utrzymane niemal w standardach 'Bitwy pod Wiedniem'. Jednak o ile tamten zasługuje na notę 1 to 'Fetih' aż na 3/10. Jakieś bowiem przebłyski w tureckiej superprodukcji (cała kasa poszła chyba na te amatorskie efekty specjalne, którymi film jest przesycony szczególnie w warstwie scenograficznej) da się zauważyć.
Do pewnego moementu nawet sprawne widowisko historyczne. Niestety jak dochodzi do
oblężenia Konstantynopola to widać sałbe efekty specjalne i chaotyczny montaż. A końcowej
sceny to nie powstydzili by sie najlepsi propagandziści ZSRR i Trzeciej Rzeszy.
Ciezko sie oglada taki film, gdzie tyle jest niezgodnosci historycznych dotyczacych wielu glownych watkow. Ale najgorsze w tym wszystkim jest nachalnosc propagandy. Konstantyn przedstawiony w krzywym zwierciadle, a koncowy motyw gdzie dziewczynka caluje sultana ....lo matko. Polecam darowac sobie ten film.
...wiec chyba nie jest az taki zly Przymykajac oko na przeklamania historyczne , dialogi i gre aktorow (..no i ten jezyk ,ktory brzmi jakby czytany od tylu) daje WIELKA 4re. Moim zdaniem turecka produkcja Fetih 1453 wypada duzo lepiej na tle 11 Settembre 1683 ,filmu o podobnej tematyce i z tego co wiem...
A gdzie potoki krwi i kawałki flaków na ulicach Konstantynopola po jego zdobyciu przez Turków? Tureccy wojacy nie oszczędzali wtedy nikogo - ani starców, ani kobiet, ani dzieci. A ten tak w filmie dobrotliwy i łaskawy sułtan Mehmed II Zdobywca, kiedy po objęciu tronu wdowa po jego ojcu przyszła złożyć mu gratulacje z...
więcejpolskie Ogniem i Mieczem, czy nadchodzącą Bitwa pod Wiedniem, lub hamerykańskie Królestwo Niebieskie. Ale czego się czepiacie? Ja nie słyszałem, żeby ten film wciąż reklamowano jako film na autentycznych faktach, więc w czym problem? Turecki film przygodowy, a że jest w kategorii dramat historyczny... W tej kategorii...
więcejFil oscyluje w zakresie urojeń i chciejstwa historycznego. jedyną rzeczą która się zgadza jest
chyba tylko data podbicia Konstantynopola. Próba odmitologizowania bestialstwa
tureckiego podczas a w szczególności po zajęciu miasta jest absolutnie pominięta.
Szczytem kiczu i absurdu jest końcowa scena scena z...
Zaraz zasiadam z moim ojcem do filmu,jestem ciekawy czy warto.Zapoznałem się wcześniej trochę z Historią Konstantynopolu z tamtych lat i dziejami Sułtana II,zdaję sobie sprawę że zawsze są jakieś zakłamania i nieścisłości więc do tego wątku podchodzę z lekkim przymróżeniem oka.Bardziej interesują mnie...
Ten film jest zwyczajnie kiczowaty. Turecka superprodukcja idzie po najmniejszej linii oporu. Postacie plaskie, cala opowiesc jest plytka, naiwna i wyidealizowana. Przy okazji mnostwo patosu, dialogi zas sa po prostu nienaturalne, jakby teatralne. Calosc sprawia wrazenie czegos napuszonego, napompowanego, sztucznego,...
więcejNiewielu plusów można doszukać się w tym filmie, liczyłem zdecydowanie na więcej.
Scenografia i kostiumy aż biły po oczach sztucznością i nowością. Każda postać czysta jak po kąpieli, dotyczy to wojaków walczących od kilkudziesięciu dni, pracowników fizycznych i zwykłych mieszczan. Wszystko dookoła wręcz sterylne....
Rok 1453. Konstantynopol, stolica Bizancjum, przeżywa oblężenie tureckie. Miasto podobnie jak imperium jest cieniem dawnej świetności, natomiast imperium otomańskie rośnie w siłę i bogactwo. Ambitny sułtan Mehmet II rozpoczyna ostateczną kampanię przeciwko Bizancjum, chcąc je wymazać z historii. W rezultacie tego...