Ileż to już razy było, takie filmy faktycznie tylko amerykanie i nastolatki mogą oglądać. 5 za historie
niestety dla mnie sama historia nie wystarczy, przecież to nic nie znaczy. film nie zasłużył na więcej niż 1 no 2 punty...artystycznie film badziewny
spokojnie można bronić oceny od 1-3 ludzie odporni na wszechobecny patos w amerykańskim kinie z nutą sportową mogą taką ocenę wystawić. Jeżeli film sportowy to polecam He got game Spike'a Lee tam tanich zabiegów, patetycznych mów, oczywistości, scenariuszowych głupot i fabuły jak od kalki podobnych tego typu dzieł nie uświadczysz.
A mam pytanie.Podobały ci się filmy rudy(1993) i Jerry Maguire?Jeśli nie to po prostu nie twój gust jak i gang z boiska.Ale chociaż podkreśliłeś że ocena jest cytuje:(moim zdaniem)bo niektóre szympansy tępe walą że film do dupska i każdy kto myśli inaczej nie ma gustu:)Pozdrawiam
Rudy nie widziałem, natomiast McGuiere to bardzo dobry film i porównywanie go z Gangiem z Boiska jest bezsensu. Film sportowy to zdecydowanie jeden z moich ulubionych gatunków, ale niestety jest kilka naprawdę dobrych. jak bym miał wymienić z pamięci: Gra o honor, Męska gra, Moneyball (absolutny hit!) Zapaśnik, Fighter, Ali
Dokładnie, film jakich wiele i nie pomaga tutaj to, że robiony na podstawie prawdziwych wydarzeń. Można takich filmów jeszcze zrobić dziesiątki i ciągle w nich będą te same schematy czyli jakaś wykluczona grupa ludzi (poprawczak, więzienie) zostaje połączona poprzez sport i dostaje drugą szansę na lepsze życie. Po drodze oczywiście jakieś porażki w meczach, później piękne zwycięstwa. Zawsze patetyczne gadki, super przemowy do tego odpowiednia muzyka.
Kolejny nic nie wnoszący film. Obejrzeć można, jeśli komuś zależy na odgrzewanych kotletach i nie przeszkadza mu ta patetyczność to na pewno się nie zawiedzie i oceni film na 6-8 punktów.