Mi się nie podobało.
Porównując z Shrek Pada czy Święta Święta i Po to wyszło bardzo źle.
W tamtych mamy przesłanie (Shrek stara się sprostać przygotowaniom świątecznym (jego pierwsze święta) zapominając o tym co najważniejsze czyli o rodzinie i przyjaciołach i wtedy są najbardziej szczęśliwi gdy są razem natomiast Po jest dumny z przygotowanej przez siebie kolacji dla wielkich mistrzów ale brakuje mu spędzenia świąt tak jak zawsze czyli na wspólnym gotowaniu z tatą i uszczęśliwianiu mieszkańców ).