I tu jesteś w błędzie, ja dwa miesiące temu wróciłem z NY. pracowałem tam i miałem styczność z ludźmi w moim wieku tamtej kultury. I obecnie 50 Cent króluje w Ny. Po ostatnim beefie jaki stoczył między innymi z Ja Rule tylko on sie liczy, zmiótł ich z powierzchni. Poza tym gdyby był taki słaby to nie promowali by go Eminem Dre i Snoop Dogg

Jak dla mnie Eminem był zawsze ciota i niechcianym bialym dzieckiem rapu - biały parweniusz który wchamił się na czarne salony i znalazł paru przydupasów z którymi zalożyl ten swój zespół nazwy nie pamietam ; Snoopa już się nie będę czepiał zawsze go lubiłem ale dla mnie to juz emeryt i promuje tych których po prostu lubi - a ten pajac umiejętnie im obu wylizał dupy aby go wypromowali jego teksty w piosnach sa talk płytkie jak jego mózg o ile go wogóle posiada już Natalia Kukulska bardziej do mnie trafia niz ten marny za 50 centów ARTYSTA( jasne taa jasne ) hehehehe

To byla czysta prowokacja, wiedzialem ze taki idiotek jak ty zaraz sie zakrztusi slina i czerwony z podniecenia nasra dziesiec postow jeden po drugim rofl ;d
Aha, napisalem ze gorzej im rzadzenie wychodzi niz bialym, nie ze wczesniej czarnym sie lepiej rzadzilo..? Weź poproś żeby ci siostra/mama przeczytala nastepnym razem bo ciezko ci idzie.

no dobra juz dobra przepraszam ziom dziwie sie tylko ludziom jak takiego BANDYTY mozna słuchac jakim jest fifty ? Przecież ten facet jawnie nawołuje do przemocy ludzie kochani opamietajcie sie

a kto z nich nie nawołuje, nawiązuje i nie prowokuje do przemocy?? Na tym polega ta kultura... o to w tym chodzi... jak nie chcesz słuchać o przemocy to posłuchaj jeden osiem L albo verby

oDWAL SIE OD VERBY ONI PRZYNAJMNIEJ SA POWAZNI I NIE UDAJA PAJACÓW I BARANÓW A TEN TO ZWYKŁY SPOLECZNY PASOŻYT A PASOZYTY SIE WYKRAJA I TO POWINNO ZROBIC WSCHODNIE WYBRZEZE Z TYM ZAŁOSNYM BARANEM

Żałosne jest to że ludzie uważają verbe za hip hop, a naprawdę to jest hiphopolo... z twoich postów wynika że nie masz pojęcia o muzyce, a na forum jest tylko po to żeby kłócić sie z innymi. Jak dziecko z podstawówki.

Micha579 - ty to naprawdę masz nasrane :DDD co cI tam siedzi w tym tWOIM mózgu. łatwo jest kogoś krytykować i się powtarzać jak na razie nie masz swojego zdania <frajer> wiesz co przypominasz mi taką pewną osobą do której nie mam szacunku pzdr for .... ale spoko twój styl bycia :/ jeszcze to słow o Lol z choinki się urwałeś takiego słownictwa używają dzieci z zerówki
znalazł się wielki krytyk ;' ale po co krytykować kogoś innego jak i tak to nic nie zmieni Ya Ya Ya :P

Żałosne,żałosne po co go tak krytykujesz pomoże Ci to w czymś??
Nudny jesteś wiesz Moze i jestem debilem czy czym tam chcesz ale to co no tworzy jest zaj... od małego dziecka go słucham i wiesz co Ci powiem on w dupie ma tylko takich jak TY! Ci,którzy go słuchają wiedzą o czym śpiewa.50 cent tworzy muzykę nie tylko dla samego siebie ,ale i dla fanów gdyby miał ich w dupie To po ch.. jezdził by na koncerty .... Może i dla samych pieniędzy , pieniędzy ,których ty nigdy niebedziesz miał!

"Żałosne,żałosne po co go tak krytykujesz pomoże ci to w czymś??"

Tak

"...od małego dziecka go słucham"

hehehe to mnie dopiero rozjebało! To masz w takim razie jakieś ...
7 lat?! Biorąc pod uwagę poziom wypowiedzi w twoim poście jestem skłonny w to uwierzyć .

"pieniędzy , pieniędzy ,których ty nigdy niebedziesz miał"

Pewna jesteś , tępa strzało ? A może już mam ich dużo?. Idz pucować komuś buty , tak jak to twoja mama robi . lol żałosna wieśniara z Pizdowic Górnych - idź do remizy i se zapuść tego Fiftiego - przyjdzie cała twoja wichura i z sołtysem przy "In da Club" się pobujacie hehehehe

Widzę, że co chwilę ktoś chwali się "słuchaniem centówki od małego" toż to dzieciaczki po 16 lat maks macie ;D Weźcie sie lepiej za naukę a nie pseudo buntowanie i cwaniactwo.

Ludzie, którym mamusia robi jedzonko i daje na batoniki do szkoły. Siedzący w ciepłych domkach przy komputerze i Internecie. Co wy możecie wiedzieć o życiu? Podrośniecie, pójdziecie do pracy to się wam te durne buntowanie naprostuje oj naprostuje ;]

Paulina - 15letnie dziewczę zapatrzone w pana KUNTAKINTE ;D wybazam ci dziecko bo jesteś właśnie dzieckiem . Mogłbyn być twyym starszym bratem więc bez pyskówki i z szacunkiem do starszych młoda damo .

50 Cent Rulez !!! forever in my heart !!!dwszyskich pajaców którzy maja cos do 50 pocałujcie mnie w dupe i posłuchajcie sobie mezo verby itp. barany !!!!

"liczba wrogów Fiftiego zajmie obcałowywaniem twojej dupy szmat czasu - jest NAS NAPRAWDĘ WIELU " .Tak naprawde jest was wielu ale geji i skurwieli to był mój ostatni post bo nie mam zamiaru sie z imbecylami dochodzic !! fuck off!!

"Tak naprawde jest was wielu ale geji i skurwieli"

lol porażająca elokwencja - młody wojownik Wszechpolskiej Młodzieży .
Po pierwsze baranie : "gejów" a nie "geji"
Po drugie : Co mają homoseksualiści ( słowo "skurwieli" pomijam zasłoną milczenia ) do Fiftiego ?
po trzecie : lepiej byc gejem niz CZARNUCHEM . Więc siorbaj asfalcie .

stary bucu jak bym cie spotkal na zywca zajebal bym ci w ten perdolniety leb takich jak ty to naprawde powinno sie tepi co za suka z pod latarni . nie moge sobie wyobrazic takiego barana i ty sie wypowiadasz na tekie tematy dzieck oneo doslownie .frajer

"jak bym ci spotkal na zywca zajebal bym ci w ten perdolniety leb"

Jezu co za baran - narobiłeś z sześć błędów . Wątpię czy byś zajebał - po twoich postach wnioskuję że masz z 10 lat .

"suka z pod latarni"

nie wszyscy pracują tak jak twoja mama :P ( i znowu błąd zrobiłeś baranie )

"dzieck oneo"
jestem niemal pewny ze chciałeś napisać "dziecko neostrady" - niestety , twój tępy niedorozwinięty mózg funkcjonujący za pomocą ropy naftowej nie był w stanie takiego zdania sklecić , toteż szybko wystukałeś "dzieck oneo" ( zroiłeś nawet zły odstęp BARANIE )

podaj mi ty pierdolcu choc jeden blad ortograficzny cioto i ja na twoja rodzine nie najeżdżam i uwazaj co mowisz gnoju a to ze zrobolem zle blad odstepowy to moja sprawa . znalaz sie wielce frajer z poprawna polszczyzna pociagnij mi druta tylko wyszczotkuj porządnie gebe takich jak ty to zjadam na sniadanie bez popica szkoda slow na takich jak ty

"podaj mi ty pierdolcu choc jeden blad ortograficzny"

kurwa baranie właśnie choćby w tym zdaniu znowu ich do ch...a narobiłeś ; weź żesz pisz poprawnie , nawet jak bluzgami komuś jedziesz bo taka pisownia JEST KURWA ŻAŁOSNA

'pociagnij mi druta"

idź do swojego taty , on to pewnie lubi

co do reszt : gówno , bo nic z tych belkotów nie rozumiem . Adios asfalcie zaspermiony .

daivid18 - załóż sobie jakiś debilny workokaptur na mordę i pobujaj się jak na gangstę nigga przystało po swojej remizie na wichurze HEHEHEHE

to teraz jestem pewien kto do czyjego poziomu sie znizyl jestem w 100% pewien ze to ja sie do twojego poziomu znizylem nara buraku

Witam wszystkich zajadłych dyskutantów i muszę przyznać, że wciągnęliście mnie w tą dyspute, za co wielkie dzieki (a przeczytałem wszystkie posty). Nie jestem alfa omegą - zwłaszcza rapu - ale znam się troszkę na przemyśle filmowym i muzycznym, mogę wam powiedzieć, że nie macie pojęcia jak wygląda tworzenie choćby jednego kawałka od dechy do dechy. To jest bardzo długotrwały i złożony proces, a tak naprawdę Curtis James Jackson III (czyli 50 cent) nie wiele ma wspólnego z muzyką którą "tworzy". Anglosaski system produkcji muzyki jest tak uprofesjonalniony, że nie ten kto na końcu jest podpisany pod utworem tworzy, a udziela się tylko vokalnie i to pod dyktando producenta - w tym przypadku Dre i Eminema, bo oni wydają jego muzę i mówią co i jak ma śpiewać, gdzie jest luka na runku i w co wchodzą każdym singlem, aby się sprzedało. Nie znam fachowych sformułowań ale amerykanie wiedzą co robi 50 Cent w swoich utworach i że ze względu na przyjaźń z Dre może coś tam poza głosem dorzucić od siebie, co niewielu może z pop star Ameryki. Wracając do fachowych określeń - freestyle te pojedynki, to robi podobno 50 Cent rewelacyjnie i za to ma poważanie w świecie hip hopu. W 50 Cent na płytach jest więcej Dre i Eminema, niż 50 Centa (no i hordy ekspertów marketingowych). Żaden z obecnie wykonujących hip hop amerykanów nie jest autorem tego co ma na płytach, chyba że ma tyle kasy aby wydać jakiś freestyle, a tam raczej o dupach i lizakach nie nawijają (to nie dotyczy tylko HipHopu, ale całego show biznesu amerykańskiego o zasięgu ogólnoświatowym - Timbaland też kupuje fragmenty muzyki, składa w całość i daje soliście do wykonania - ot cała prawda)

A jeszcze powiem, że nie jestem wielkim fanem rapu, ale kiedyś do mnie to przemawiało więc mam sentyment i lubię słuchać m.in. Public Enemy, członków razem i osobno Wu-Tang Clan, czy choćby "wybitnego wokalisty" Busta Rhymesa, a nowa płyta Jay-Z do American Gangster, której był producentem, vokalistą i tekściarzem świadczy, że ten nieszanowany przez "prawdziwych" hiphopowców wokalista jest na poziomie dużo wyższym niż niektórzy z guru rapu.
Acha, nie znałem za bardzo 50 Centa - coś tam słyszałem ale płyt nie kolekcjonuje. Zajrzałem na YouTube i posłuchałem kilku jego kawałków (m.in. tych co wymieniliście) zanim coś tu napisałem. Niektóre są poniżej krytyki (dla mnie oczywiście, bez obrazy dla kogokolwiek) nawet nie są rozrywkowe, ale np. Hustlers Ambition to rewelacja kawałek, ktoś mówił że go zepsuł - zapsuć to można klocki Lego, temu kawałkowi nic nie brakuje jest naprawde dobry.
Aby nikt mnie nie nazwał 12 latkiem, to napiszę że skończyłem już studia i pracę magisterską napisałem i oborniłem właśnie o star systemie w USA.

Acha jeszcze jedno - WESOŁYCH ŚWIĄT wszystkim życzę!

PS. Bardzo szanuje Was hiphopowców rymujących pod sklepami i klatkami itp. Niedawno śmiertelny wypadek miał mój znajomy i kumple z podwórka nagrali mu pośmiertnie singiel do "Toy Soldiers", samemu rapując, bardzo dobrze zresztą, za taką szczerość dziękuję tej muzyce.

POZDRAWIAM

Yyy... skad wiesz ze wszyscy raperzy nie pisza swoich tekstow, tylko maja gotowe od producentow..? Jakos mi sie w to nie chce wierzyc, szczegolnie na slowo =P

[oszczedzilem sobie komentowania Twoich protekcjonalnych tekstow i wywyzszania sie...]

Człowieku napisałem jak wygląda system, a nie jak powstaje każdy kawałek - co za fanatyk, nie chiałem cię obrazić i się wywyższać, ale coś wpomnieć o rzeczywistości - są źródła na podstawie których możesz to co powiedziałem potwierdzić. Nawet znalazłem kilka filmów dokumentalnych na ten temat, zamiast mnie krytykować poszukaj, poczytaj, a może się wzbogacisz o wiedze, której najwidoczniej nie masz.

Niby czemu fanatyk? oO Troche bez sensu jak na takiego madrale.

"Człowieku napisałem jak wygląda system, a nie jak powstaje każdy kawałek"

No spoko, skrobnales cos o czym wszyscy wiedza w takim razie, ze britney spears i natalia kukulska nie pisza swoich piosenek... Z tym ze w rapie to jest cos wrecz nieodzownego, kazdy szanujacy sie raper traktuje swoje kwestie bardzo osobiscie i jesli ktos mu by je pisal, na pewno nie bylaby to wiedza udokumentowana na ogolnodostepnych stronach... Czy tam filmach dokumentalnych, zaskocz mnie...


"Żaden z obecnie wykonujących hip hop amerykanów nie jest autorem tego co ma na płytach, chyba że ma tyle kasy aby wydać jakiś freestyle"

Ciesze sie ze chciales nam biednym ciemnym ludzikom "wspomniec o rzeczywistosci" i mrocznej naturze "vokalistow".

Dobra koles, jak dla mnie to wlasnie najbardziej tu pasujesz w profil 12latka, pozdro.

Ehh. Niektóre osoby które wcześniej PRÓBOWAŁY podzielić sobie jaką definicje ma gangsta rap, podawały argumenty które pasowały do jenego jak i do drugiego to tak jakbym ja powiedział różnice między HIP - HOP'em a RAP'em głupota. NIe tylko w gangsta rapie jest tekst o tym jak to było mi źle w dzieciństwie. Jednak najlepszym gangsta raperem w 100% jest Snoop, każda jego piosenka ma dogłębny przekaz, jak to było żyć w getcie pośród Crips'ów, z resztą w latach 70' do nich przystał, a taki 50 Cent to dla mnie żaden raper, ja juz od niego wolę Lil'Jon'a który uchodzi za gangstera z getta, chodz urodził sie w bardzo zamożnej rodzinie.

BabinX myślę że nie ma co tu dyskutować. Tu są osoby "fanatycy" bo żadne argumenty do niech nie przemawiają. Oni mają swoją wizję z telewizji jak to ma wyglądać i żadna inna prawda do nich nie dotrze. Ja pracy magisterskiej nie pisałem jeszcze, wszystko teraz przede mną. Ja byłem dwa lata w USA i lubię hip hop, przez co byłem na kilku koncertach między innymi Jay-z, 50 Centa i zgadzam sie z Tym co napisałeś. Ze większość osób z z show biznesu to produkt końcowy za którymi stoi oddział ekspertów, odpowiedzialnych za wytworzenie towaru który jak najlepiej sie sprzeda.

Wesołych Świąt

Po pierwsze w oczy się rzuca, że oglądłeś ten film, więc sam jesteś idiotą, a jeżeli oceniasz film bez oglądnięcia jesteś jeszcze większym. Po drugie postać "50 centowego pajaca" wnosi bardzo dużo, bo można zobaczyć jak z małego biednego chlopca można stać się zajebiście bogatym raperem. Po trzecie "Ptzymorze Gdańskie" nie umywa się w najmniejszym stopniu do Queens, gdzie urodził się i mieszkał 50cent. Więc prosze cie, "inteligentny" człowieku, przestać pisać takie głupoty na tym forum!!

I czym ty się tak podniecasz, przecież Curtis nie żył w jakimś getcie ani nie na jakimś zadupiu, to zwykły człowiek któremu się poszczęściło, a nie żaden geniusz sposród tłumu takich "biednych talentów" on miał takie same szanse jak każdy człowiek, a jak dobrze uważasz to wiesz że Queens nie jest takie okropne jak tu piszesz, więc oszczędź sobie tych mądrości i najpierw się trochę zastanów co piszesz

Jak ty porównujesz Przybżeze gdańskie do Queens to wielkie brawa nawet jeśli jakiś typ coś o tym powiedział, to ja sobie mogę porównac wprowadzenie stanu wojennego do polski z wybuchem zamieszek na Jamajce

Ja nie porównuje queens do przybrzeża tylko stwierdzilem, ze to sie do drugiego nie umywa. I wcale nie jest zwykłym szczęściarzem. Może nie jest utalentowany, ale miał tak trudne życie, że jego osiągnięcia są godne uwagi.

Najcześciej negatywne uwagi w strone centa i wszystkiego czego sie ruszy wynika z zazdrosci ludzi. Zazdrosc to chore słowo ! Nienawidze jak ktos posuwa sie do tego stopnia zeby krytykowac film bez przyczyny nie podajac konkretów oraz niecheci do filmu poprzez niechec do wykonawcy glownej roli. Czysta glupota !

oj... ciezko co kowiek napisac po tym wzystkim co przeczytalam na tym forum. nie rozumiem calej tej walki... przeciez to wszystko to sprawa gustu. i uwierzcie mi: komentarze z ktorejkolwiek strony nie przekonaja tej drugiej... najbardziej dziwi mnie postawa przeciwnikow 50Centa, skoro uwazacie go za totalne dno to dlaczego tracicie na niego swoj czas? ja gdzy czegos nie lubie to porostu o tym nie pisze... naprawde nie przekonacie jego fanow, ze jest dnem... znam pewna osobe, ktora niestety jest tak przez to wszystko pochlonieta, ze nawet swoje zyciowe "madrosci" czerpie z tych tekstow o dziwkach i kasie... jego komplement dla dziewczyny to najczesciej "fajna dupcia", nawet ja kiedys od niego uslyszalam, ze jestem "gorącą cizią" :/. takze straszne sa konsekwencje wczuwania sie w teksty 50centa, ale nikogo nie przekonam... szkoda tylko, ze czesto nie zauwazamy tej dobrej czesci jego tekstow... byly one juz wyzej wymienione i one naprawde sa gangsta rapem(nikt chyba nie zaprzeczy?) to niestety jest mala czesc, ale coż poradzic... takie czasy...
no to moze teraz moje podejscie do 50centa: (juz sie boje, ze na mnie naskoczycie) ja bardzo lubie jego muzyke... nigdy nie cenilam go za teksty(musialabym byc totalna szmata, zeby mi sie podobaly), ale uwielbiam jego bity i glos, lubie tez jego dystans do siebie w niektorych tekstach(Straight to the bank) i teledyskach(Follow my lead, nawet "Candy shop"(chodzi tylko o koniec, bo calosc jest... no wiecie sami)) dobra... zaraz napiszecie, ze jestem glupia(ktos wspomnial, ze fanow 50centa bawia dziwne rzeczy. moze to i prawda, wiec chyba mnie zrozumiecie...) dziwi mnie podejscie atyfanow do tego w jki sposob on zarabia pieniadze. mam pytanie: czy gdybyscie mieli okazje do zarobienia wielkiej kasy to byscie z tego nie skorzystali? czy on kogos w ten sposob krzywdzi, ze tak mu to wypominacie?
proponuje wszystkim zawieszenie broni...
ps.
pytanie do uzytkownikow, ktorzy nabluzgali 50centowi i jego fanom: ulzylo? uwierzcie, ze nad wasza muzyka tez sa o wiele lepsze i ludzie, ktorzy jej sluchja maja klase i honor, zeby nie ublizac innym...
pozdrawiam wszystkich i mimo wszystko...

to nie jest film dla dzieci peerelu karmionych sukcesami gierkowszczyzny