Film zaskoczył mnie bardzo pozytywnie a ocena na tym portalu to kolejny żarcik, ale wywołuję dyskusję który z tej dwójki jest aktorskim zwycięzcą.
Bacon jest w rankingu o 400 pozycji niżej ale wg mnie przyćmił w tym filmie Firtha i to zdecydowanie.
Wspomniany ranking aktorów jest raczej testem popularności lub sympatii niż odzwierciedleniem aktorskich możliwości,Firth częściej grywa postacie sympatyczne w przeciwieństwie do Bacona ,jak sądzicie ?
Uważam, że Bacon jest gorszym aktorem, wystarczy spojrzeć na filmografie, Firth zagrał więcej pierwszoplanowych ról, kilkanaście drugoplanowych i moim zdaniem w większości wypadł bardzo dobrze. Kevin Bacon natomiast dobry w rolach drugoplanowych, w pierwszoplanowych obsadzany już zdecydowanie rzadziej niż Colin. Osobiście kojarzę "Wyrok Śmierci" z Baconem gdzie zagrał taką rzeczywiście pierwszoplanową rolę no i może jeszcze coś tam by się znalazło. Tak czy inaczej Colin Firth moim zdaniem jest lepszym aktorem, chociaż w tym filmie Where the thruth lies rzeczywiście Kevin Bacon chyba lepiej wczuł się w rolę.
Colin Firth - obejrzałem 9 tytułów, średnia ocen 6.5
Kevin Bacon - obejrzałem 10 tytułów, średnia ocen 6.5
Co do rankingu, to oczywiście, że nie warto się nim przejmować, tzw gimbaza i fani niektórych aktorów, zawyżają ocenę jakimś pseudo aktorom z High School Musical i tym podobnych filmów, przez co porządni aktorzy jak Kevin Bacon, Brad Pitt czy Tommy Lee Jones są na gorszych pozycjach.
Mało obejrzałam filmów z Firthem, więc nie mogę być obiektywna, ale dla mnie Bacon jest lepszy. Spotkałam się z negatywnymi opiniami tego aktora, ponieważ jest brzydki. Nierzadko zdarza się, że aktor jest oceniany nie tylko przez pryzmat jedynie sympatii, ale również tego, jak wygląda. I to, że Bacon jest rzadziej obsadzany w rolach pierwszoplanowych nie oznacza, że jest gorszy. Tak poza tym, polecam obejrzenie "Morderstwa pierwszego stopnia" bądź też "Zły dotyk". Tam role pierwszoplanowe, w pierwszym filmie zdecydowanie genialnie zagrana.
A obejrzałam do tej pory 9 tytułów z Baconem i średnia to 7.1.
Bacon to niezly aktor ale Firth to Mistrz.
On zagra wszystko! On potrafi rozsmieszyc i wzruszyc.Plakalam ogladajac "Samotnego mezczyzne".Jest aktorem bardzo wszechstronnym i jego filmografia jest tego dowodem.Wiem co mowie,bo widzialam mnostwo jego filmow.Gosc raz jest klasycznym amantem,raz obiektem westchnien z romantycznej komedii a kiedy indziej straumatyzowanym mezczyzna,ktorego bolu nie da sie nie poczuc.Poza tym jest chyba kwintesencja bycia Angolem w najlepszym tego slowa znaczeniu.:)Przy uzyciu najskromniejszych srodkow wyrazu potrafi rozbawic do lez.