Jak choćby "Żądło", czy choćby nasz Wielki Szu. Tam przynajmniej wszystko trzymało się kupy a nie było zbiorem niedorzecznych zbiegów okoliczności, wywołujących niesmak wręcz obrzydzenie.
Mam tak samo. Lubię takie eleganckie, kulturalne, inteligentne i seksowne filmy. Jak np.
"SZARADA" z Audrey Hepburn i Cary Grantem,
"JAK UKRAŚĆ MILION DOLARÓW" z Audrey i Peterem O'Toole,
"DIAMENTOWA GORĄCZKA" z Robertem Redfordem,
"SPRAWA TOMASZA CROWNA" ze Stevem McQueenem i Faye Dunaway,
"AFERA THOMASA CROWNA" z Piercem Brosnanem i Rene Russo,
"OSACZENI" z Catherine Zetą Jones i Seanem Connery...
"OSTATNIE UWIEDZENIE" z Lindą Fiorentino i Billem Pullmanem
"NACIĄGACZE" z Johnem Cusackiem, Anjelicą Huston i Annette Benning
i oczywiście
"ŻĄDŁO".
jest tego znacznie znacznie więcej nie wspominając już o takich polskich perełkach jak:
"Parada oszustów" - cykl filmów
"Konsul"
Sporo przedwojennych filmów było
ale można spokojnie zobaczyć sobie
"Ca$h - Pojedynek oszustów"
no i ja wolę
"AFERA THOMASA CROWNA" w wydaniu oryginalnym ze Steveem McQueenem
były jeszcze
"Thief" - z James Caan
„Gorączka”
"Skok"
„Włoska robota”
"Angielska robota"
"Złap mnie jeśli potrafisz"
"Dom gry"
"Lichwiarz"
"Nieoczekiwana zamiana miejsc"
"Angielska Robota"
"Przekręt"
"Parszywe dranie'
"Dziewięć królowych"
"Plein soleil"
No bez przesady, aż tak źle nie było, jednak mocno odstaje od dawnych produkcji o przekrętach. Na liście wymienionej przez AutorAutor brakuje sztandarowej produkcji Dom gry (House of Games, 1987)
Dobrze, że wspomniałeś o "Dom gry" - rewelacyjny! Jest jeszcze tego reżysera równie znakomity "Poza podejrzeniem ".
Po tych gniotach, które oceniłeś najwyżej, powinieneś w ogóle mieć zakaz wypowiadania się o innych filmach...:-)