Szanowny Piotrze,
Post nie był skierowany do mnie ? to fakt. Jego treść jednak mogła być. Tak się składa, że stając po jednej ze stron (przynajmniej częściowo) siłą rzeczy zaliczyłem się do bandy idiotów - jak to określiłeś ludzi o odmiennym zdaniu. Do tego, zapewne zauważyłeś, nie toleruję takiego obrażania ludzi (bez względu na powody) jak to często zdarza się na Webie. Zwłaszcza, że można kulturalnie polemizować.
Zwrócę Twoją uwagę na pewne słowa (wyciągnięte z kontekstu ale nie zmieniło to ich sensu): ??ale pokazuj swoje zdanie normalnie i kulturalnie. ? (a jeśli nie wciąż ta sama krytyka to posty zaczerpnięte wprost z bluzgacz.abc.pl).? ? tak, to Twoje słowa.
I nie obraź się, proszę, ale z pewnych powodów Twoje zdenerwowanie i nieobliczalność nie robią na mnie wrażenia. Nawet się, przyznam, trochę pośmiałem (jeszcze raz ? bez obrazy). Ale nie mam w głębokim poważaniu Twoich postów (nawet pomimo różnicy wieku ? mając własnego syna za przykład wiem, że z gimnazjalistą można prowadzić konwersację która nie będzie na poziomie imprez pokazywanych w MTV, ), ? z ciekawości przejrzałem kilka i (w tych tematach w których mogę się wypowiedzieć bo oglądałem dany film) w większości się z Tobą zgadzam.
Z poważaniem,
Eddie

Już miej szanowny Eddie!

Chciałem kulturalnie zakończyć polemikę, pisząc ostatniego posta. Cały czas mam ten zamiar, mam więc nadzieję, że zrozumiesz aluzję i dasz mi spokój. Ale cóż: Przejdźmy do treści twojego posta. Jak już wcześniej napisałem, nie uważam że Keczup(bo post był skierowany głównie do niego) to idiota, bo ma inne zdanie niż ja. Jest idiotą, bo broni 50 centa, nie podaje żadnych sensownych argumentów, i nie zwraca uwagi na argumenty anty-fanów Pięćdziesiątgroszy. Nie pamiętam już komu napisałem o bluzgacz.abc.pl. Chyba niezbyt rozgarniętej dziewczynie na forum arcygniota kinematografii, jakim jest "Piła". Z nią na prawdę się pokłóciłem, a zaczynaliśmy rozmowę jak z keczupem-nie potrafiła podać żadnych argumentów za "Piłą"(tyle, że wtedy się nikt nie wtrącił...) Mam w głębokim poważaniu, czy robię na tobie wrażenie, czy nie. Mam też w głębokim poważaniu, czy ty będziesz miał w głębokim poważaniu moje. Mam więc nadzieję, na skończenie tej niezbyt ambitnej dyskusji.

Z trochę mniejszym poważaniem,
Piotrek

Ps. Pozdrów ode mnie synka.

Szanowny piotrze,
Pozwól, że na zakończenie zwrócę Twoją uwagę na pewien fakt. Wyrażaj się precyzyjniej a nie będzie niedomówień.
?Nie ośmieszaj się jednak, stojąc na czele bandy idiotów broniących tego komercyjnego śmiecia.?
Nie zwracałem Twojej uwagi na to, że Ketchup-a wyzywasz od idiotów (bo tego nie zrobiłeś), ale zgodnie z tym co napisałeś, innych ludzi.
Z poważaniem,
Eddie
PS Dziękuję za pozdrowienia.

To jeszcze tylko buzi na zgodę i po wymianie zdań ;)

Pozdrawiam.

"Jest idiotą, bo broni 50 centa, nie podaje żadnych sensownych argumentów, i nie zwraca uwagi na argumenty anty-fanów Pięćdziesiątgroszy."

Na jakiej podstawie tak twierdzisz...? Wyglada mi na to ze ty slepo atakujesz wszystkich ktorzy 50ego lubia nie zwracajac uwagi na to co oni (ja) pisza...

Eee? Chyba ci ktos posta usunal... Bo widze tylko ten ostatni, panie "Thug4life"... Lol... I doczepia sie do mojej ksywy, internetowy thug. Pan Nieobliczalny (!).
Tak wiec nie wiem z kim te rozmowe prowadziles, ale ja zadnej z toba na pewno, wiec czemu pyskujesz ze koles ci odpisal, przeciez to jest forum.

Nie bronie slepo fiftiego, bronie jego muzy bo dobrze brzmi, ale wcale nie bezkrytycznie, co w kolko staram sie zaznaczyc... Ale co ja bede... Tez pozwole sobie miec w glebokim powazaniu twoje posty.

Chcę się zapytać, gdzie się doczepiłem twojej ksywy. Bo ja tego nie dostrzegłem...

Eddie, ja nie widzę sensu ciągnięcia tego, bo ja nadal uważam 50 Centa za dziwkę a ty za pożądnego rapera i to sie nie zmieni. Mnie nie przekonują twoje argumnty. Ale powiedz mi jedno - co, według ciebie jest rapem na najwyższym poziomie i ile słyszałeś piosenek takiego Tupaca czy np. Notoriousa B.I.G że mówisz że 50 Cent to dobry raper??

Aha i razi mnie jeszcze jedno: "zwłaszcza, że mimo wszystko ziomki też go słuchają a na pewno znają się na tym lepiej niż my." - Mało jest osób które "pochłaniają" wręcz nagrania hip-hopowe od ponad 6 lat jak np. ja albo Thug i twierdzą że 50 Cent jest dobrym raperem.

No i jeszcze coś: "Prawda jest taka, że osobiście mam w ? głębokim poważaniu jakie reklamy ktoś wypuszcza czy coś produkuje. Jeśli muza mi pasuje to jej słucham i już. Od klasycznej po metal." - jeśli tak jak ja żył byś rapem to uwierz że reklamy i produkcje raperów bardzo by cię obchodziły.

Ale ok - jak chcesz to mozesz wrócić do jego cienkiego flowu, zjechanych bitów, bezsensownych tekstów i kiepskich teledysków - nie bronię ci, ale radzę zacząć ci grzebać w klasyce rapu zanim wypowiesz się na jego temat.

To tyle.

No cóż. Wyjątek potwierdza regułę.
Po kolei.
W którym momencie powiedziałem, że 50 to taki de beściak? To trzymajmy się konkretów.
Zaznaczyłem, że wbrew temu co twierdzisz nie śpiewa w kółko o laskach i zarabiać może na czym chce bo to jego sprawa. To raz.
Dwa. Wyraźnie zaznaczam, że rap czy hip-hop to nie mój teren.
Trzy. Myślę, żę zacząłem słuchać rapu jakieś naście lat temu. Nie pamięta.
Cztery. Mój ulubiony kawałek z tego gatunku to Moja Autobiografia Liroy-a. nie dla tego, że taki hit. Może dla tego, że jest starszy ode mnie tylko o parę dni, może bo ten kawałek coś mi przypomina? Nieważne.
Pięć. 2pac-a słuchałem jak jeszcze żył. O ile dobrze pamiętam na praktykach w 93.
Sześć. Lubię posłuchać też Eminema ? i nie przeszkadza mi jakoś, że promuje w swojej kolekcji spodnie.
Siedem. Ubrania dla fanów to koszulki czy bluzy. Widziałaś gdzieś by np. METALLICA promowała gacie ze swojej kolekcji.
I masz rację, że nie ma sensu ciągnąć tej polemiki bo dla Ciebie zarabianie pieniędzy jest jeszcze tematem obcym.
I jeszcze coś o filmie. W czasach gdy filmy to głównie komercja nastawiona na zyski. Film (do tego grany przez kogoś znanego) o tym, że można coś osiągnąć własnym uporem i ciężką pracą to rzadkość, a gada się w kółko, że młodzieży brakuje wzorców. 8 Mila, Get rich (rezygnuje z gangsterski na rzecz śpiewania). I co jeszcze? Bo nie pamiętam. Może COYOTE UGLY?

Keczup, keczup... Chcesz to słuchaj żałosnych tekstów 50 centa, cienkich bitów i oglądaj jego teledyski. Nie ośmieszaj się jednak, stojąc na czele bandy idiotów broniących tego komercyjnego śmiecia. 50 cent to nie jest gangsta rap. Gość zwrócił uwagę pannie Eminem11, że ta nie zna angielskiego. Sam się naucz języka kretynie, i przetłumacz sobie parę piosenek Centa, a potem się mądruj. Pięćdziesiątgroszy to nie jest gangsta rap. Ja nie ważyłbym się nazwać tego hip hopem. To tak jak Verba-tylko w formie rapu. Jednak nie można tego nazwać rapem, bo rap to forma, i treść. 50 cent nie ma treści.

Sfrustrowanym, nie grzeszącym inteligencją fanom 50 centa i jemu podobnych gniotów, życzymy ciekawej wieczorynki, i mówimy dobranoc.

Sory, ale ja już cię nie rozumiem. Najpierwsz piszesz, że rapu nie słuchasz, że to nie twój teren. Potem piszesz, że słuchasz rapu kilkanaście lat i 2Paca słuchałeś za życia. No więc o co ci w końcu chodzi????

Czego nie rozumiesz?
1. fanem nie jestem ? tak jak nie jestem fanem innych gatunków;
2. słucham wszystkiego co mi się podoba (czyli od rapu nie stronię);
3. mam w domu płyty 50, Ema, The Game, itp.;
4. kilkanaście lat temu dotarło do mnie, że jest taki rodzaj muzyki (dodam - przez pewien czas się tym zainteresowałem tak samo jak wcześniej muzyką alternatywną);
5. to, że preferuję inny rodzaj muzyki nie oznacza, że w kółko słucham tylko jednego;
6. nie mój teren (inne też biorąc pod uwagę powód) bo nie tracę czasu na zbieranie informacji o wykonawcach, zapamiętywanie ich dat urodzin, itp.
Lubię słuchać muzyki tak jak lubię oglądać filmy. I stwierdziłem, że nie warto się ograniczać do jednego gatunku bo inne też mają coś do zaoferowania (z wyjątkiem disco polo, itp.)

Tępe pierdu-pierdu polaków. Przejedźcie się kiedykolwiek do Compton, kolebki, i zacznijcie wołać: kocham Czarnuchów kocham gangsterski HipHop, walczę o prawa biednych ludzi z getta w Stanach na polskim forum Filmweb'u i was zastrzelą, zwiną buty i wszystko co mieliście pod ręką. A i tak nie zmieni to pieprzonego faktu że najpopularniejszym raperem w Compton jest komerciacho Snoop Dogg i The Game, a w najbiedniejszych częściach Brooklyn'u i Harlem'u 50 Cent, Yayo, Jay-Z i inni "nie-prawdziwi-raperzy" (według was) którzy się z tego szitu wyrwali. KRS jest właścicielem centrum kulturalnego na Manhattanie, o Public Enemy wszyscy zapomnieli, tak samo jak o pozostałej reszcie "pseudo-podziemnych"(bo co to za podziemie kiedy wkonawcy wypowiadają się w telewizji, wystepuja w Talk show itp). Najważniejszy kawałek w historii HipHopu został stworzony w celach komercyjnych (rapper's delight), a gangsta rap skomercjalizował się, ponieważ tłumy kochają historyjki o gangach (tak samo jak było z cosa nostrą). Tacy z was znawcy, jak ze mnie astronom,a wasza "wiedza" na temat Czarnych po prostu miażdży mi odbyt.

A ty Thug4Life rozśmieszasz ludzi "swoją agresją" tak samo jak koles który założył ten temat pisząc o przymorzu gdńskim, czy jak to się tam nazywa. Siedzi walnięty gimnazjalista przed kompem i wydaje mu się że jest bogiem, walczy w klatkach i załatwi każdego gościa z którym sie spotka. Taki nieobliczalny gagngster broniący "prawdziwego HipHopu",a na Brooklynie powiedziałbyś że 50 to śmieć, każdy Czarny wsadziłby Ci nóż w plecy, i tyle by było z tego Twojego "znawstwa prawdziwego HipHopu". Proste.

Pozwól proszę, że z litości i braku chęci nie skomentuję twojego ostatniego posta...

Zapytam tylko o 2 rzeczy:

1.Czy nazwałem się gangsterem, uznałem, że wszystkich w okół załatwię czy uznałem, że jestem Bogiem? Nie, bo nie jestem taką nędzną, chwalącą się wszystkim świnią jaką jest Twój idol-50 cent.

2. Śmieszę cię? No tak, fanów 50 centa bawi wiele rzeczy, które nie bawią innych ludzi... W ogóle to w drugiej części twojego posta jest niesamowita dawka agresji... Jakiś walnięty czubek przed komputerem...

Tak na przyszłość-jak będziesz chciał coś o mnie napisać, to się najpierw czegoś o mnie dowiedz...

Crazy Boollit - Buahahahahahah ;p;p

Jak myślisz że Public Enemy albo inne Gang Starry są już w zapomnieniu to albo cie gacie trą albo w piwnicy żyjesz. To są legendy rapu które nigdy nie zostaną zapomniane, a o twoim G-Unit za parę lat nikt już nie będzie pamiętał. To po prostu rapowy odpowiednik Dody, Mandaryny i Tokio Hotel.

Hehe, zajebisty post Boolit...

Fajnie by bylo jakbys jednak skomentowal thug, bo nie wyglada mi to na brak checi a argumentow.

Eee cos mi sie jebie chyba z przegladarka... teraz widze wszystkie posty... No to odpowiadam teraz na ten, od dupy strony.

Po pierwsze zaczalem dyskusje od spytania, jaka jest definicja gangsta rapu, a potem powiedzialem, ze wpisuje sie fifty w definicje Eminem11, bo sie wpisuje. Zaczalem tak bo nie znam sie na rapie, wcale nie mialem zamiaru sie upierac, ze 50c to gangsta rap, chcialem zeby mi wytlumaczono czemu ewentualnie nie jest.

No i teraz po przeczytaniu twojego postu dochodze do wniosku ze mozna ten gatunek nazwac... nie wiem, gangsta-pop w formie rapu? ;PP Co nie zmienia faktu ze po prostu dobrze brzmi i tyle... Jest komercyjny, ma slabe teksty, ale nie zgodze sie ze ma cienkie bity. Do tego ma zajebisty (imo) glos i specyficzny flow, co mnie przy nim trzyma. Lecz nie stoje i nie mam zamiaru stac na czele "bandy idiotow". Na moje oko to ty jestes idiota jak tak takie wnioski wysnuwasz z moich postow.

I gdzie ja sie doczepialem do nieznajomosci angielskiego..?

To z nieznajomością anglika to akurat nie do ciebie było. Co do jednego się z tobą muszę zgodzić-ma fajny głos. I dla mnie byłby wielkim raperem, gdyby potrafił go lepiej wykorzystać. Gdyby nie był taki komercyjny, i pisał lepsze teksty, nie pod publikę, mógłby zdobyć wielu fanów w środowisku hiphopowym. Przykładem remix "Till i collapse" z Eminemem i Tupac'iem.

Ja też nie wiem jak to coś co robi 50 cent nazwać. Bo jak nazwiesz Verbę? Hip Pop? W każdym razie to byłby ten sam gatunek.

Co do bitów-nie trawię ich, nie wiem co ludzie widzą w takim "Candy shop", przecież ta muzyka jest okropna!

50 Cent wpisuje się w G-rap?! Gdzie ty znalazłeś to potwierdzenie?! Przecież to pozerstwo gangsta rapu.

Bity ma niezłe, ale chodzi o to, że każdy dobry bit jaki dostanie potrafi totalnie spierdolić.

Przykład?? Bit do Hustle Ambition jest mistrzowski, pod warunkiem, że nie rapuje do niego 50 Cent. Gdyby ten bit jeszcze za życia dostał Shakur, to jestem pewna że wyszła by z tego perełka na najwyższym poziomie. Ale nie, taki bit musiał dostać jakiś tam fifty spod ciemnej gwiazdy i teraz poszedł on na śmietnik - ehhhh ....

Twoja definicja g rapu:

"Teksty piosenek mówią o gangach i strzelaninach, o życiu na ulicy. Oczywiście dosyć często w testach gangsta-reperów pojawia się bitch, ale nie tylko o to chodzi."
Na moj rozum fifty sie wpisuje.

Widzisz ja sie nie identyfikuje/nie utozsamiam z zadnym hiphopowcem, a mysle ze tylko wtedy moglbym sie wkrecac na powaznie w te teksty. Nakrecam sie tym "gangsta show" choc za gangstera sie nie uwazam, po prostu kreca mnie "historyjki o gangach". Fiftiego mi sie podobaja. Caly czas robil wszystko dla hajsu i nie udawal ze jest inaczej.

A dla mnie to nie jest g-raper, bo ma parę tekstów wpisujących się w g-rap, a reszta jest o-nie oszukujmy się-dupie Maryny. To tak, jakby powiedzieć o Tupac'u, że nie był gangsta-raperem, bo miał kilka tekstów "w stylu" 50 centa.

Keczup odpowiedziałabym ci, ale Thug zrobił to za mnie :)

P.S. No i co Piotruś, może następnym razem spróbujemy pod prysznicem? ;)

XD XD XD XD

W sumie możemy pisać spokojnie przy nich, oni jeszcze nie rozumieją o co chodzi... Kiedyś, jak urosną, to rodzice im powiedzą co i jak :)

... lol ;p
Powiedzial 13latek do 11latki... ^^

lol

lol...

Powiedział dzieciak do większych od siebie...

O kurwa...hahahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaha. Pedofil dobrał się do 15latki za pomocą filmweb'u. Hahhahahahahahahahahahahahahahaha. No nie, fora filmwebu miażdżą odbyt. N/C. A ja próbowałem tak dorosłych ludzi do czegos przekonać. Żal dupę ściska...

Już tu kurwa nie zaglądam, bo wasza pierdolona dorosłość, stwarza zagrożenie zachorowania na gąbczaste zwyrodnienie mózgu.

Pierdolicie o tym samym co wasz znienawidzony 50 w tekstach swoich piosenek. Publicznie, tak jak on... I gdzie tu wasza słowność??

jaracie sie tak 50 ? to poczytajcie se dissie z gamem jak nie wiecie wogole 50 to naprawde komercha w huj postrzelili go 9 razy nie czy iles sie chwall nie ? a sa dowody ze tylko 3 kule dostala a wiesz to taka sciema zeby przebic sie do rapu z lepszym"dawnym zyciem" dla mnie 50 jest skonczony dawniej owszedem pierwsza plytka Get Rich Or Die Tryin to bylo cos gniot nikt mi nie powie ze nie gdyby 50 sie nie sprzedal i pogagngsterzyl troche a nie jak pizda to naprawde teraz byscie sie nim podniecali.. eh co tu duzo mowic ide se posluchac PitBulla hahh xD pozdro

Crazy Boollit - bez komentarza

Walić tego czarnego degenerata o końskim uśmiechu i takimż uzębieniu fakt on zbija kase fakt fajne suki ma na teledyskach ale to i tak dziwki więc sory jaka to satysfakcja pozować sie z taką dupą na ekranie i udawać że każdą możesz przelecieć pozerstwo pozerstwo pozerstwo kochani nasz pudziam dał by mu jeden konkret wp...ol bez glupich tępych tekstów ala gangsta Pzdr ENEMIES HARLEM

No nie wiem czy on udaje, mysle ze moze przeleciec wiekszosc dup jakie spotyka, co by o nim nie myslec. Miliony dolarow i globalna slawa robia swoje. a czy pudzian by mu dojebal? pewnie, jest duzy, ale czy pudzio sie kiedys bil to nie wiem. Fifty i jego klika raczej i tak sprawy sporne rozwiazywali (czas przeszly zeby sie nikt nie dojebal) ganami. A teksty o konskich usmiechach i tepych tekstach zalatuja czystym, nieuargumentowanym (przynajmniej w tym poscie) hejterstwem i zazdroscia ;)

I uważasz że full kasy to powod do dumy?? A moze za to go cenisz?? Jasne ze pelno kasy to sukces, ale liczy sie to w jaki sposob ją zarobimy

I niby skad to wzielas ze ja tak uwazam..? Chodzilo o to ze to mu pomaga zarywac dupy ;P Nie no dobra, mialem juz nie odpisywac 12latkom...

Przeciez ja nie powiedziałam ze ty tak uwazasz tylko ci sie zapytalam ...

Wiesz w wieku 13 lat to ja zaczęłam rozumieć pustotę 50 Centa, a widać ze ty chociaz jestes duzo starszy ciągle w tym siedzisz ... smiechu warty jestes xD

Hehehe ale dojebałeś keczup że Fifty by nasszemu Mariuszowi wpierdzielił nie bąż żałosny Fifty na pewno jest wyższy od pudzianka ale nasz Mariuszek jest o wiele więcej PRZYRYPANY I SZERSZY od tego BAMBUSA sory ale tak jest... a co do ganów ... jak powiadają I GÓWNO CWANE GDY GIWERY NAŁADOWANE ... największy pokrak jest cwaniakiem gdy ma bron ... ja mówier O MESKIM ZAŁATWIENIU SPRAWY CZYTAJ NA PIĘŚCI ... i tutaj mariusz daje czarnuchowi banana do mordy i każe mu wyp...alać do Afryki bo wiadomo że wynik takiej walki byłby TYLKO JEDEN ;D

Sama jesteś bambusem micha, rasisto/tko pier...ony/a!!!!

Nie jestem rasistą choć może to tak zabrzmiało wkurza mnie tylko że czarni w Stanach w kółko trąbią jak to im xle , że biali nadal im jadą rasizmem ( choć segregacje zniesiono jeszcze pod koniec lat 60 ych ) ale nasz kochany Fifty oczywiście waląc z siebie wielkiego gangsta nigga potwierdza tylko teze że czarni sami poniekąd potwierdzają tezę że są zdegenerowani , kryminogenni i NALEŻY BRAĆ NOGI ZA PAS jak widzisz CZARNEGO z metalowym przedmiotem ukrytym pod kurtką ... SORY CRAZY BOOLITT ale tak jest ale wybaczam zniewage bo pewnie masz 11 lat...

I uwazasz, ze nie jestes rasista "choc moze to tak zabrzmialo"? skoro nie jestes to niech tak nie brzmi, bo twoje wypowiedzi sa teraz rasistowskie i zwyczajnie poparte nienawiscia/zazdroscia/lub nie wiem czym jeszcze. jak mozesz mowic o zniesieniu segregacji rasowej skoro sam jestes najlepszym przykladem na to, ze czesto w ogole nie ma to zastosowania w praktyce. Tak samo nalezy brac nogi za pas jak widzisz BIALEGO z metalowym przedmiotem ukrytym pod kurtka. Tu nie ma roznicy. I wsrod bialych, i wsrod czarnych, i wszystkich innych ras na swiecie sa ludzie "zdegenerowani, kryminogenni" itp., wiec sorry, ale nie musisz od razu obrazac ludzi.

nie jestem rasistą czarny którego szanuje to NELSON MANDELA I MARTIN LUTHER KING lecz nie Curtis "50 Cent" Jackson

Nelson jest slaby, walczyl o wladze dla czarnych w afryce, ktorym to wladanie wychodzi w chuj gorzej niz bialym ;)

I masz rację, bo ja tez nie darze 50centa jakims specjalnym szacunkiem czy uwielbieniem. juz na ten temat sie zreszta wypowiadalam. nie znaczy to jednak, ze trzeba od razu wysnuwac jakies rasistowskie teksty. bo jesli go nie szanuje, to nie za to, ze jest czarny, tylko za to jaka muzyke robi, jakim jest czlowiekim, co robi. Dlatego braku szacunku nie argumentuje sie wypowiedziami na temat jego koloru skory, bo to nie jest zadnym "dowodem" na to, ze jego muzyka jest do dupy, a on jest slaby czy cos tam innego. Sadze, ze wiesz o co mi chodzi i po prostu tamte twoje dwie wypowiedzi nie byly do konca przemyslane pod tym katem ;) Pozdroofka

Wczoraj serfując po sieci i szukając różnych informacji na tematy tego filmu natknąłem się na to forum. Przeczytałem każdy post i przyznaje że miałem z większości wpisów niezłą beke (kilka jest inteligentnych), ale reszta to żenada. Piszecie jak małe dzieci, uważając sie za wszechwiedzących i próbując narzucić komuś swój światopogląd. Nie wiem w jakim celu. Nie wiem ile macie lat, ale ja mam 20 (na pewno mnie zwyzywacie po tym poście, ale przynajmniej od nastek nie będziecie nazywać). Słucham Rap'u od 10 lat. Słuchałem Eminem'a, Snoop Dogg'a, Xzibit'a, The Game'a, 50 Cent'a, DMX'a, Dr. Dre, 2Pac'a Jay-Z i wielu innych. Wiec uważam że jakieś pojęcie o tym mam i mogę sie wypowiedzieć na ten temat.

Co do batalii o 50 Cent'a to wyzywanie go od komercji to słuszność, ale każdego z wyżej wymienionych należy tak samo nazwać. Nikt mi nie powie że Eminem nie robi komercji. I taka jest ideologia Rap'u. Gadasz gdzieś w podziemiu i nagrywasz spoko, ale z tego rodziny nie utrzymasz, więc starasz się zaistnieć i wyjść z podziemia i zacząć na tym zarabiać. I w USA liczy się kto więcej zarobi. To tylko w polskim hip-hop'ie jest jakieś głupie przekonanie że najważniejsze jest podziemie, że jak ktoś zaczynam komercyjnie wydawać to już nie jest raper i że sie sprzedał... Bo niech mi ktoś powie czy tekst "Many Men" byłby inny gdyby był na podziemnej płycie, a nie wydany w wielkiej wytworni??? Raczej nie. Ktoś wcześniej napisał coś o stylu zarabiania pieniędzy... Każdy sposób jest dobry o ile są to uczciwie zarobione "drobne". Może jedynie prostytucja nie należy do tego grona. A 50 zarabia uczciwie, robi to co uważa za słuszne, wydaje płytę i nikomu nie każe jej kupować, kupują ją osoby zainteresowane i z informacji o sprzedaży płyt to ma wielu fanów, więcej niż jego odpowiednicy z podziemia, a to oznacza że jego muzyka bardziej trafia do odbiorców. Poza tym Fifty jest przedsiębiorcą, produkuje ubrania, wode i wiele innych rzeczy, ale co to ma do jego muzyki?? Według was w życiu trzeba robić tylko jedną określoną rzecz?? Dlaczego nie można robić kilku. I każdy raper w stanach tak robi, nagrywa oraz bawi sie w przedsiębiorcę. Tak przez was wielbiony 2Pac też to robił i gdyby żył to robiłby dalej.

Co do tekstów o gangsta rap'ie to czy eminem nim jest?? Nie wydaje mi sie, bo ciągle nawija o jak głupia jest Britney i inny popowi artyści... Tak kreuje go MTV, a on sam wydaje takie videoclipy... Ale inne kawałki z płyt które nie doczekały sie oprawki wizualniej mówią o problemach, tak samo jest z 50. Zacznijcie oceniać artystę po płycie a nie po tym jak go MTV pokazało... Bo zgadzam sie jego ostanie klipy to opowiadają o dziewczynach i "wyspach bananowych", ale są też inne utwory na płytach które mówią o biedzie, getcie itp.

Ostatnią rzeczą to jest że o gustach się nie dyskutuje, każdy ma swój. I nie należy wyzywać kogoś bo nie słucha tego samego co ja i ma inne zdanie... Trochę kultury względem siebie miejcie bo poziom wypowiedzi niektórych z was jest niski.

A 50Cent'a dobrze się słucha i ma swój styl i tworzy historie rap'u... za ileś lat bedzię wspominany jak teraz 2Pac czy Public...

Ująłeś wszystkie sensowne wypowiedzi w jedną całość. Ale obawiam się, że to nie wystarczy. Nastolatka, której rodzice zapewniają wszystko, nie jest w stanie zrozumieć co znaczy zarabiać pieniądze na utrzymanie. Według niej lepiej wcinać tynk ze ścian bo jak zarabiasz kasę to już nie jest OK. nie rozumie, że ludzie w naturze mają dążenie do polepszenia sobie warunków bytowych. Dobrze, że nasi przodkowie mieli inne podejście do sprawy. Inaczej do tej pory byśmy mieszkali w jaskiniach i słuchali co najwyżej wycia głodnego stada wilków, które kombinują jak się do nas dobrać.

Te KeCzup ty masz chyba BARAN na drugie imie... Ty weź już nic nie mów ćwieku bo żal mi twoich rodziców , że cię muszą w domu karmić ... Mówisz że czarni w RPA rządzą się gorzej niż za APARTHEIDU ? HEHEHE dobre ale :
1. Za apartheidu czarni nie rządzili sie WCALE bo g...o mieli!!
Większość działaczy o równouprawnienie ( w tym Mandela ) siedziała w więzieniach , przy których Białołęka , Kleczki czy nawet to durne Fox River z Prison Break to bajkowa kraina . Nie wiem czy wiesz lecz w RPA był w l.70ych XX w. taki rasizm że zabronione były małżenstwa mieszane ...Mandela dokonał wielkiego czynu obalając białą społeczność dawnych angielskich i holenderskich kolonistów z Pd. Afryki i dla mnie jest tak samo wielki jak Papiez Jan Paweł II . Toteż argument ŻE TERAZ CZARNI RZADZA SIE GORZEJ niedość że jest durny TO DODATKOWO NIEPRAWDZIWY I SWIADCZY O TAKIE TWOJEJ ZNAJOMOSCI TEMATYKI którą można ująć w jedno słowo - GOWNO !!! Jak przy tym wszystkim wypada 50cenciak?
HEHE wiadomo . Tyle jest wart co ta marna sumka stanowiąca jego pseudonim... sory ALE NIE WMÓWICIE MI ŻE JESTEM RASISTĄ po prostu nienawidze GANGSERÓW ZGRYUWAJĄCYCH SIE NA OFIARY RASIZMU

Aha byłbym zapomnial RPA jest obok Egiptu , Nigeri najlepiej rozwijającym sie krajem Czarnego Lądu ( dodatnie PKB nieustanie od poł. lat 90ych , gospodarka ma dodatnie saldo) jaskrawym dowodem na potwierdzenie mojej tezy jest ciekawostka : kto będzie gospodarzem MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE NOŻNEJ W 2010 r.? haha TAK TAK REPUBLIKA POŁUDNIOWEJ AFRYKI . FIFA nie powierza organizacji tej największej sportowej imprezy na świecie jakims bananowym republikom , gdzie nikt nie słyszal o słowie AUTO czy bielizna;D OBALA TO POGLĄD KECZUPA że czarnym nie wychodzi rządzenie tym krajem

no dobra słowa BAMBUS i to o wyp... do Afryki rzeczywiscie nie na miejscu ale 50Cent to i tak miernota , gangser BANDYTA DEGENERAT i zakała amerykańskiego rapu ; Public Enemy czerwienieją ze wstydu , Tupac wywraca sie w grobie BO TEN PAJAC WIELKI GANGSTA staje sie nieomal ikoną tego zasłużonego rodzaju muzyki :(