Expedition Happiness

Ktoś kto żyje w trybie: praca, dom, praca dom, praca, dom i krótki urlop raz w roku nie zrozumie tego filmu.

"Jesteśmy tacy wolni i nic nie planujemy w podróży, by uniknąć rutyny""Ooo nie ta podróż to rutyna chcemy do domu" Nudny i bardzo "egdy". Szanuję natomiast nagranie własnej muzyki do filmu.
Najbardziej przykro mi było za psa i to jego historia była najciekawszą częścią filmu.

Naprawdę nie wiem czemu Netflix kupił ten film (wyraz "film" powinien być jednak zarezerwowany dla lepszej jakości produktów), będący w zasadzie zmontowanym w jeden kawałek YouTubowym vlogiem.
Jedyny pożytek z niego chyba jest taki, że gdy zostaniecie zapytani "Kto to jest hipster?" to spokojnie możecie podesłać link...

Ten film jest bardzo zły, ale jeśli jesteś nastoletnim fanem indie będziesz zachwycony. Więc jeśli jesteś akurat w gimnazjum i masz wakacje to obejrzyj a pewnie otworzy ci to oczy i też będziesz tak chciał, miej jednak na uwadze, że oni są piękni i modni i pewnie naprawdę inteligentni bo stać ich nie tylko na autobus,...