dla mnie klasyk. Ok sceny walk nierealne. Styl walki Prestona-Gun Kata-nigdy nie będzie miał zastosowania jak w filmie. Pomimo tego jednak, Equilibrium oglada sie z dużą przyjemnością i dlatego spokojnie można go polecić.
E tam, walki były świetne. To chyba jedyny film, w którym chociaż postarali się wyjaśnić, dlaczego główny bohater zabija wszystkich a sam nawet nie zostaje ranny.
Może inaczej. Walki oglądało się maaaaakkkkaaabbbbrrycznie ,ale byly do tego stopnia nierealne,ze az wzbudzały usmiech na twarzy. Czasem az do teraz do nich wracam na youtube i nadal sprawiaja duzo frajde(pozytywna oczywiscie ) . Kiedyś,jeszcze jako nastolatek,marzyłem aby być tak mocny jak kapłan John Preston :) Gdyby taka sztuka walki istniała w realu,od razu zapisałbym sie na kurs