Może jakieś szersze uzasadnienie tej tezy?

pierdoły pociskasz

co niby wg Ciebie jest propagandą godzącą w Polaków? To, że hitlerowskie szkoły pokazano jako siedlisko zła i ubojnie ludzkich uczuć? Strasznie powierzchownie na to spojrzałeś, lepiej przerzuć się na ''klan'', temu raczej podołasz.

Zgadzam sie z Toba Alano. Mozna mu oprocz klanu dorzucic jeszcze zlotopolskich to napewno choryzonty mu powiekszy :)

A dlaczego akurat Polacy? Jestem wręcz pewna, że nie każdy posiada takie pieprzone uprzedzenia. Wierz mi, to niszczy stosunki międzyludzkie.

Dokładnie. Kurde jak można mieć takie ciasne myślenie i myśleć że tylko Polacy nienawidzą ,że tylko polaków skrzywdzono. Ch* prawda ucierpiała znaczna część Europy. A ten film to nie jest obiekt do nie nawiedzenia kultury niemieckiej tylko ukazanie II w . św z innej str ze str Niemiec... to jak w "Chłopcu w pasiastej piżamie" i co ? też mamy za wszystko nienawidzić? stare głupie myślenie które prowadzi do konfliktów takich jak ty.

Tu trzeba doprecyzować, bo ta 'znaczna część Europy' to przede wszystkim tereny ówczesnej Polski, b. Jugosławii i Związku Radzieckiego pod okupacją niemiecką oraz wybiórczo Żydzi z krajów okupowanych w Europie Zachodniej, czyli podsumowując 'podludzie' (rzecz jasna wg ideologii nazistowskiej) mieli znacznie gorzej, niż taki Belg czy Francuz.

Zapomniałeś dodać, że defacto pod okupacją znaleźli się też Niemcy bo zgodnie z konstytucją republiki Weimarskiej wybrali Hitlera na okres 4 lat, nie 13. Zwłaszcza to bolesne było dla regionów nie pruskich gdzie poparcie dla Hitlera oscylowało około 20% czyli znacznie mniejszym niż choćby u nas poparcie dla władz PRLu. To dla mnie w sumie najlepsze porównanie Rzesza i PRL. Nie ogarniam jak Polacy mogą masowo piętnować każdego Niemca grzechami Rzeszy, a sami nie piętnują się grzechami PRLu.
Co do różnicy traktowania masz częściowo rację. Po pierwsze Żydzi z całej Europy traktowani byli tak samo. Trochę inaczej byli traktowani Żydzi z NSDAP, ale to trochę inna bajka i raczej tylko kilkadziesiąt przypadków. Choćby Göring czy Hitlera co jest najbardziej komiczne w całej sprawie i potwierdza tylko nauki Freunda;-) Co do ludności Francuskiej, Niderlandzkiej, Skandynawskiej, Śląskiej, Kaszubskiej, Góralskiej, Ukraińskiej, Angielskiej czy Amerykańskiej NSDAP uznawała ich za Germanów. Ludność Słowiańska (z wyjątkiem Polaków) czy ludy romańskie oraz Węgrzy traktowani byli jako sojusznicy, którym należy przewodzić żyjąc z nimi w zgodzie. Polacy swój specyficzny status zyskali tylko z powodu znanego z psychologii statusu odrzucenia. Hitler jako osoba niezrównoważona po fiasku 6 latach zalotów Rzeszy do RP postanowił uczynić nas niewolników i nowego wroga. Do tego tego czasu uznawał nas za sojusznika w walce z bolszewizmem. Proponował układ, Goring bywał unas raz na 2 miesiące, a Rzesza wystawiła (zresztą trzymała także w trakcie wojny) honorową wartę przy szczątkach Piłsudzkiego, którego Hitler ubóstwiał i stawiał za wzór.

Zostawmy Niemców z boku, bo bez poparcia i czynnego udziału społeczeństwa, to największy strateg nie doprowadziłby do stanu, w którym w zasadzie większość świata, która miała ku temu możliwości, tłukła się z nimi jeszcze przez 3,5 roku, mówię o końcu 1941 czyli jeden gigant właśnie się przebudził, a drugi powoli wstaje z parteru. Dlatego to dyskusja na osobny temat. Za głupie uważam oskarżanie obecnie żyjących Niemców za zbrodnie popełnione przed ich narodzeniem ( prywatnie bardzo lubię język niemiecki), jednakże nie można ulec zbiorowemu złudzeniu, że II wojna to skutek zabawy wesołej ferajny, ktorą zdecydwana większość społeczeństwa miała gdzieś, a Widerstand działał mniej więcej tak sprawnie jak partyzantka radziecka.

Możesz mi napisać o tej części, w której nie mam racji - tutaj bez napinania się, zwyczajnie myślę, że wiem dość sporo na temat współpracy ludności państw okupowanych jak i sojuszników Rzeszy i jeśli się mylę, to proszę o wyprostowanie. Co do ludności słowiańskiej to może Słowacy/Czesi i Chorwaci traktowani byli lepiej, natomiast my, Rosjanie i Serbowie to była ludność może oczko wyżej nad Żydami, choć Rosjanie, jako główny wróg Hitlera - to bestie ze Wschodu, a Ukraińcy naród przeznaczony do rozpicia po wygranej wojnie. Zresztą poglądy na temat ras tam zmieniały się dość znacznie wraz z nasilającymi się bombardowaniami i topiniejącym stanem osobowym jednostek frontowych :)

Nie jest to też dziwnie, że lepiej traktowali swoich sojuszników, których wymieniasz, a można to napisać jasno, kto poszedł na otwartą współpracę, jak Węgrzy, Rumunia, Bułgaria - ci chyba wielkiego wyboru nie mieli, podobnie jak i my, Włosi, którzy byli kulą u nogi, bez wspominania Finów i Hiszpanie, którzy na Hitlerze chyba wyszli najlepiej.

Zgadzam się co do Polski i naszych możliwości pójścia na ZSRR wraz z Hitlerem - miałem kiedyś w rękach taki ciekawy artykuł, czy wywiad z jakimś gościem, który poprzez modelowanie matematyczne stara się przewidzieć choć skrawek przyszłości w polityce - i nasza decyzja o nieprzyłączeniu się do III Rzeszy jest dla niego jedną z większych zagadek.

I wyrywając z kontekstu, Goralenvolk to całkiem ciekawy temat do przerobienia.

Ja nie neguje i się zgadzam, że społeczeństwo niemieckie było w bardzo dużym stopniu zaangażowane w nazizm, wg różnych szacunków 25-40%. Jednak co się żadko mówi w większości krajów Europy w tym okresie było podobne podejście. W Polsce też. Po śmierci marszałka byliśmy antysemickim, rasistowskim, nacjonalistycznym państwem w którym segregacja narodowa wobec niepolaków (zwłaszcza Ukraińców i Żydów) była na podobnym poziomie co USA wobec czarnych. W mojej Łodzi Polscy narodowcy wrzucali bomby do sklepów żydowskich nawet gdy były pełne dzieci. Policja nie łapała ich ochoczo. Żydzi i Ukraińcy mieli zakazy grania w jednej drużynie sprotowej z Polakiam, studiowanie z nami, czy inne ławki w podstawówkach etc. Coraz więcej publikacji pokazuje się również o skali wydawania Żydów. Nie chce osądzać tutaj Polaków, bo tak było w całej Europie (także Francji). Dlatego nie podoba mi się dzisiejsze zrzucanie grzechów całej Europy na jedne Niemcy i ich narodowców. Też nie podoba mi się przedstawianie tego wszystkiego jako czegoś wyjątkowego. Tego typu pogromy i w podobnej skali (uznając ograniczenia techniczne) zdarzały się paroktornie w Europie w ciągu tysiąca lat. W Polsce też. Zresztą nawet wywołaliśmy przecież w PRLu także pogrom tej resztki, która została by zmusić ją do wyjazdu.

Ukraińcy w rozumieniu propagandy Goebelsa byli przedstawiani jako Germanie. Mieli własne odziały Wafen SS (Polacy najwyżej mogli trafić do Wermachtu i to bez szans na awans). Serbowie i Rosjanie byli zdecydowanie lepiej traktowanii jeśli przechodzili na stronę Rzeszy. Jeśli byli dalej po stronie ZSRR zazwyczaj umierali z głodu w obozach jenieckich.

Żeby nie było nie jeste nazistom, wogóle gardzę nacjonalizmem, a tym bardziej nie chciałbym aby Polska razem z Hitlerem szła na ZSRR równie jak nie podobało mi się, że ratowaliśmy ZSRR przed Hitlerem. Piszę takie rzeczy bo nie podoba mi się ciągle socjalistyczny model nauki historii narzucony nam przez Stalina, który bazuje na budowaniu nienawieści miedzy narodami Polski i Niemiec, które przez większość swojej historii żyły w takim samym pokoju jak wszystkie państwa sąsiedzkie, a wymiana handlowa i kultorwa wychodziła nam tylko na dobre tak jak wychodzi teraz. Historię trzeba pokazywać tylko w pełnej krasie, a nie tylko pozytwyną albo tylko negatywną.

Po prostu do takich filmów trzeba dorosnąć, dojrzeć.

Zgadzam się z tobą "do takich filmów należy dorosnąć, dojrzeć". Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów jakie obejrzałem w ostatnim czasie w ogóle i to dzięki You Tube.

Polacy powinni zastanowić się co mówią, zanim wyjdą na idiotów.

nie szukajcie dziury w całym. film nie jest taki zły, fakty historyczne może trochę ułagodzone, ale są (moim zdaniem to by już dawno ich wystrzelano :D )

Sam tytuł mówi bardzo wiele o zamiarach tego filmu....nie rozumiesz tego..cóż nic na to nie poradzimy:/

polaku każdy człowiek jest inny i nie mozna winic kazdego z osobna za bledy wielu ktorzy maja z nim cos wspolnego.

Spójrzcie jakie filmy ta istota z wybrakowanym cytochromem ocenia 10/10 - to tłumaczy dlaczego ten, został oceniony 1/10. Mama zapomniała założyć Tobie blokadę rodzicielską na laptopa, w zamian za to, zacieśniła gumkę w berecie?

Myślę, że to bardzo dobrze ,że Niemcy przyznają ,że Hitlerjugend było złe, a to jest duży plus ,że przyznają się także do tego wszystkiego co Hitler zrobił, Ukraińcy np. nie przyznają się do UPA i jakoś nikt o nich filmu nie nakręcił , nie pokazał nikt co oni wyprawiali.Oczywiście ten film ukazuje ,że nie każdy Niemiec był zły , że byli też "czyści ,niewinni chłopcy",co oczywiście jest możliwe, ale tak naprawdę takich ludzi było stosunkowo mało ,z tym się zgadzam. większość szła ślepo za Hitlerem... jednak film na mój gust jest bardzo dobrze nakręcony ,nie nudny ,ściska serce , przypomina mi trochę film "Zło" ale także wątek ze "Stowarzyszenia umarłych poetów",choć to oczywiście inne czasy i trochę inna tematyka, jednak wątek nieszczęsliwego chłopaka ,który nie może robić tego czego pragnie powtarza się.Na pewno bardzo dobrze jest przedstawiona cała ta hierarchia w tej szkole, ta żelazna dyscyplina itp. Poza tym ten film jest podobno na podstawie pamiętnika dawnego wychowanka Hitlerjugend (czy ktoś wie jaki tytuł tego pamiętnika i autor ?)Ja oceniam ten film bardzo wysoko ,bo bardzo mi się podobał ,jeżeli można tak powiedzieć o tak smutnym filmie.To moja własna ocena.Pozdrawiam!

A Polacy nie przyznają się do 400 lat zbrodni na Ukrainie. Przestań z tym UPA. Polskie podejście do wschodu to jakieś bajki. Nie chce usprawiedliwiać Ukrainy, ale jakie ty miałabyś podejście do państwa (II RP), która była twoim sojusznikiem, która walczyła obok Ciebie w wojnie bolszewickiej, a potem zdradziła Cię i rozebrała z twoim wrogiem podczas Traktatu Ryskiego, a potem twoich działachy traktowało jako terrorystów i zamykała ich w obozach, a ludność traktowała rasitowsko blokując dostęp do szkół, sportu czy kultury?
Trzcimy ofiary UPA czy Katyń, a to z punktu widzenia wojny czy machiny śmierci Stalina śmieszne liczby ofiar. A jeśli nawet czcić ofiary Stalina to lepiej czcić te 120 tysięcy (6 razy więcej niż Katyń) co zamordowali stalinowcy i Polacy w pierwszych latach PRLu i 150 tysięcy Polaków jakich zabił do 36 Jeżow. Wszystko w życiu należy opierać nie na liczbach, a na proporcjach i rachunku ciągnionym,

W punktu widzenia historii, Ukraińcy patrzą na nas mniej więcej tak samo jak my na Niemców.

I moim zdaniem jest to w pełni uzasadnione bo to wręcz lustrzane odbicie historii narodów. Nasza polonizacja kresów, ich germanizacja Pomorza, Śląska, Wielkopolski.

Też się zgadzam. W ogóle to denerwuje mnie powszechne wybielanie Piłsudskiego, Wałęsy, Kuronia i innych "bohaterów".
No i oczywiście nadmuchiwanie sztucznych legend np. tramwajary Krzywonos czy budziarza Frasyniuka.

Tak, tylko że między historią Polsko-Niemiecką a Polsko-Ukraińską jest pewna zasadnicza różnica. Ukraińcy nie zawsze byli wobec Polaków w porządku, przypomnij sobie co się działo na Wołyniu. Myślę, że w tych stosunkach jest brak sympatii w obie strony. W relacji Polsko-Niemieckiej nie przypominam sobie niczego za co Niemcy mogliby nas jako narodu nienawidzić.