PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=176873}
6,6 585
ocen
6,6 10 1 585
Fatima historia objawień
powrót do forum filmu Fatima - historia objawień

Jest rano, niedziela Wszystkich Świętych. TVP1 HD nadaje właśnie film religijny o historii pastuszków z Fatimy.
Historia naturalnie dzieje się w Portugalii. Lecz pod polskim lektorem dość wyraźnie słyszy się język WŁOSKI. No cóż, tym rozmodlonym widzom, którzy akurat oglądają - najwyraźniej nic a nic to nie przeszkadza. Zresztą, nawet pośród osób bardziej wykształconych - umiejętność rozpoznania melodii języka portugalskiego nie jest w Polsce zbyt rozpowszechniona.
Czy kogoś zatem dziwi, iż Publiczna po raz niepierwszy "olała" sprawę i nie siliła się na to, aby brak języka oryginału zakamuflować - na przykład - polskim dubbingiem? Skoro Polacy i tak albo (a) w ogóle nie obejrzą albo (b) braku języka oryginału nawet nie dostrzegą...

ocenił(a) film na 7
Film_Polski

Sam sobie tezę postawiłeś i w nią uwierzyłeś, że mało kto to usłyszał, że po włosku. To łatwo słyszalne, a moim zdaniem, nieważne. Zastępowanie dubbingiem nawet ścieżki dźwiękowej w nieoryginalnym jeżyku może być gorsze, bo ktoś pracujący przy tej ścieżce z pewnością zrobił wiele, by ją dopracować, zróżnicować plany, stworzyć wiarygodne efekty, itd., tak więc lepiej nie ruszać pewnych rzeczy. No i spuentuję: łatwo łykamy angielszczyznę w filmach o starożytnym Rzymie lub w "biblijnych", nie zaszkodzi więc włoski w filmie kręconym w Portugalii o tamtejszych wydarzeniach. Ma zresztą "Fatima" ważniejsze problemy, leżące po stronie widza, bo wezwanie maryjne dotyczy każdego z osobna widza, jego osobistego życia - o, i to jest problem do naszego, samodzielnego rozwiązania.

Wydmin

"łatwo łykamy angielszczyznę w filmach o starożytnym Rzymie lub w "biblijnych","
Nie zaprzeczę. Wielu z nas bez oporów łyka dziś angielszczyznę nawet tam, gdzie jej w zasadzie być nie powinno.

"nie zaszkodzi więc włoski w filmie kręconym w Portugalii"
Mnie akurat szkodzi. À Propos , w latach 50. i 60. w podrzymskim miasteczku filmowym Cinecittà także kręcono (wręcz taśmowo) tamtejsze giganty antyczno-historyczne. Osobiście nie miałbym najmniejszej ochoty oglądać je w wersji włoskiej... też zresztą często dubbingowej, bo obsada bywała paneuropejska.
Moim zdaniem, nie ma pełnej symetrii ani pełnej równowagi pomiędzy akceptowalnością mowy angielskiej oraz dowolnej innej. Ale może tylko ja tak to oceniam?

ocenił(a) film na 8
Film_Polski

Oglądałam oryginalny film z płyty i też był po włosku. Może dlatego, że po prostu cały skład rezysersko-produkcyjny to Włosi? I film został nakręcony po włosku? Pozdrawiam...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones