PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30742}

Gilda

7,7 7 662
oceny
7,7 10 1 7662
7,3 9
ocen krytyków
Gilda
powrót do forum filmu Gilda

Oglądając Gildę, nie da się chyba nie odnieść wrażenia, że postać Farrella to czysty Bogartyzm. Rola wręcz napisana dla niego. Głupio zrobił, że zrezygnował z tego filmu, gdyby się zgodził to podejrzewam, iż para Hayworth-Bogart, przeszłaby do historii, a sam obraz byłby dzisiaj wymieniany w dorobku Humphreya nawet przed Casablancą. Choć trzeba przyznać, że wymieniając powód, dla którego nie wystąpił w Gildzie miał trochę racji, gdyż grający tę postać Ford został całkowicie przyćmiony przez zjawiskową Ritę. Jednakże, z całym szacunkiem dla Glenna Forda, który był świetnym aktorem, Bogart to jednak była legenda i mniemam, iż on dotrzymałby kroku Hayworth, nie dając się przez nią zepchnąć w cień.
Zastanawiałem się również, kto mógłby zagrać zamiast Forda w tym filmie, biorąc pod uwagę, iż Bogart już odmówił udziału. Przychodzą mi do głowy cztery nazwiska:
James Cagney - kiedyś to Bogart ,,zbierał resztki" po Cagney'u, więc teraz Jimmy mógłby wziąć rolę po Bogarcie.
Montgomery Clift - wtedy u progu kariery. W tym samym roku kręcono legendarną ,,Rzekę czerwoną", więc Monty był już w orbicie zainteresowań największych twórców Hollywood. Na jego korzyść oprócz wielkich zdolności aktorskich, przemawiałoby to, iż był jednym z najprzystojniejszych aktorów w dziejach kina, więc w duecie z Ritą wypadliby na pewno ,,pięknie".
Orson Welles - ówczesny mąż Hayworth. Wielki aktor i nadający się jak mało kto do kina noir.
Robert Mitchum - kolejny wielki, który z pewnością nie dałby się przyćmić tak jak Ford.

A wy jak sądzicie, kto mógłby jeszcze zagrać Farrella?

ocenił(a) film na 10
Rudolfo

Bogart chyba wiedział co robi :D może nie chodziło tylko o to, że Rita by go przyćmiła, bo przecież miał ogromną charyzmę i musiał wiedzieć o tym, że jest dobrym aktorem...

Mitchum w tej roli? :D faktycznie to byłoby interesujące :DDD Ale myślę, że dobrze, że zagrał jednak Glenn, moim zdaniem dobrze wyglądają z Ritą na ekranie i miedzy nimi była jakaś chemia, w końcu to nie jedyny film jaki razem zrobili i ciekawie się uzupełniają :)

ocenił(a) film na 10
Rudolfo

Przypuszczam, że tylko Fonda mógłby zagrać "wieśniaka" jak nazywał Farrella Wójek Pio lecz Ford był doskonały i chyba nieco młodszy.

ocenił(a) film na 10
stensikora

Niestety nie pozwolono mi edytować "Wójka" :) ale to swoją drogą skutek oglądania filmów z lektorem.:)

użytkownik usunięty
Rudolfo

Spencer Tracy, Kirk Douglas, Burt Lancaster, Alan Ladd - tych aktorów, poza tymi, których wymieniłeś, na pewno widziałbym w roli Farrella.

ocenił(a) film na 7
Rudolfo

Nie ma co gdybać, bo to bardzo dobra rola Glenna Forda, na mnie robi większe wrażenie niż Rita Hayworth. Właśnie dobrze, że to nie Bogart.

ocenił(a) film na 8
qqryqu

Też uważam, że bardzo dobrze zagral, a Rita głównie piękna i zgrabna, oczywiście nie ujmując jej śpiewu i slynnego wystepu ze streaptisem.

Rudolfo

Bogart raczej w roli Georga Macready, jako właściciel kasyna. Do roli Farella pasował aktor młodszy i dlatego Ford wyśmienicie się sprawdził. Bogart zbliżał się już do 47 roku życia i mimo że w tamtych czasach często obsadzano dużo starszych aktorów w roli kochanków dużo młodszych kobiet, to Ford jest bardziej realistyczny.

Rudolfo

Mitchum!temperamentem Gable.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones