Z angielskiej wikipedii o scenarzyście: "Stoppard was born Tomáš Straussler, in Zlín, a "Shoe Town", in the Moravia region of Czechoslovakia. He was the son of Martha Beckova and Eugen Straussler, a doctor with the Bata shoe company. Both of his parents were Jewish".

Nie jestem uprzedzony w stosunku do żydów, ale ciężko nie zauważyć, że Hollywood już od początków istnienia było negatywnie nastawione do nas i do naszego kraju. Czekam zresztą na książkę o tym fenomenie http://wiadomosci.wp.pl/kat,1345,title,Historyk-w-czasie-II-wojny-Hollywood-walc zyl-z-Polska,wid,12100009,wiadomosc.html bo inaczej tego nie można nazwać. Trwa to zresztą do dziś, ale że "antysemityzm" jest u nas przeogromny (statystycznie jeden z najmniejszych w Europie, no ale...) absolutnie nie wolno o tym pisać, mówić, ani myśleć.

Takie zarzuty powinieneś postawić Robertowi Harrisowi, który jest autorem książki " Enigma" będącej podstawą scenariusza filmu. A poza tym nie uważasz, że to dziwne, że " Żydzi rządzący światem" dopuścili do powstania filmu, gdzie uświadomiono zachodniemu widzowi zbrodnię katyńską dokonaną przez Rosjan oraz alianckie próby ukrycia prawdy dla zachowania sojuszu z ZSRR? Od paru lat pojawia się coraz więcej pozytywnych polskich akcentów...

Wszystko co miałem do powiedzenia w powyższym poście dotyczyło Hollywood. W Stanach Zjednoczonych nie istnieje coś takiego jak pozytywny polski akcent w kinie. Nie bardzo wiem co rozumieć przez "Żydzi rządzący światem", rozumiem, że według Ciebie Hollywood to baza dowodzenia ludzkością.

Pozdrawiam.

W Stanach Zjednoczonych nie istnieje coś takiego jak pozytywny polski akcent w kinie...

- Być albo nie być ( 1942 i 1983)
- Parszywa dwunastka ( 1967)
- Znikający punkt ( 1971)
- Jak to się robi w Chicago ( 1987)
- Big Lebowski ( 1998)
- Pod słońcem Toskanii ( 2003)
- Mokra robota ( 2007)
- Gran Torino ( 2008)
- Kick Ass ( 2010)
- Woda dla słoni ( 2011)

Do tego dochodzi część seriali telewizyjnych, ale nie chce mi się ich wymieniać.

"Żydzi rządzący światem" to z kolei sarkazm z mojej strony, bo wielu naiwniaków wierzy, że całym światem rządzą potomkowie Abrahama, na czele z Hollywood.

Pozdrawiam.

Dzięki za liste. Część z tych filmów powyżej widziałem, ale nie wszystkie więc nie będę się szerzej wypowiadał. Z tych które wymieniłeś głównie chodzi o polskobrzmiące nazwiska, ot choćby w Gran Torino... to o niczym nie świadczy według mnie.

Może rzeczywiście jestem przewrażliwiony...zapomniałem wszak o niewymienionym przez Ciebie "The Way Back" Petera Weira przykładowo, ale spotykałem się z cała masą amerykańskich filmów które ukazują nas w niekorzystnym świetne, chodzi nawet o detale jak w "Ściganym" czy jawne przegięcia jak choćby tutaj http://www.youtube.com/watch?v=b--USwMK_wo czy tutaj http://www.youtube.com/watch?v=5ynvENFkKL4. Stąd moja irytacja. Post o twórcach "Enigmy" pisałem pod wpływem emocji.

Pozdrawiam.

Z tych które wymieniłeś głównie chodzi o polskobrzmiące nazwiska, ot choćby w Gran Torino... to o niczym nie świadczy według mnie... możesz wyjaśnić co konkretnie masz na myśli?

Co do " Ściganego" to epizodyczna rola Polaczka handlującego prochami i kablującego policji na głównego bohatera faktycznie może nie być dla Nas zbyt miła, ale w końcu w historii amer. kinematografii czarnymi charakterami bywają osoby wszystkich narodowości, że nie wspomnę o kolorze skóry, zamieszkujące Stany. Ile to razy pokazywano Irlandczyków, Szkotów, Włochów czy Rosjan jako członków mafii?

No i faktycznie zapomniałem dodać do listy ostatni obraz Petera Weira.

Pozdrawiam.

W "Gran Torino" główny bohater to człowiek zdecydowany i mający dobre serce. W dodatku nie wyrzeka się swoich korzeni. Jak dla mnie jego nazwisko jest symbolem cech, które wymieniłem. Ja, i nie tylko ja, tak zrozumiałem ten film, więc jednak nie chodzi tylko o nazwisko.

nazwisko symbolem cech? dobre! W ogole niezle to spbie przekombinowales -> Czlowiek zdecydowany + dobre serce = Polak? Nie wyrzeka sie swoich korzeni - lecz w ktorym momencie mają to byc polskie korzenie? Znam kupe Francuzow, ktorzy tez sie nie wyrzekają swoich korzeni - to nie jest zadna nasza specjalnosc! A to ze ma nazwisko polsko brzmiące? A ja mam niemiecko brzmiące, lecz nigdy bym nie wpadl na pomysl miec coz z Niemcami wspolnego... Nawet moi dziadkowie nie mieli z nimi nic wspolnego... to są moze 5-6 generacji - kto to ma jeszcze pamietac? Walt Kowalski to Ami jak z obrazka - a nie zaden Kowalski z Warszawy, no co ty?

Ale Walt Kowalski urodził się w "polskiej" dzielnicy. Słyszałeś nazwiska jego niegdysiejszych sąsiadów? A tak w ogóle to wyłącznie dobra wola Clinta Eastwooda, który utożsamia nasz naród z tymi cechami. Tradycja, zdecydowanie i honor- to cechuje jego bohatera. Weź pod uwagę, że to ogólne patrzenie z perspektywy zainteresowanego polityką Amerykanina. Oczywiście zdecydowana większość jego rodaków tak nie uważa. Są to cechy, które są tylko stereotypem wymyślonym przez reżysera. Wolisz taki czy niemieckie twierdzenie, że Polacy to złodzieje?

Ale w filmie było powiedziane, że jest Polakiem ;p

Nie dyskutuje z tymi ślepymi na fakty debilami, bo to sensu nie ma. To zabetonowane mózgi, zamknięte w swoich durnych teoryjkach, jak w Tworkach.

Pierwsze dwa wyrazy miały być: "Nie dyskutuj (...)". W pełni się z tobą zgadzam.

gimbusy powinny miec osobne forum (pod nazwą ŚMIECI) na swoje mundrosci.

gimbusy powinny miec osobne forum (pod nazwą ŚMIECI) na swoje mundrosci.

Popieram!

gimbusy powinny miec osobne forum (pod nazwą ŚMIECI) na swoje mundrosci.

gimbusy powinny miec osobne forum (pod nazwą ŚMIECI) na swoje mundrosci.