Na ogół nie oglądam filmów dokumentalnych, ale tan obejrzałam, ku mojemu zdziwieniu, do końca. Podobał mi się bardzo. A to czy film przedstawia czyste fakty czy też nie niezbyt mnie interesuje.
?? Nie rozumiem, skąd ten atak. Jeśli chodzi o to, że to "film dokumentalny", a Dagity nie interesuje, czy "przedstawia czyste fakty" - to nie widzę, co w tym zaskakującego. Wszystkie filmy dokumentalne manipulują rzeczywistością, taka jest natura medium filmowego i nie ma od tej reguły wyjątków. Jedne robią to delikatniej, inne bardziej nachalnie - jak Moore na przykład. Ale trzeba przyznać, że nikt nie robi tego z taką swadą, humorem i siłą przekonywania. Lubię go i żałuję niezmiernie, że więcej jego filmów nie trafia do naszych kin. :/
Mam bardzo zbliżone odczucia. Mi akurat taka forma przypadła do gustu. Film jest zabawny i całkiem błyskotliwy, ale nie jest to wiarygodny dokument i postrzeganie go, jako źródła informacji jest... idiotyczne.
Natomiast pobudza do otwarcia dyskusji... a to chyba dobra rzecz.
zgadzam się z opiniami wyżej. Do filmów dokumentalnych trzeba mieć odpowiedni dystans. Nie ma znaczenia czy zgadzasz się z zawartymi w nich treściami. Oceniamy filmy, a więc sposób przedstawienia. Moore ma świetne poczucie humoru i potrafi zainteresować tematem :)
Znakomity trzymający w napięciu film. Większość głosujących na filmwebie to gimbusy, które niech sobie oceniają dzieła typu American Pie czy Kac Wawa, bo to akurat ich poziom.
nie za bardzo rozumiem jak twoja wypowiedź ma się do mojego komentarza, ale ok. pozdrawiam :)