "statystycznego polaka" owszem nie goszczę za często w kościele, ale jak sam dobrze wiesz (w co szczerze wątpię, bo poziom merytoryczny twoich wypowiedzi jest rodem z rynsztoka, a co za tym idzie to i w głowie pewnie jest bardzo mało) kościół to wspólnota, czyli miejsce spotkań chrześcijan w celu wspólnej modlitwy, a jak wiadomo dla Boga nie istotne jest miejsce modlitwy, ważne żebyś rozmawiał z nim szczerze i z należytym szacunkiem. Trochę odbiłem od tego co chciałem Ci przekazać, nie goszczę za często w kościele, ale nie możesz się do tego przyczepić, bo ty jesteś statystycznym ateistą, czyli zawzięcie głosisz to że w Boga nie wierzysz, ale ochrzczony jesteś i jakoś Ci nie spieszno do wystąpienia ze wspólnoty.

Wrócę jeszcze do wspomnianego przez ciebie "rozlewu krwi" owszem, nie uczą o tym na religii, ale na historii już tak, wiem czym były krucjaty, wiem jak germańscy chrześcijanie tępili pogan i innowierców, ale spróbuj znaleźć jakiś materiał na temat tego jak polscy chrześcijanie urządzali takie imprezy.

Proszę cię też o wykazanie się odrobiną kultury, bo pomimo tego że jesteś anonimowy to nie powinieneś traktować ludzi jak śmieci tylko dlatego że mają inne poglądy niż twoje (tak postępowali naziści). Później tacy jak ty piszą że konserwatyści i narodowcy biją cię, bo masz inne poglądy. Jak człowieka traktujesz jak śmiecia i nie szanujesz go to później on Ci odpłaca tym samym (nie chodzi mi o to że ja cię pobiję, bo nawet nie wiem kim jesteś)

Tak na zakończenie, radzę Ci popracować nad poziomem kultury w twoich wypowiedziach, zrób też coś z chaosem w twoich tekstach, poćwicz wykorzystywanie znaków interpunkcyjnych, no i nie używaj tylu inwektyw , bo człowiek traci ochotę na jakąkolwiek dyskusję z takim elementem jak ty.

Pomimo tego że gardzę twoją osobą i najchętniej nabiłbym cię na pal, to nie oznacza, że życzę Ci ch*ujowego dnia, wręcz przeciwnie, życzę Ci miłego dnia.
Mam też nadzieję że twoja kolejna wypowiedź będzie o wiele bardziej kulturalna i poprawna merytorycznie.
Pozdrawiam!

sjz3

Ot wielki chrzescijanin przepowiedział "gardzę twoją osobą i najchętniej nabiłbym cię na pal"... Nie okazuje wobec Ciebie kultury bo na to nie zaslugujesz. "W Polsce nie było rozlewu krwi na tle religijnym" Ja nie mowilem o rozlewie krwi w Polsce, tylko o rozprzestrzenianiu religii poprzez rozlew krwi, nie tylko w Polsce.
Pozatym dziekuje za udzielenie mi lekcji polskiego.
To by bylo na tyle, bo nie mam Tobie nic wiecej do powiedzenia.

Pozwole sobie jeszcze odpowiedziec na twoje pytanie "proszę cię o to byś się w końcu określi, wierzysz w coś po śmierci czy nie? " No wiec dobrze podejrzewasz o tej reinkarnacji, ale nie do konca. Reinkarnacja polega na przejsciu duszy z jednego ciala do drugiego, nie wierze w dusze, ani inne duchy itp. Jednak wg. mnie po smierci urodzisz sie jako noworodek nie pamietajac poprzedniego zycia, choc czasem jest cos w stylu Deja vu, wrażenia ze juz tu kiedys byles lub cos widziales, choc nie wiesz kiedy, jak, czemu. (podejrzewam ze znowu wyskoczysz ze zaprzeczam sam sobie, bo najpierw mowie ze w dusze nie wierze, a potem ze po smierci na nowo se rodzisz, wiec niby cos sie przenosi, ale czy to napewno "niematerialny byt"? Nie dane mi to wiedziec, ani Tobie, ani nikomu) ksiadz tez gowno wie o smierci. Nikt nic o tym nie wie i po to jest ludziom wiara, zeby nie bali sie smierci, a żyli za życia dobrze i słusznie by nie gnić w rzekomym piekle. A mi to nie potrzebne, "strach przed piekłem i gniewem bozym" aby dobrze zyc.

Tym razem Cie pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Skillet

Tekst już w miarę się kupy trzyma, ale kultury nadal zero, mama z tatą kiepsko cię wychowują. Jesteś człowiekiem (chociaż poziom kultury wskazuję na to że jesteś zwyczajną świnią) a to co nas odróżnia od zwierząt to świadomość i to że człowiek posiada sumienie, bo chyba masz sumienie, to ten cichy głosik który nie daje Ci spokoju kiedy napyskujesz mamie, a jak powszechnie wiadomo sumienie to dowód na to że człowiek posiada coś czego nie posiadają inne stworzenia lądowe, powietrzne i wodne, chodzi mi o duszę. Jeżeli WIERZYSZ w to że człowiek po śmierci przychodzi na świat jako noworodek i nie pamięta poprzedniego wcielenia to coś jednak z człowieka musi ulecieć, bo niby jak miałby się na nowo narodzić? skoro twierdzisz że to nie może być dusza to co to może być, możemy założyć że jest to świadomość która według naukowców znajduję się w móżdżku, no ale żeby tak było, to po śmierci (zakładając że człowiek nie ma duszy) ten móżdżek musiałby się jakoś oderwać od mózgu i wlecieć do zapłodnionej komórki jajowej u kobiety (bardzo logiczne) czyli jednak nie bardzo to się sprawdza, bo każda kobieta która zaszła w ciąże widziałaby to jak organ wlatuje jej do łona. Skoro to nie bardzo nam się kupy trzyma, to jesteśmy wręcz zmuszeni do tego by stwierdzić że coś z tego móżdżku wychodzi, ale nie może być to sam móżdżek. To co sprawia że odróżniasz dobro od zła, to co sprawia że masz sumienie, to co cię odróżnia od innych zwierząt ulatuje z tego organu i wędruje po świecie w celu znalezienia nowego nosiciela, to właśnie ta nieistniejąca, według ciebie, dusza (ogólnie to co teraz opisałem to bzdura i tylko człowiek z wypaczonym umysłem może WIERZYĆ w coś takiego jak przechodzenie dusz z ciała do ciała, a ja staram się po prostu opisać Ci to w co WIERZYSZ). Załóżmy że twoja teoria jest prawdziwa, wytłumacz mi czemu ilość ludzi na świecie ciągle rośnie? jak to jest? skąd się biorą nowi ludzie? twoja teoria jest tak skonstruowana że gdyby była prawdziwa to na Ziemi musiałaby być jednakowa ilość ludzi i to od początku istnienia człowieka, czekam na logiczną odpowiedź.
Będę pisał Ci że przeczysz sam sobie i to za każdym razem kiedy znajdę taką możliwość, bo nienawidzę hipokrytów, a tak właściwie to zaprzeczanie samemu sobie skreśla cię jako człowieka inteligentnego i umieszcza cię gdzieś blisko Foresta Gumpa. Lubię też obnażać twoją głupotę np. piszesz że Polska to rasistowski kraj i że jak człowiek jest innego wyznania niż chrześcijaństwo to jest gorszy, a teraz zauważ że ty twierdzisz że nie masz wyznania, a ja jestem osobą wierzącą mimo to ja tobie pozwalam swobodnie pisać że jesteś ateistą i mnie to nie interesuje i nie wyzywam cię za to, a ty z kolei piszesz na mnie że jestem "chrześcijańskim idiotą" że nie zasługuję na twój szacunek, pewnie dlatego że wierzę w Boga, w ten sposób potwierdzasz swoją tezę i nie potrzebujesz do tego argumentów, bo sam stanowisz ten argument. Jesteś żywym dowodem na to, że to co napisałeś jest prawdą.

Jeżeli chodzi o to nabijanie na pal, to napisałem to, bo w rzeczywistości tak jest, jesteś dla mnie podczłowiekiem, nie będę się rozpisywał dlaczego, bo miejsca na tym forum by nie starczyło, nie jest to spowodowane tym że jestem wielkim chrześcijaninem, wiara nakazuje kochać mi wszystkich ludzi (dlatego jeszcze nie masz drewnianego drąga w odbycie) to co spowodowało że to napisałem to moje poglądy no i oczywiście twój stosunek do mnie, ale nie będziemy tu o tym dyskutować ponieważ mamy inne kwestie do rozwiązania.

Czekam na twoją odpowiedź i nadal zachęcam do wpompowania w twoje wypowiedzi większej ilości kultury

Pozdrawiam.

sjz3

Tyle wypocin, a sensu brak. Podczłowiekiem to jesteś Ty, bo myślisz że mnie rozgryzłeś mając szczątkowy zarys ogółu(wyobrażonego, nie faktu) który nic nie znaczy, więc nie wiesz nic. Te twoje gdybanie i zabawa w psychologa robi z Ciebie debila :) Myślisz że już coś wiesz, analizując słowo w słowo moje wypowiedzi. Moge pisać rodem z rynsztoka, a moge rowniez wypowiadac sie na roznym poziomie, dostosowanym do rozmówcy, albo wrecz przeciwnym (nie w tym przypadku), tu brak kultury jest celowy, a bluzgi są dosadniejsze do określenia idioty. Jak już podkreśliłem wcześniej, gnoje Cie bo jesteś idiotą (a to że chrześcijaninem również to się łączy) Cytuję: "Ja nie mówie ze gardze Toba bo jestes chrzescijanem, tylko dlatego ze jestes idiotą.". Analizuj dokładniej bo się powtarzasz.
O wierze nie będę dalej z Tobą dyskutował bo masz ślepe oczy (inaczej klapki na oczach).

To chyba tyle na te twoje długie bezsensowne wypociny. Lej wode, lej.

ocenił(a) film na 6
Skillet

Daje Ci tyle możliwości do tego byś mnie w jakiś sposób rozniósł, a ty dalej poprzestajesz na nazywaniu mnie idiotą, no, ale w końcu odpowiedź kulturalna :D widzisz, jak chcesz to potrafisz być posłuszny trzymaj tak dalej.

Ja też już kończę rozmowę na jakikolwiek temat, bo zadanie wykonałem. Uczyniłem chama, człowiekiem z odrobiną kultury.

Pozdrawiam.

sjz3

Niczego nie uczyniłeś baranie. Kwestia zachowania i kultury zależna jest od rozmówcy z którym rozmawiam. Ty nie zasługujesz na to aby grzecznie z Toba rozmawiac przemądrzały pajacu :)

"a pokaż mi fragment w którym bawię się w psychologa, skopiuj go tylko i wklej, komentarz nie jest potrzebny."
Fragmentem będzie cały twój komentarz (w sumie wszystkie komentarze), analizujesz wypowiedź, wyciągasz wnioski (opierając się na stereotypach) niestety błędne i tworzysz hipotezę w jakiś tam sposób mnie określając. To jest właśnie zabawa w psychologa. Jeżeli nie wierzysz to znajdź sobie definicję psychologii.

Co do twojego śmiesznego zakończenia, to... jest poprostu śmieszne. Świat Ci dziękuje za tak piękny gest, niesiesz kulturę oraz dobro, zacny z Ciebie człowiek.

Pozdrawiam ;)
(nie moge sie oprzeć) ahahahahahha

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
sjz3

Haha a ten jak zwykle wie wszystko o kimś najlepiej bo sobie troche poanalizował... (nie trawie takich ludzi). Skoro masz nie odpisywać to nie ma sensu zebym odpowiadal na twoje pytania.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Skillet

a pokaż mi fragment w którym bawię się w psychologa, skopiuj go tylko i wklej, komentarz nie jest potrzebny.

ocenił(a) film na 6
Skillet

Świetne jest też to xD "Jesteś poprostu chrześcijańskim idiotą (nie po to kazałem spier*dalać żebyś pieprzył o zbawieniu, ale ok). To nie ty gościu bedziesz zbawiony po smierci, to swiat bedzie zbawiony od takiego idioty." a chwile później dodajesz "Zawsze w Polsce czlowiek innego wyznania, lub bez wyznania, bedzie traktowany jako gorszy. Rasistowski kraj." xD masz niepoukładane w głowie człowieku, przeczysz sam sobie. BRAWO! xD

sjz3

Co ma jedno do drugiego? Nie widze związku. Ja nie mówie ze gardze Toba bo jestes chrzescijanem, tylko dlatego ze jestes idiotą.

sjz3

Nie to, że walczę z wiarą na śmierć i życie (to po prostu nie mój świat), ale napisałeś ''chrześcijaństwo zapoczątkowało jestestwo państwa polskiego''.
Owszem, Mieszko I przyjął chrzest, ale głównie w obawie przed atakiem państw sąsiednich, które miałyby wymówkę na tle religijnym, a nie dlatego że był tak bardzo wierzący (ówczesna polityka)... bo pogan i niewierzących należało gnębić, niszczyć i zabijać (znaczy się ten tego ''nawracać'') :)

ocenił(a) film na 3
Skillet

Jesteś bardziej nawiedzony niż nie jedna dewotka. Nasze czasy są naprawdę zabawne. Teraz nawet ateiści urządzają krucjaty

mlody969

Powiedział debil.

ocenił(a) film na 3
Skillet

Kolego, twoje przytyki personalne świadczą o tobie. Już dawno Schopenhauer pisał, że argumenty ad personam stoują miałcy intelektualnie dyskutanci którym brakuje argumentów ad rem. Spójrz jak się zachowujesz, jakim językiem operujesz i zastanów czym się różnisz od rydzykowych fundamentalistów.

mlody969

ok ok psychologu ;) takie teorie tyczą się większości, nigdy wszystkich, zawsze jest cos lub ktos kto od tego odbiega. Zmierzam do tego ze poprostu sie mylisz.

mlody969

Jesteś chrześcijaninem ze strachu. Uczono Cie bogobojności od urodzenia. Boisz się nawet zacząć myśleć że boga nie ma. Wierzysz, bo inni wierzą. (stąd nazwanie Cie debilem).

ocenił(a) film na 3
Skillet

Synek, ty mi nie mów kim jestem bo ja wiem to lepiej. Nie mów mi czego mnie uczono bo ja to wiem lepiej. Jezeli myślisz że jedynie chrześcijanin może skrytykować twoje wypociny to znaczy ze masz klapki na oczach. Tak się składa że jestem raczej antyreligijny. Ale nie zachowuję się z tego powodu jak neofita modnego ostatnio ateizmu.

mlody969

Uznalem ze jestes jednym z wielu (chrzescijan). Ale tu ja sie mylilem. Nie nazywaj mnie synek dziadku, bo nie masz zielonego pojecia ile moge miec lat. I wcale nie mysle ze jedynie chrzescijanin moze mnie krytykowac, ale kazdy zabłąkany religijnie. A ja nie wierze w boga od wielu lat, wiec nie zaliczaj mnie do tych ktorzy idą za modą.

ocenił(a) film na 3
Skillet

Jak dla mnie możesz mieć nawet 120 lat, nie liczy się metryka tylko zachowanie. A ty właśnie zachowujesz się jak dzieciak który rzuca epitetami w stronę rozmówców jezeli nie przyklasną twoim wyopcinom. Atak personalny świadczy o atakującym a nie atakowanym. Współcześnie ateizm stał się po prostu kolejną religią z wojującymi wyznawcami.

Piszesz że nie jedynie chrześcijanin może ciebie krytykować, ale każdy zbłąkany religijnie. To jest dopiero zabawne. Z góry zakładasz że jesteś nieomylny, a krytyka w twoją stronę wynika jedynie z jakiegoś zbłąkania. Czym się więc różnisz od księdza który każdą krytykę głoszonych przez siebie teorii tłumaczy zbłądzeniem?

mlody969

ehh ale Ty pieprzysz... atak personalny o niczym nie swiadczy. Zrozum ze bardzo rzadko uzywam agresji slownej wobec ludzi. Teraz bylo to celowe, a Ty jestes glupio madry. Twojej dolnej rozkminki nie chce mi sie czytac "cuz im so high and I f*ck this shit".

Bless.

ocenił(a) film na 7
Skillet

Jeśli chrześcijaństwo Ci nie pasuje to nie wierz... nikt Ci tego nie zabrania.
Nikt nie wierzy ze strachu, to wolny kraj, jeśli nie potrafisz tego zrozumieć to sie nie wypowiadaj i nie obrażaj tych którzy wierzą ... dziecinada i brak kultury !
Przez ludzi takich jak Ty Skillet idzie tylko zwątpić w ludzkość ...

Bhanuni

Nie mówię, że tyczy się to wszystkich, ale zdecydowanej większości, ludzie nie myślą i nie zastanawiają się nad tym, czy to wszystko co Ci przekazują w kościele, na lekcji religii lub co można wyczytać w Biblii to prawda. Stąd jest taka duża liczba osób "wierzących".

Skillet

Nie, mnie osobiście nie dziwi. Dziwi mnie, że amerykański film odważył się na pokazanie, że ateiści to dobrzy ludzie.

shizonek

"Zabawne, że najbardziej moralnym bohaterem filmu okazał się ateista, a najbardziej porąbanym - pobożny chrześcijanin. Nie będę jednak rozwijać tego wątku, który jest znamienny sam w sobie i nie wymaga komentarza" --- idąc swoim tokiem rozumowania co jeszcze imputujesz? To że czarnoskórzy stoją na niższym szczeblu ewolucji, bo główny bohater (czarnoskóry) był najbardziej zezwierzęcony? REDUCTIO AD ABSURDAM :)

andrzejlipka

Już nie unoś się tak i nie wpychaj mi wątków rasistowskich. Nigdzie o tym nie wspominałam. Po prostu wydało mi się niespotykane, żeby w filmie (amerykańskim) pokazano pozytywnego ateistę, i tyle. O nic więcej mi nie chodziło. Zwróć uwagę, że w większości ich filmów bohaterowie co chwilę wzywają imienia Boga, a amerykański prezydent z filmów katastroficznych mawia "Niech Bóg ma nas w swej opiece";)

ocenił(a) film na 3
shizonek

Raz, że nie przerwano eksperymentu po śmierci jednego członka, ale jeszcze potem sam morderca sobie siedział w garniturku i jechał autobusikiem. Jak dla mnie ten film to kicz

ocenił(a) film na 7
shizonek

Nie widzę nic dziwnego w tym, że ateista okazał się bardziej moralny, niż osoba wierząca, to się często zdarza.

ocenił(a) film na 7
shizonek

Dokladnie, zabawne jest to ze ludzie tacy jak Ty uwazaja ze jedynie wierzacy w jakas religie ludzie- to dobrzy ludzie. Prawda jest taka ze religia to zapalnik, ktory potrafi z na pozor myslacego czlowieka stworzyc chociazby maszyne do zabijania (spojrz na islam), wiekszosc wierzacych to marionetki nie uzywajacy wlasnego rozumu, z ateistami jest DOKLADNIE odwrotnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones