PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35461}
8,1 45 128
ocen
8,1 10 1 45128
8,0 22
oceny krytyków
Gadające głowy
powrót do forum filmu Gadające głowy

Manipulacja

ocenił(a) film na 4

Po pierwsze to selektywnie stworzona grupa ludzi. Ilu ich przerobiono przed kamerą ?
Setkę, dwie ? Tysiąc ? Aby wybrać czterdziestu wyrazistych. Taka sztuczna grupa niewiele
powie o ówczesnych pragnieniach, potrzebach, nadziejach.
Po drugie strasznie sztuczne wypowiedzi. Raptem z pięć osób mówi prostym, potocznym
językiem.[ A w tej piątce trójka dzieciaków :) ] Cała reszta natomiast to sami inżynierowie,
profesura a w najgorszym razie humaniści po magisterce. Wychodzi mi że w PRL-u odsetek
z wyższym wykształceniem oscylował wokół 80%.
Zdecydowanie wolałbym jakąś prostą sondę uliczną bez ustawek, namysłu, sztucznych póz
i nie tak przeintelektualizowaną. Za to zdecydowanie więcej mówiącą o tamtych ludziach i
ich troskach.

Fajnie coś takiego oglądnąć po 30 czy 50-ciu latach. Odszukać swój rok urodzenia,
zobaczyć kim wtedy byliśmy a kim nasi rodzice. Nawet jeśli to nieco sztuczne. Dlatego nie
spuściłem tego dokumentu w klozecie.

MitchellPete

Dokładnie, mam identyczne odczucia. Świetnie to ująłeś.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
Lucjan_

Zauważyłeś gatunek ? Rzekomo dokumentalny i takiego właśnie oczekiwałem.
A z niego taki dokument jak "Monty Python i Święty Graal".

Ponadto naucz się dokładnie czytać. Chodziło mi o sondę sprzed 50 lat. Gdzie dziś mam taką w dzienniku ?

ocenił(a) film na 9
MitchellPete

ktoś wierzy jeszcze w "obiektywność" filmów dokumentalnych?

MitchellPete

jak "oglądnąłeś" to bynajmniej nie zrozumiałeś

ocenił(a) film na 4
gegop

A co tu jest do zrozumienia ?
Brak fabuły, dialogów, wątków. Przekaz wyjątkowo prosty.
Czego ty się tam doszukujesz ?

ocenił(a) film na 4
gegop

gegop podaj jakis argument przemawiajacy za tym filmem. ja sie tez rozczarowalem. Mitchell swietnie to ujal. po wypowiedzi kilkunastu ludzi juz zaczynal mnie nudzic. kazdy madry inteligentny a liczylem ze wyskoczy ktos w wieku 21-23 lat i zacznie mowic o sprawach ktore naprawda interesuja ludzi w tym wieku - ze na impreze by poszedl itp. a tu nie ma roznicy czy mowi to dzieciak czy babka bo slowa babki mozna podrzucic dziecku i tez bedzie pasowac.

ocenił(a) film na 10
staszek_peszko

Wtedy ludzie mieli poważniejsze priorytety niż pójście na imprezę... i dlatego ten dokument niektórych zachwyca.

ocenił(a) film na 7
Vopsie

To prawda, strach pomyśleć co by wyszło w obecnych czasach.

chemas

Co by wyszło? Priorytety się nie zmieniły, jedynie okoliczności.

ocenił(a) film na 7
joannasoiree

Obawiam się, że również i priorytety się zmieniły

ocenił(a) film na 4
Vopsie

bujda ;) Poruszyłem kiedyś temat tego filmu w grupie ludzi które wtedy miały 20-30 lat i muszę Cię zmartwić, bo sprawami, które najbardziej ich wtedy interesowały było m.in pójście na imprezę ;)

staszek_peszko

liczyłem ze wyskoczy ktoś w wieku 21-23 lat i zacznie mówić o sprawach które naprawdę interesują ludzi w tym wieku - Nie generalizowałbym, mnie nie interesowały i nadal tak pozostało, wszystko zależy od rozmówcy.

ocenił(a) film na 7
MitchellPete

Potrafiłbyś bez dłuższego namysłu, szczerze odpowiedzieć czego pragniesz i co jest dla Ciebie najważniejsze?
Oglądałam kilka podobnych sond, z pewnością zainspirowanych "Gadającymi głowami", z tym że ludzie nie dostali czasu do namysłu. Efekty były bardzo nieciekawe: odpowiedzi infantylne, z braku pomysłu niemal każdy starał się obrócić wszystko w żart.

ocenił(a) film na 4
deadlock

Tak. Bez najmniejszego problemu.
Sporo razy już to robiłem w prywatnych rozmowach.

ocenił(a) film na 8
MitchellPete

zrób nową wersję ;)
a swoją drogą, to film raczej który pokazuje jak w początku lat osiemdziesiatych ludzie myśleli o życiu i o otaczającej ich rzeczywistości, tak ja to odebrałem..
Imho bardzo dobry film i pokazujący trochę innych "polaczków"

Robiczek

Nie sądzę. Film obrazuje raczej, co myśleli o Polakach, sytuacji w kraju i życiu jako takim twórcy tej krótkometrażówki oraz określone środowiska. Za sam pomysł należą się wysokie noty, ale na pewno do portretu "statystycznego Polaka" tamtego czasu daleko.

ocenił(a) film na 7
MitchellPete

Jeżeli nawet jest tu jakaś manipulacja, to artystyczna, a efekt całkiem dobry.

ocenił(a) film na 5
MitchellPete

Właśnie obejrzałem "Gadające głowy"... hmmm zbyt starannie wyselekcjonowane, zbyt sztucznie to wyglądało... Faktycznie sonda uliczna byłaby tutaj lepsza formą... Bez montażu (bądź z jego elementarnym udziałem). Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Wszystko może się przytrafić".

ocenił(a) film na 8
MitchellPete

"Przerobiono" przed kamerą 100 osób, gdybyś poszperał to nie trudno znaleźć wypowiedź reżysera, zadał on im te pytania i wrócił do nich po kilku dniach. Kieślowski uważał że pytanie na ulicy nie ma sensu ze względu na brak jakiegokolwiek przygotowania rozmówcy na takie pytanie, nie każdy jest w stanie odpowiedzieć na tak(z pozoru błahe) pytania w 15 sekund po usłyszeniu go.

ocenił(a) film na 8
Drizzer

O to to to.

ocenił(a) film na 8
MitchellPete

To krótkie dzieło nie miało, i chyba nie powinno mieć, za zadanie badania socjologicznego. Forma artystyczna nie rządzi się prawami dokument sensu stricto. Moim zdaniem film daje do myślenia i ukazuje zdewaluowany świat PRL-u.
A te sztuczne wypowiedzi to zwykle typowy żargon tego okresu, państwowa agitka.

MitchellPete

Jak dla mnie Kieślowski od początku miał zamierzony wydźwięk tej produkcji i wiedział jaki ma mieć przekaz - przypomnienie, by być człowiekiem (stąd tak wiele zamieszczonych wypowiedzi w tej kwestii). Zrobił to po prostu za pomocą słów ludzi, a czy odbyło się to bardziej, lub też mniej naturalnie to już sprawa dalszego planu. Film zaliczany do działu dokumentów, ale nie ma co czepiać się szczegółów realizacji. Nie tego chciał sam reżyser. Mnie delikatnie raziło chwalenie i życzenie sobie tej "wymarzonej" demokracji, ale ludzie tak wówczas myśleli i takie to były czasy, więc nie ma co ich winić :)

ocenił(a) film na 9
MitchellPete

Ewidentnie nie zrozumiałeś filmu. To kogo do niego wybrano zupełnie nie ma znaczenia, bo każdy człowiek w tym filmie i tak postrzegany jest przez pryzmat tego samego "problemu", a jak już odkryjesz czym owy problem jest, to zrozumiesz, że nie da się nie mieć z nim styczności. To kwestia uniwersalna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones