Jest trudny w odbiorze, zarówno ze względu na formę, jak i treść. Ale jednocześnie to bardzo dobry film, który zmusza do przemyśleń na temat roli przemocy w mediach oraz sposobach jej obrazowania. Polecam, choć niekoniecznie będzie to przyjemny seans. Oglądałaś inne filmy Hanekego? Dlaczego interesuje Cię właśnie ten?

Nie nie oglądałam. Z opisu wiem że raczej będzie ciężki, a ja w zasadzie nie oglądam takich filmów więc to jest moje pierwsze mocne widowisko... po prostu ciekawość :)

Tak jak EwLe wspomniał, film trudny dla widza. Nie jest to kino do oglądania na szybko. Reżyser "bawi się" z widzem podczas seansu. Jest brutalny na swój sposób, aczkolwiek nie bezpośredni. Na pewno warto poświęcić filmowi jeden wieczór. :)

Nie, nie polecam i nie dlatego, ze jest trudny a dlatego, ze jak dla mnie zrobienie takiego filmu w taki sposób jest niewystarczający uzasadnione. Ten reżyser zwykle robi ze tak powiem filmy ambitne, jego widownia i widownia filmów z serii hostel, czy jakiś inne masakry pilami nie maja lub maja nie wielka cześć wspólna. Widownia Haneke to chyba ta cześć widzów, ktora nie czerpie przyjemności/ ekscytacji z scen znęcania sie kata nad ofiara, więc nie uważam aby zastosowany środek był usprawiedliwiony. Z kolei, Ci co mieli by cos zrozumieć z tego filmu, są zafascynowani, ze mozna okrucieństwo pokazać jeszcze lepiej i dostatniej. Większa cześć filmu pokazuje znęcanie katow nad ofiarami, ale Haneke nie brudzi sobie rak, tak jak sprawcy działa w białych rękawiczkach( ktore notabene do końca pozostają białe) scen torturowania fizycznego brak,