Widziałeś tę kreację?

Dobrze, że wstawiłeś <żenada> na końcu komentarza, bo idealnie podsumowuje to jego treść.

Neeson, Day Lewis i Hanks mieli genialne role. Z Richardem Gerem to juz przesadziles.....Ludzi a w szczególności homofobów boli fakt ze dostaje sie oskara za role homoseksualisty. Jesteśmy niestety wciąż ciemnym narodem i nie wiem co komu przeszkadza czy ktos jest gejem czy nie.

Stary powiedz mi co jest takiego oświeconego w byciu gejofilem, gejolubem albo czym w ogóle pro-homo. Co to za wielkie oświecenie?! Rozumiem że na zachodzie lobby gejowskie wymazało to z listy chorób WHO ale normalny człowiek o wyrazistych poglądach nie da sobie wejść na głowę z bzdurnymi teoriami. Ja rozumiem że ty jesteś "trendy potakiwaczem" co z zachodu to święte - ale ludzie mogą i maja prawo mieć inne poglądy niż ty. Śmieszy mnie określenie homofoby?? fobia jest strachem a nikt normalny się ich nie boi tylko brzydzi. Z nimi jest tak jak z mazanym gównem zaszczanym menelem tolerujesz ze istnieje ale się go brzydzisz i nie chcesz miąć jakiegokolwiek kontaktu. Nie wiem co jest oświeconego w tym że jeden wsadza drugiemu w tyłek. Ten wszędobylski homo-terroryzm miesza w głowie młodym dzieciakom, zamiast zdopingować słabe jednostki by rosły na silnych charakternych facetów to jest im wmawiana jakaś wyimaginowana duma z bycia ciotą.. i to jest chore

przywrócić obowiązkowo służbę wojskową i po problemie.We Włoszech już zastanawiają sie nad wprowadzeniem poprawek do senatu w sprawie jakoby pedofilia była jedną z orientacji seksualnych(oczywiście udowodniono naukowo).od pedalstwa jak widać niedaleka droga do pedofilii.Zachód zdycha.

Lepiej tego ująć nie można. Zwłaszcza część o określeniu "homofob". Jak byś wyjął to z mojej głowy :) Każdemu od wielu lat wykładam taką samą definicję.
Dodatkowo jak ktoś mówi o homofobii to mu odpowiadam że jest heterofobem.

Raczej socjopatą.

Swietny wpis!!!!! Dodalbym tylko ze to konkretnie w USA doprowadzono do tego ze wykreslono to z listy chorób.
Pozdro

film jak dla mnie kapitalny aczkolwiek przyznaje, że niesamowicie progejowski

Ten film nie jest progejowski. Jest o człowieku, który zachorował na śmiertelną chorobą i z tego powodu był alienowany. Rozpatrywanie tego w kategoriach jego orientacji seksualnej jest w mojej ocenie ignorancją. I takie było wg mnie przesłanie tego filmu.
Nie chodzi o propagowanie homoseksualizmu. Chodzi o propagowanie faktu, że każdy z nas jest człowiekiem i dopóki nikomu nie czyni krzywdy nieistotne jest jego wyznanie, kolor skóry, czy orientacja seksualna. Ale to niestety dla wielu zbyt wysokie progi. Znacznie łatwiej i "ciekawiej" jest zaglądać komuś w okna i pościel, sprawdzać co je i kiedy, z kim rozmawia i przez co, co ubiera i do kogo się modli. Tak łatwo wtedy szufladkować i stawiać się wyżej od niego.

Pewnie masz rację, w końcu bronił go czarny :D

Ten film jest progejowski. Jest o człowieku, który zachorował na śmiertelną chorobę w skutek beztroski jakiej oddawał się z przygodnie napotkanym partnerem/partnerami seksualnym/seksualnymi. Jest to w pewnym momencie idealnie wyłożone przez adwokata powoda. Został zwolniony za "pedalstwo", a że był chory to rzecz nie bez znaczenia, ale nie tak ważna jak jego orientacja seksualna.
Progejowskość ukazana jest przez pełną akceptację rodziny i prawdziwych przyjaciół dla nawyków Henksa a także jego partnera.

Jeśli uważasz, że jest progejowski, to znaczy, że albo nie widziałeś tego filmu albo nie zrozumiałeś go

Czyli "pro" jaki jest to film, bo nie obojętny. Przedstawia początkową niechęć heteroseksualnego prawnika do jawnych homoseksualistów. Kiedy dowiaduje się, że w rodzinie jego żony są homoseksualni krewni zmienia zdanie, że nic mu do tego byleby jego dzieci się z nimi bliżej nie kontaktowały. Kiedy wraz z rodziną idzie na imprezę homoseksualistów wydawać by się mogło, że dobrze się bawi i w tym przypadku nie ma mowy już o tolerancji a pełnej akceptacji. O afirmacji homoseksualnego stylu bycia/życia możemy mówić pod koniec filmu, kiedy to Banderas z miłości zabija Henksa (tu uwaga, jaki heteroseksualny partner byłby do tego zdolny i jeszcze pojawiłby się na stypie jak gdyby nigdy nic?).
Moim zdaniem jest to film przedstawiający problem, ale nie ukazujący rozwiązania. Z homoseksualizmem nie wolno walczyć i to podstawowy przekaz tej produkcji.

Tak. Przywrócić służbę wojskową i zmarnować młodym ludziom rok życia. Tu chodzi o wychowanie przez rodziców. Trzeba przekazać dzieciakom tolerancję dla odmienności bo im więcej urozmaiceń tym świat piękniejszy. A że ty i tobie podobni uważacie swoje poglądy za jedyne słuszne i sprowadzacie wszystko do seksu to jest obecnie największy problem ciemnogrodu zwanego Polską. Prawdziwy facet... śmiać mi się chce jak o tym słyszę. Czy prawdziwy facet musi się napie##lać żeby pokazać że jest fajny? Czy musi się interesować samochodami, laskami i udawać że jest złym sukinsynem? Nie - to jest definicja idioty.
Jesteś jeszcze dzieckiem jeżeli masz takie zdanie na ten temat. Żyj i daj żyć innym - prawdziwy mężczyzna szanuje innych nie bacząc na to kim są . Ameryka już do tego powoli dochodzi i standard życia jest tam coraz wyższy. Narzekanie i poniżanie jest domeną biedaków - chcą więcej i więcej dla siebie, a że Polska jest biedna i umysłowo i materialnie to mamy takich a nie innych obywateli. Zdziwię się jeżeli dotrwałeś - ludzie tobie podobni nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Jeżeli brzydzi cię inny człowiek to boję się o twoje dzieci, bo wychowasz ich na zadufanych w sobie kretynów - przecież ich poglądy są lepsze od poglądów innych!

Ale co cię to obchodzi kto z kim śpi?! Właśnie o to chodzi - ja nie zaglądam nikomu pod kołdrę. Nienawiść lub lęk przed osobami homoseksualnymi to właśnie homofobia. Nikt nie każe ci akceptować homoseksualizmu, ale wyzywanie, obrażanie czy przemoc wobec mniejszość seksualnych to homofobia.

Każdy kto jest choć trochę wykształcony nie przyzna Ci racji. Akceptowanie gejów i innych odmienności to nie jest jakiś wielki wyraz 'oświecenia". Wzmianki o relacjach homoseksualnych pojawiały się już bardzo bardzo dawno temu. I zgadzam się z komentarzem poniżej, że takie myślenie jest domeną biedaków, którzy nie widzieli w życiu nic poza własnym podwórkiem i nie dopuszczają do siebie myśli, że na świecie są ludzie żyjący w inny sposób, inne kultury i zwyczaje. Nie wiem jak można być tak ograniczonym....

Skąd to dziwne przekonanie, że homoseksualny mężczyzna nie może być - jak to ująłeś - silnym i charakternym facetem? Serio, nie rozumiem. Orlando Cruz, bokser, ma 23 z 28 wygranych walk. Thomas Hitzlsperger, były piłkarz Bundesligi, również gej, 9 goli w reprezentacji narodowej i 31 w karierze seniora. No i Ian Thorpe, pływak - 5 złotych medali, 3 srebren i brązowy na olimipadzie oraz 11 złotych na mistrzostwach świata.
Zważ se mózg.

ciemny naród? hmmm to się zgadza my jak głupki głosujemy na Tuska i łykamy te pedalskie trendy z Jeuropy

Putin czeka z otwartymi rękami :)

Ta Jeuropa sprawiła że ludzie w niej mieszkający zarabiają 4 razy więcej od Polaczków biedaczków. Widzę że z ciebie buntownik!

Jezeli sie uwazasz za ciemniaka to juz twoj problem tylko moze nie nazywaj tak reszty normalnych ludzi w tym kraju...

Ja jestem przeciw homosiowej propagandzie i nazywaniem ich związków partnerskich małżeństwem,ale film mi się podobał z tego względu, że dyskryminowano człowieka chorego na AIDS (przecież nie tylko geje na to chorują) a nie ze względu na orientację seksualną. To że był gejem wyszło później jak już go zwolniono (poza tym to była jego intymna sprawa, a teraz rzygać się chce od parad dziwolągów - no nieważne). Co mnie najbardziej uderzyło w tym filmie, to fakt że w tym mieście wszystko się zaczęło, na drugim (bodajże) kongresie kontynentalnym podpisano Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych i w tymże również mieście odbył się kongres konstytucyjny - zalążki wolnego państwa i praw człowieka. Ten kontrast jest widoczny od razu.

Nie ma czegoś takiego jak homopropaganda - to wymysł skrajnej prawicy. Równie dobrze można by powiedzieć, że ,,Złotopolscy" to był serial pełen heteroseksualnej propagandy, bo aktorzy tam grani wykreowali postaci hetero i w scenariuszu nie było nikogo homoseksualnego. Pisząc o homoseksualnej propagandzie tylko się ośmieszasz i pokazujesz na jakim poziomie jest twoja inteligencja, nie mówiąc o wąskich horyzontach.

Akurat o waskich horyzontach moga pochwalic sie pro-gejowskie grupki ,,intelektualistow''. Wara od moich pogladow, nie Tobie je oceniac. Idz pocieszac jakiegos skrzywdzonego geja jesli Ci to pasuje, mam to w dupie, ale nie wciskaj mi kitu, ze nie ma homosiowej propagandy. Poza tym, ze temat gejow pojawia sie zawsze kiedy dzieje sie cos o czym wladzom jest nie na reke rozmawiac, kazdy wie.

Poza tym czytaj co mowie o filmie, a nie dochodz sie o racje moich pogladow, bo z powodu jakiejs marry222 nie mam zamiaru ich zmieniac. Mam do nich prawo, tak jak Ty do obrony swoich ucisnionych homosiow. (Tak na gwoli scislosci: nie mam nic do ludzi, ale do ich roszczen o prawa wiekszosci dla ich dewiacji).

Ile jadu... mam nadzieję, że lekcje odrobiłaś

Szczerze współczuję ci i żal mi ciebie. Życzę kariery w ONR albo Młodzieży WeszPolskiej.

Rypie mnie Twój żal.

To prawda. Żydzie i geje z USA trzęsą tym przemysłem. To smutne.

Totalnie popieram... Prawdziwe i jedyne oczywiste podejście

ciekawe skąd macie takie informacje?

Po pierwsze ciężko dostać Oscara nie będąc nominowanym, po drugie lobby żydowskie zadziałało na rzecz Hanksa, bo przecież jest katolikiem. Hmm...

nie jest

Teraz jest prawosławny (zrobił to dla żony, która już nie żyje...). To wiele zmienia.

zyje - rita wilson. dla niej zostawil ta 1 ktora nie zyje

Prawda, mój błąd - ale nie stanowi to dla mnie żadnej wagi (żona aktora i jej wyznanie). Choć w dalszym ciągu to nic nie zmienia.

no dla mnie tez nie wiec nie wiem o co chodzi. nie promowali hanksa tylko role geja chorego na aids. inaczej mowiac oscara dostal za geja a nie za wyznanie

Dostał Oscara bo zagrał b. dobrze w b. dobrym filmie. I o ile można się nie zgadzać z wieloma werdyktami akademii to tu nie było wielkiego zaskoczenia.

hehe dobre. jeden z najbardziej niezasluzonych oscarow pierwszoplanowych

Ty to piszesz serio, prawda?

ja tak ale mam wrazenie ze nie widziales nominowanych lub nie wiesz kto wtedy byl, prosze pomoge: http://www.filmweb.pl/awards/Oscary/1994

Bardzo nieładne, erystyczne zagranie.

nie bede na rynku, nie polecam. mase holoty, szkla, slabe naglosnienie, pare zespolow zmieniajacych sie co 2 utwory to nieporozumienie.

a napic sie mozna wszedzie

A co Jarosław Kaczyński tak powiedział żygać się chce tymi teoriami,pamiętaj bo pewnie jesteś gorącym wyznawcą jedynej słusznej partii że to wszystko spisek...

Richard Gere ??? Żarty sobie robisz ?

Film o tym jak homosie by chciały aby wyglądał świat, a raczej gejowskie lobby, które co jakiś czas w dobitny sposób "edukuje" oszołomów o tym, że dewiacje są czymś normalnym i powinniśmy to szanować. Film przerysowany do granic możliwości, no bo jakby mogło być inaczej - zabrakło tylko tęczy. Cała rodzina zjednoczyła się z biednym Andim, który śmiertelnie zachorował na AIDS. Było wielkie spotkanie w rodzinnym domu, był śmiech i łzy. Wszyscy jesteśmy z tobą Andi! Naprawdę wzruszająca sprawa. No, ale na Oscara trzeba zapracować, więc przytulajmy się, płaczmy i wzruszajmy. I machnął ręką na to, że całego dramatu by nie było, gdyby Andiemu nie zachciało się robić laski w kinie jakiemuś obcemu facetowi. O to nawet Miguel później, gdy wszystko wyszło na jaw, nie miał żadnych pretensji, choć chyba był jego partnerem? Być może byli w tzw. "otwartym związku", co też jest teraz podobno modne i nie należy tego krytykować, bo nadrzędną sprawą w stosunkach międzyludzkich jest przecież to, aby każdy mógł wkładać komu tylko chce i pozwalać na wkładanie nam tym, którzy w danym momencie nam odpowiadają.
Od nakręcenia filmu minęły dwie dekady a temat dewiacji wydaje się chyba bardziej aktualny niż wówczas. Kto wie, może już niedługo ktoś nakręci film o tym jak pewien niespełniony seksualnie pedofil będąc prześladowany przez chorych heteroseksualnych ludzi, pójdzie do sądu aby walczyć o prawa do swoich seksualnych zamiłowań. Oscar będzie?