Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego Jenny, po wyrzuceniu z siebie że go kocha i po przespaniu się z
nim nagle z wyjechała z rana?? Lesbijka która chciała mieć tylko dziecko z nim czy co?
Fakt...choć trochę sporo jak na jedną kobietę.. Nawet nie było mi jej żal.. Scena w której pn płacze nad grobem... Zadnego Wzruszenia nic, bo nie o się jej polubić. i która kobieta po tylu latach dopiero mówi o dziecku.. Przecież nie był złym człowiekiem... Mogła tez o dziecku pomyśleć żeby tak.późno nie poznawał ojca..
Z jednej strony może budzić negatywne odczucia, bo krzywdzi Gump-a, z drugiej strony dzięki temu oddano szczerość, czystość i prostotę uczuć Forresta. On nie jest fałszywy, nic nie kombinuje. Jeśli kocha, to nie stawia warunków, tylko oddaje się uczuciu.