No nie wiem. Ja sama żyjąc w oświeconej o wszystkim Polsce byłam przez długi czas przekonana, że to tłuszcz jest winien otyłości - chociażby przez to, że wszystkie produkty dietetyczne są produktami o obniżonej zawartości tłuszczu. A jestem osobą wykształconą, która wszystkie nowe informacje sprawdza w kilku źródłach i jeżeli czyta artykuły to od razu w kilku miejscach na ten sam temat w celu uniknięcia zbytniej stronniczości. Jednakże zwalanie winy na tłuszcz jest tak wszechobecne, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam (zwłaszcza, że odżywianie nie mieści się w obrębie moich zainteresowań naukowych) i wydawało mi się to logiczne - chcesz mieć mniej tłuszczu, jedz go mniej. Liniowa zależność.

Dla mnie ten film był bardzo druzgocący. Sama pochodzę z rodziny, która w dużej mierze ma problemy z otyłością, chociaż sama jeszcze tego nie doświadczyłam w takim stopniu jak te dzieci (chociaż muszę przyznać, że ze względu na problemy zdrowotne zrzucanie kilogramów nie jest dla mnie nigdy rezultatem zdrowszego jedzenia). Wyznania tych dzieci były dla mnie przerażające - ze względu na to, że w tak młodym wieku nie mogą być dziećmi, bo całe ich życie kręci się wokół ich wagi.

Co do roli rodziców w całej sytuacji to sama dzieci nie mam, więc nie będę ich w żaden sposób krytykować. Napiszę tylko, że rzeczywistość nie jest czarno-biała i stwierdzenie, że ktoś jest dobry bądź zły na podstawie jednej przesłanki stanowi o nieco ograniczonym spojrzeniu na świat.

Ani dobry, ani zły - niewyedukowany.

A byłeś w US? Myślisz ze dostępność normalnej żywnosci jest taka jak na Twojej wiosce w Polsce....zastanów się nad tym

Zdecydowanie masz rację. To nie tyle wina koncernów spożywczych, co braku edukacji. Przecież ci ludzie w ogóle nie wiedzą, nie rozumieją, jak funkcjonuje organizm. Zamiast tego śmiecia, gdyby gotowali obiady w domu, chociażby zupy, problem zdecydowanie by się zmniejszył.

Nie rozumiem po co niektorzy w wolnym swiecie walczyli o wolnosc Polski przed 89 rokiem. Mieszkali tam glupi Polacy, ktorzy glupio postepowali i wybrali sobie takie rzady po II wojnie swiatowej. Widzisz analogie w "rozumowaniu"?