PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=954}

Gniew oceanu

The Perfect Storm
7,0 49 583
oceny
7,0 10 1 49583
5,3 6
ocen krytyków
Gniew oceanu
powrót do forum filmu Gniew oceanu

Może ten film po prostu nie trafia w mój gust, ale moim zdaniem jest to opowieść o grupce głupich rybaków pływających w czasie sztormu po oceanie... Zupełnie oderwany od rzeczywistości bo kto normalny popłynąłby w taką pogodę łowić ryby...

Gra aktorska, efekty specjalne - wszystko jak najbardziej na dobrym poziomie, ale zabrakło mi tu nieco realizmu

ocenił(a) film na 8
george334110

Racja - nie szukaj dalej, bo w ten sposób tylko bardziej się ośmieszysz. Okazuje się, iż faktycznie nazwanie oczywistej nieprawdy po imieniu "bzdurą" jest już obrażaniem. Pewnie obelgą jest także nazwanie mordercą kogoś, kto zabił?
Aby była ścisłość - bo mam już doświadczenie z takimi przypadkami - nie porównuję twoich poczynań do morderstwa, tylko pokazuję, jak wygląda twoje rozumowanie.
Wykazałeś się takim zaślepieniem, że zacytowałeś nawet post, co do którego sam przyznałem, że użyłem wobec ciebie wyzwiska - i nie odczuwam z tego powodu wstydu, bo sam sobie w końcu na to wyzwisko zapracowałeś. A twoje zaślepienie nie pozwala ci dodatkowo spostrzec, dlaczego.

"Jak się nauczysz kultury"

Kto, u diabła, próbuje mnie uczyć kultury? Ktoś, kto zbiorowo wyzwał wszystkich rybaków (tak, tak - wszystkich) od głupich dlatego, że pływają i łowią ryby w złej tudzież sztormowej pogodzie? Ktoś, kto wyśmiewa się z ludzi, którzy zwyczajne wykonywanie - niebezpiecznego - zawodu, przypłacili życiem? Ktoś, kto upomniany wielokrotnie w temacie nie wycofał się ze swoich skrajnie obelżywych i wręcz obrzydliwych stwierdzeń przez rok z okładem? Taki ktoś próbuje mnie pouczać o kulturze?
Mam nadzieję, że ten ktoś nie jada ryb, bo to dopiero byłby skandal.

"Ja zdania nie zmieniam"

Wiesz, co? Stań sobie przed lustrem. W ogóle nie słuchasz, co się do ciebie mówi, mówisz o czymś kompletnie innym niż to, o czym mówi dyskutant, a ponaglany w tej kwestii wielokrotnie umiesz tylko powtarzać jak zacięta płyta swoje osobiste "prawdy". Ja o chlebie, ty o niebie... pardon, już to wcześniej powiedziałem - ale ty nie widzisz dalej niż poza czubek swojego nosa, więc nie dotarło.

ocenił(a) film na 8
george334110

"Wiedziałem, że zaraz znajdą się jacyś internetowi napinacze", "Widzę za to, że Ty siedzisz dość mocno w tematyce rybackiej i jesteś w niej świetnie obeznany... może (jak na prawdziwego Polaka przystało jesteś specjalistą w każdej dziedzinie) to dobrze, że masz jakąś pasję.", "bla bla bla.... bo się spocisz...", "Człowieku wyjdź z domu, powdychaj trochę świeżego powietrza", "Z każdą kolejną wiadomością pokazujesz jak głupi jesteś", "z Tobą jest coś nie tak".

Mówiłem - jeśli twoje rozumienie "obrażania" traktować jako faktycznie obrażanie, to od początku mnie obrażasz. Oczywiście nie posłuchałeś - bo nie słuchasz niczego poza swoimi własnymi mądrościami (nawet wtedy, gdy pojęcia o "rzeczywistości" nie masz żadnego).

ocenił(a) film na 5
Der_SpeeDer

Odpowiadając na pytanie.... tak nazywanie kogoś kto zabił mordercą jest obelgą, bo dopóki mu tego nie udowodnią nie masz prawa go tak nazywać. Nie mówimy o słowie bzdura tylko o słowach, których wagi widać nie znasz. Zachowanie rybaków nazwałem głupim, a ty w odpowiedzi wyzwałeś mnie od zakutych łbów, idiotów i stwierdziłeś, że wzbudzam śmiech politowania. W moich wypowiedziach, które znów zacytowałeś (swoją drogą może czas się nauczyć odnosić do wypowiedzi bez ich cytowania) nie widzę, żebym cię obrażał. Może w ostatnich zacytowanych tak, ale to zrobiłem z pełną premedytacją, bo ciężko mi zrozumieć jak tacy ludzie jak ty mogą w ogóle funkcjonować w społeczeństwie.

Powtórzę po raz enty film jest dla mnie odrealniony, przesadzony, efekty specjalne zrobione przyzwoicie, ale ktoś za bardzo chciał żeby było efektownie.

PS. kończę rozmowę z tobą bo szkoda mi czasu na ludzi, którzy za wszelką cenę będą wciskali innym swój punkt widzenia. Gdzieś tam pisałeś, że żeglujesz, w takim razie wyłącz komputer i skorzystaj z pogody bo tu widzę, że z nerwów zaraz ci żyłka pęknie i dopiero będzie tragedia.

ocenił(a) film na 5
Der_SpeeDer

PS. 2. Fajnie, że się troszczysz o honor fikcyjnych postaci

george334110

Fikcyjnych ??? czepiasz się filmu, nie oglądałeś go dokładnie piszesz potem głupoty i dziwisz się ze Cie hej tują?? Masz tupet

ocenił(a) film na 3
george334110

od wielu lat, po parokrotnym obejrzeniu tego filmu, mam dokładnie taką samą opinię. ocenę dałam jeszcze niższą. jaki jest sens tego filmu? otóż... samobójstwo. tylko z jakiego to powodu? głupiej ambicji i na złość przyrodzie.

minadra

"głupiej ambicji i na złość przyrodzie."
To nie była grupka milionerów, tylko ludzie, dla których przychód z tego połowu oznaczał "być albo nie być". Dlatego zdecydowali się wrócić. Paradoksalnie, zginęli, ponieważ chcieli (godnie) żyć.

ocenił(a) film na 6
george334110

patos w stylu amerykańskim ;)

george334110

Różnie bywa. W 2004 roku w listopadzie zostaliśmy zatrzymani na promie w Nynashamn z uwagi na potęzny sztorm na Bałtyku . Statek miał opóźnienie 16 godzin i w końcu kapitan postanowił wypłynąć . Początkowo było spokojnie , później była taka zadyma że kask zrywa. Wielkie góry wody miotały naszym wielkim promem (największy w tamtych czasach w tych okolicach) jak piórkiem (rozpętał się sztorm 12+). Tak długo jak się dało statek płynął w konwoju z innymi wzdłuż brzegów Szwecji. W końcu musiał opuścić te wody i popłynął prosto na Gdańsk. Było...super bo wszystko dobrze się skończyło a widoki i wrażenia były niezrównane. Nigdy nie wyobrazałem sobie że sztorm na środku morza tak wygląda. NIESAMOWITE.

george334110

racja, gdyby nie końcówka to by było 5, no może 6/10. Końcówka trochę ratuje sytuację.

george334110

Strażacy - grupka głupich ludzi, którzy skaczą w ogień.
Górnicy - grupka głupich ludzi, którzy schodzą pod ziemię.
Żołnierze - grupka głupich ludzi, których przeznaczeniem jest walka na wojnie.
george334110 - idiota, który nie rozumie, że robią to bo to ich życie.

ocenił(a) film na 5
McLlovin

Jeśli skaczą w ogień to TAK są głupi bo to nie jest sednem ich zawodu ;)
A Ty się zajmij prawdziwym życiem bo film jest masakrycznie wyolbrzymiony... fale jak w Posejdonie :p

george334110

prawdziwe życie jest nudne, a w końcu to był perfekcyjny sztorm

ocenił(a) film na 7
george334110

Sam jesteś mocno oderwany od rzeczywistości albo nie oglądasz filmu ze zrozumieniem. Przecież to historia oparta na faktach.

george334110

Ok, więc. Zaliczyłam "Sztorm doskonały" aka "Gniew oceanu" (nazwę książki zmieniono po zekranizowaniu) bo zawsze wolę znać relację o wydarzeniu z najbardziej wiarygodnego źródła, jakim jest tutaj literatura faktu -podkreślam, literatura faktu.

To, że rybacy wybrali się tak daleko i spotkało ich to co spotkało jest splotem kilku okoliczności. Bo są akweny w których jest mniej czy więcej ryb. Jeżeli chcesz zarabiać musisz pracować. By zapracować na wypłatę kapitan statku postanowił wypłynąć w dalszy rewir. Choć miał łączność z innymi kutrami (w miarę zasięgu radiostacji) i wiedział, że gdzieś tam są niesprzyjające warunki pogodowe. Ba, rybacy zdają sobie sprawę z czyhających niebezpieczeństw, nieraz muszą przedzierać się przez sztorm do łowiska. To jest zupełnie normalne. I Jest tak, że dopóki rybacy nie zarobią nie mają po co wracać. Przy słabym połowie kapitan może nie zdołać wypłacić pracownikom należności, do tego jeszcze dochodziły opłaty ubezpieczycielom, itp. Naczytałam się, że zawód rybaków jest naprawdę ciężkim rzemiosłem, krótki pobyt w domu, korzystanie z uciech, potem wypłynięcie do ciężkiej roboty która przy dobrych połowach może trwać nieprzerwanie. No i konkurencja! Rybołóstwo to nieustający wyścig by dostarczyć jak najwięcej jak najszybiej najświeższych ryb za którą dostaną jak najlepszą cenę! A jeszcze muszą liczyć się z tym, że mają określoną ilość paliwa, pożywienia, lodu, że mechanika może zawieść, jak to bywa przecież. No ale natrafili na wspaniały połów. No i całkiem niespodziewanie siła wiatru zaczęła zmieniać kierunki. Zanim się zdołano zorientować w grożącym im wielce niebezpieczeństwie okazało, się, że radiostacja nie działa, i bodajże pława awaryjna EPIRB nie została włączona więc nikt nie miał szans odebrać awaryjnego komunikatu. Więc została tylko walka taklowca z falami i modły o to by do rana statek wytrzymał tak mocne napieranie żywiołu...
Te fale pokazywane w filmie miały naprawdę miejsce, i nie były jednymi największymi odnotowanymi w historii tamtej części oceanu. Była jeszcze mowa, że sam statek wymagał sporo reparacji,

ocenił(a) film na 9
joka_2

cyt."Boje meteorologiczne, które Amerykanie i Kanadyjczycy utrzymują dla celów naukowych rozstawione pomiędzy Bostonem a Grand Banks, przekazywały w dniu rozpoczęcia orkanu informacje najpierw o doskonałej pogodzie dla żeglarzy, a godzinę później powstanie 7-11 metrowych fal i wiatru o sile około 80 węzłów (to w przybliżeniu 140,16 km/h)."
Tego się nie dało przewidzieć.

A tu więcej o tym sztormie .
Jak powstał i jak się zachowywał :
http://pl.4mare.com/?tag=hurricane-grace

nightgale

Hej, ja mam na kompie zdjęcia z książki Sebastiana Jungera także też mogłabym przytoczyć to i owo (bo poważnie autor solidnie wziął się do roboty i nie można by mu zarzucić pominięcia większych czy mniejszych elementów które obrazują zawód rybaków - są też i wspomnienia ich bliskich,,, jak cały sprzęt zawarty na kutrze, jak i analiza warunków atmosferycznych na akwenie,itp itd), ale może jak zauważyłeś to co wcześniej napisałam było skierowane do tego niedowiarka który założył temat :P

ocenił(a) film na 9
joka_2

Napisałem jako odpowiedź do Twojego posta , bo z założycielem tematu w żadne dyskusje wchodzić nie zamierzam.
Zdjęcia chętnie bym zobaczył . bo już to jedno pod linkiem który podałem robi wrażenie.
A na książkę zaczynam polować.
Zacznę od swojej osiedlowej biblioteki która jest naprawdę nieźle zaopatrzona.
I ma jeszcze jedną zaletę : jak się ładnie poprosi to bibliotekarki kupują to czego się szuka. :-)
Jeśli jest do kupienia oczywiście.
A widzę , że jest.

nightgale

Jest taka strona w.bibliotece gdzie na stronie każdej książki jest lista pewnie większości bibliotek, która ma ową książkę w zbiorze. Ja po "Sztorm doskonały" jechałam 40km, choć może gdybym wcześniej odkryła tę stronę to miałabym bliżej. U mnie niby też można proponować zakup książki, ale gdy wypytywałam o "Cud w Andach" to nie były chętne zamówić :| Ale spoko, 40 km dalej dorwałam ją ;D

Ach, "Sztorm doskonały" nie ma żadnych zdjęć ani rysunków, chyba że wznawiano, ulepszano wydania...

ocenił(a) film na 9
joka_2

Były chyba dwa ale pewien nie jestem.

ocenił(a) film na 7
george334110

Niesamowite, że wszystko co w filmie zostało pokazane wydarzyło się naprawdę (wraz ze szczegółami). Sprawdzałem. Przed nakręceniem filmu zrobili dobry research.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones