PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=674704}

Paradoks Cloverfield

The Cloverfield Paradox
5,3 32 419
ocen
5,3 10 1 32419
3,7 11
ocen krytyków
Paradoks Cloverfield
powrót do forum filmu Paradoks Cloverfield

Po oglądnięcie Cloverfield i Cloverfield Lane 10 z miłą chęcią oglądnę każdy film podczepiony pod tą serię, i to w ciemno!

WTTW_FILM

Ja mam cichą nadzieje, zę tytuł jest przypadkowy. I nie ma to nic wspólnego ze złymi kosmitami próbującymi zniszczyć ludzkość, a co za tym idzie, przejedzoną do pożygu fabułą dla nastolatków.
Liczę na dobrę hard SF bez wybuchów, strzelanin i rozpierduchy.

Zetnakatel

Wiesz, związek między wymienionymi wcześniej jest bardziej w tle albo poza filmem (to ma związek z reklamą tego filmu itd.)

WTTW_FILM

No ale źli obcy są raczej najbardziej prawdopodobni

nietzsche

No ja to wiem więc nie wiem czemu piszesz to do mnie...

WTTW_FILM

Chcesz coś w ciemno połączone z cloverfiled? Może to nie jest film z universum ale ja proponuje zbadać temat ARG zbudowanego w około filmu - to dopiero mi łeb rozwaliło jak odkryłem rozwój tego uniwersum.

(linka chyba nie mogę wkleić)
Udaj się na yt i znajdź kanał Inside A Mind i tam zacząć od najstarszego filmu z przed roku The Cloverfield UNIVERSE (theory).

Mam nadzieję, że Ci się spodoba tyle że po angielsku trzeba umieć :) (ja włączam napisy angielskie i wszystko rozumiem).

Bizzaro

ARG ogarnąłem ;)

WTTW_FILM

Jakiś tydzień temu dodał nowy film odnośnie "Megan" też troszeczkę to rozjaśnia podejście do universum, podoba mi się dbanie o detale jak chociażby to, żeby do jednego ujęcia kupić figurkę od kolekcjonera.

Swoją drogą zna ktoś jakieś filmy które korzystają z ARG podobnie jak cloverfield?

Zetnakatel

Nie dopisałem rok temu to to dopisze teraz, bez wybuchów i fabuły dla nastolatek, a druga część poza końcówką?

ocenił(a) film na 5
WTTW_FILM

Zgadzam się . Czekam z niecierpliwością i w dodatku w dniu mych urodzin!

użytkownik usunięty
WTTW_FILM

Cloverfield Lane 10 to przy tym ścierwie dzieło na miarę Hitchcocka.

ocenił(a) film na 6

Cloverfield Lane jest gniotem, to Paradoks gorszy nie może być już chyba.

ocenił(a) film na 1

Godosz...?

użytkownik usunięty
Bokciu

Serio. Nie widziałem głupszego filmu od... no, nie wiem, ale od dawna. Cały punkt wyjściowy jest tylko pretekstem do wymyślania przez scenarzystów "cool" paradoksów. Scenariusz jest postrzępiony, niemal każdy wątek zagrany na pół gwizdka, i do tego dochodzą tandetne chwyty, rozpaczliwie walczące o uwagę widza. Twisty za to przypominają sensacyjne filmy z lat 90. Po prostu okropne.

użytkownik usunięty

Już pomijam kompletnie nietrafione pomysły, przez które film nagle przypomina jakiś kiczowaty horror z humorkiem. Pomijam też, że sci-fi z "Cloverfield" w tytule praktycznie pozbawione jest potworów. Najbardziej irytuje chyba to, że scenariusz sprawia wrażenie napisanego przez jakichś nerdów z gimnazjum, którzy w pocie czoła wymyślają coraz to głupsze rozwiązania, nie dbając o to, czy mają one jakikolwiek sens czy uzasadnienie.

Czyli coś na kształt "Altered Carbon"?

użytkownik usunięty
Bokciu

tego nie widziałem

ocenił(a) film na 8
Bokciu

nie, zupełnie nie

ocenił(a) film na 7
Bokciu

wtf

ocenił(a) film na 4
Bokciu

Proszę nie obrażać Altered Carbon!

czlowiekfrank

Czyli jeszcze gorszy?

Ta cześć jest sequel'em poprzednich cześci..

użytkownik usunięty
rollingg

nie, nie jest

ocenił(a) film na 4

no jest

użytkownik usunięty
Turahk

Nie. Jeśli film pokrywa czas akcji sprzed wydarzeń z Cloverfield Lane 10 i Projekt Monster, lub w ich trakcie, i w dodatku nie jest kontynuacją tamtych historii, tylko osobną opowieścią w tym samym świecie, to nie jest sequel, a spin-off.

ocenił(a) film na 4

Hmm, no teoretycznie kontynuacją Projekt Monster mógłby być, potwór w paradoksie jest kilkukrotnie większy co by wskazywało na to, że potwór albo wyrósł, albo widzimy innego potwora, tym razem w UK(wzorując się po naszywce na stroju głównej bohaterki). Haha, może to też być trzecia ziemia, ta może miała tak dużego potwora na start.

ocenił(a) film na 8
Turahk

Chyba, ze..niejeden taki potwór pojawił się wtedy na Ziemi. Tego też nie wiemy. Ta kapsuła to nie była ta, co spadła w pierwszym Cloverfield na nagraniu jak mniemam, bo wtedy potwór od razu by się pojawił. Obstawiam, że kapsuła z Cloverfield Paradox spadła nieopodal innego potwora albo innego, większego nawet, choć z tego samego gatunku, zbudziła.

użytkownik usunięty

Cloverfield to w zamyśle antologia.

'' Nie. Jeśli film pokrywa czas akcji sprzed wydarzeń z Cloverfield Lane 10 i Projekt Monster, lub w ich trakcie, i w dodatku nie jest kontynuacją tamtych historii, tylko osobną opowieścią w tym samym świecie, to nie jest sequel, a spin-off.''
To się nazywa midquel raczej.

ocenił(a) film na 4
LordVader345

może być też prequelem w sumie

Masz rację że spin off pokrywa akcje w tym samym czasie. Ale wydarzenia, przed to już nie spin off a prequel.

ocenił(a) film na 5
rollingg

Prędzej spin-offem :D

ocenił(a) film na 8
rollingg

Ani sequel, ani spin-off, tylko prequel. Przecież ten film czarno na białym wyjaśnia skąd wzięły się monstra na ziemii.

ocenił(a) film na 8

To jest rozrywka, ziomek. Nie dokument. Nie jest to nawet paradokument. To po prostu film. Nie umiałeś się na nim bawić, to szkoda. A jeśli chodzi o te różne teorie i paradoksy to nie są one zupełnie z dupy wzięte, bo takie "quantum entanglement", czyli "stan splątany", jako stan istnieje w świecie kwantowym. Wiadomo, że to są luźne dywagacje na temat, pewna zabawa konwencją, ale czy nie o to właśnie w tym wszystkim chodzi? Jakby mieli wszystko jak najbardziej urealnić to nie miałbyś nawet takiego gatunku jak sci-fi. Moim zdaniem i tak starali się możliwie najlepiej to wszystko ze sobą połączyć. To też zauważ nie jest takie proste. Nie mniej w moim odczuciu wyszło im to bardzo dobrze. No ja przynajmniej bardzo dobrze się bawiłem. A oni nic się nie bój, bynajmniej nie będą płakać, żeś na film narzekał. :P

użytkownik usunięty
Shaggy777

I oceniam go właśnie pod kątem rozrywki, jaką zaoferował. A rozrywka ta - w moim odczuciu - przypomina trochę pływanie mózgiem po bagnie. Jest obraźliwa wobec inteligencji każdego szanującego się fana sci-fi. Przedstawia wizję niespójną zarówno w warstwie inscenizacyjnej, jak i tekstowej. Zarzuca pomysłami, które były przerabiane już milion razy w o wiele lepszych produkcjach, a do tego nie pozwala się zaangażować emocjonalnie, bo jednak trochę ciężko przejąć się losem tak jednowymiarowych postaci, które złożone są z samych charakterologicznych klisz. Mówisz, że starali się to wszystko możliwie najlepiej ze sobą połączyć? Stąd pewnie ta żywa ręka jak z Martwego Zła albo rodziny Addamsów, która przekazuje kluczowe informacje bohaterom, i w sumie nie wiadomo dlaczego, nigdy się nie dowiesz, bo twórcy sami pewnie nie potrafią tego wyjaśnić :) Albo postacie znajdują żyroskop w żołądku jednego z członków załogi, bo przecież "stan splątany" xDDD Serio? Sorki, ja odpadam.

ocenił(a) film na 8

To jest twoja opinia i ja ją szanuję, ale ciężko mi uwierzyć, że jakiś film, nie licząc Cube 2 czy Interstellar tak żonglował tematyką przenikających się wymiarów, zagięć czasoprzestrzeni czy wszechświatów paralelnych. Wiadomo, w naszym świecie to też wszystko teorie (no, może oprócz rzeczywiście istniejących czarnych dziur), a te jednego roku wydają się być sensowne, by zaraz zostać obalone. Filmy z gatunku sci-fi to forma serwowania widzom różnych teorii, które albo możemy zaakceptować albo nie. Bez godzenia się na taką konwencję ciężko podchodzić do filmy bez uprzedzeń.
Mówisz, że słabo rozpisane postaci. Zauważ, że trochę ich był i ciężko też każdej nadać takiej charakterologicznej głębi, jak postaciom z Władcy Pierścieni na przykład. Film trwał jakąś 1h 40 min, to nie dużo jak na taki film, choć i tak udało się każdej postaci nadać pewne konkretne cechy, a portrety niektórych postaci nawet bardziej rozwinąć. Ba, dowiedzieliśmy się całkiem dużo o życiu tej Murzynki. A jakiż był sens tego? Ano taki, że była to forma stopniowego przygotowania jej postaci do większej roli. Nie mniej nie było to zrobione w sposób dobitny, acz subtelny.

ocenił(a) film na 4

Nie będę tu bronić filmu, bo daję mu 4/10, ale nie zgodzę się też z Twoim podejściem do sci-fi. W całej serii Cloverfield znajdziemy masę dziur, bzdur, nielogiczności i antynauki, ale czy inne cenione filmy są od tych wad wolne? Weźmy dla porównania Incepcję, w której mamy świadomą ingerencję w sen, a nawet w sny wewnątrz snów wewnątrz snów wewnątrz snów, a poprzez te zabiegi wykradanie informacji czy też wpływanie na zachowanie w świecie rzeczywistym. Toż to bzdura do kwadratu, głupota i nierealność tak duża, że nawet nie ma sensu się nad tym rozwodzić. I nikt nie protestuje :D
Inny przykład, to Matrix. Ludzie jako baterie... serio? Pomijając już fakt, że do żywego organizmu trzeba wielokrotnie więcej włożyć, niż z niego otrzymamy, to znamy wiele innych bardziej wydajnych źródeł energii, które możnaotrzymać znacznie mniejszymi nakładami. I też nikt nie protestuje :D
Wracając do Cloverfield. Jest to niskobudżetowe kino rozrywkowe, które stawia na klimat, a nie na naukę czy też wiarygodność, bo po prostu nie ma środków na konsultacje naukowe. Sam każdemu filmowi z serii daję ocenę 3 lub 4 na 10, a jednak z uwagi na ich wyjątkowy klimat, co jakiś czas lubię do nich wrócić. A kwestie takie jak inteligentna ręka przemierzająca statek traktuję jak puszczenie oka do widzów "nie bierzcie tego na poważnie i nie próbujcie wyjaśniać, to tylko wymysły, to tylko rozrywka".

Dawniej gatunek sci-fi był mocno ograniczony właśnie przez próby zachowania jakiejś tam wiarygodności, rozwinięcia/poszerzenia teorii naukowych do potrzeb autorów. Obawiam się, że gdyby w latach 90-tych nie zaczęto od tego masowo odchodzić, to sci-fi nie przetrwało by czasów masowej rozrywki, popkultury. Musimy się z tym pogodzić, że twórcy przedstawiają nam jakiś świat i go nie wyjaśniają, po prostu jest jaki jest i musimy go zaakceptować. Dzięki temu podejściu gatunek trwa, a liczba perełek nie jest wcale mniejsza, niż kilka dekad temu.

ocenił(a) film na 5
acidity

Cloverfield 1 byl pozbawiony takich mrugniec do widza i wyszedl genialnie. Mial niesamowity klimat. Jak dla mnie mogliby sobie to darowac .Klimat w tym filmi jest zniszczony wlasnie przez te idiotyczne wstawki, te mrugniecia...

ocenił(a) film na 4
Aretus

Nie zrozum mnie źle, mi ten motyw z ręką począwszy od jej zassania bardzo się nie podobał

Aretus

nie pamiętam czy widziałem któryś film z universum, choć coś o znikającej Ziemi kojarzę. Możesz napisać jakie i w jakiej kolejności filmy powinienem zobaczyć?

romek_krakow

Teraz zobaczyłem, że Projekt Monster jest kręcony z ręki. Nie lubię takich filmów. Są inne, nie kręcone trzęsącą się kamerą?

Shaggy777

10/10? Ze niby arcydzieło? buhahahaha i "powiew swiezosci"? xDD przeciez tu nic nowego nie było,motywy które przewijały się w innych filmach z tego gatunku z o wiele lepszym wykonaniem,ten film tutaj to kupa albo max przeciętniak.Nudne postacie,słaba fabuła z łupotami jak ręką czy ścianą tylko dla "szoku".No i zachowania samych bohaterow pozostawia wiele do zyczenia.Durny film dla mało wymagających.

ocenił(a) film na 8
JohnyMarX

Podaj mi film, który zawierałby wszystkie te elementy. I nie mów mi o słabym wykonaniu, bo pewnie jakbyś zobaczył film w kinie to byś się zesrał z wrażenia.

ocenił(a) film na 8
JohnyMarX

I nie chodziło tylko o szok, a pewną wariację na temat przenikających się wymiarów i materii... Robione dla szoku to są filmy pokroju Piły, Hostelu etc., jak i większość dzisiejszych horrorów. Cloverfield to seria naprawdę enigmatycznych filmów, które na pozór zupełnie różne to ciekawe się uzupełniają i sugerują co najmniej intrygujący finał.

JohnyMarX

Po Pierwsze - panowie kultury, nie wyśmiewajcie się wzajemnie ze względu na inną opinię jak dzieci. Po drugie znacie pojęcie cliche? Wiecie, iż jest uzależnione od obejrzanych/przeczytanych/doświadczonych wcześniej filmów/książek sztuki? Wniosek to wyciągnijcie sami.

ocenił(a) film na 3

Zgadzam się z wszystkim, co napisałeś w 100%. Naprawdę Netflix wyłożył na to pieniądz???

ocenił(a) film na 5

Rzeczywiście. Film jest bardzo słaby. Fizyki, realizmu czy też logiki nie uświadczysz. Za to absurdalne decyzje, nierealną historię i słabe zakończenie - oooo tak! Szkoda. Z kasą jaką daje Netflix można by było zrobić film o "normalnym" scenariuszu, bo wszystkie efekty, gra aktorska i ogólna oprawa są na wysokim poziomie. Zmarnowane pieniądze na film zmarnowały mój czas. Każdemu kto szuka realizmu odradzam, a jeśli szukasz płytkiej fabuły w kosmosie to jest to film dla Ciebie. 5/10 to max.

kriztower

Netflix nie odpowiadał za ten film, oni po prostu wykupili prawa na wyłączność od Paramountu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
kriztower

Cała ta twoja wypowiedź wygląda jakby była skopiowana od tych domyślnych i płytkich wypowiedzi krytyków-hipsterów z Rotten.

1) Powiedz mi, geniuszu, kto szuka realizmu w takich filmach? Sam Cloverfield Monster nie mógłby istnieć i funkcjonować ze względu na swój rozmiar. To co działo się w Paradoxie jest oparte na teorii multiversu i tunelach czasoprzestrzennych, więc podstawa fizyki w filmie jest istniejącą teorią w nauce a reszta nie może być na dzień dzisiejszy wyjaśniona, więc nie możesz powiedzieć co jest realne a co nie.

2) Według ciebie co to jest "normalny" scenariusz? Film wydaje się być zwykłym sci-fi, ale jakbyś chociaż trochę pomyślał i zainteresował się tą, według ciebie "płytką" fabułą, to byś zauważył, że są tam ukryte wątki, już nadające tej historii więcej warstw niż 'płytki' scenariusz mógłby mieć. Jednym z nich jest walka dwóch istot, dobra i zła. Jedna przekazała im wiadomość za pomocą urwanej ręki, otworzyła zamknięte drzwi celi, w której był Schmidt itp. Ta zła natomiast, m.in. zamordowała Mundy'ego i Tam. To może być związane z Bogiem i Szatanem lub z istotami z innych wymiarów, do końca nie wiadomo. Fabuła daje do myślenia i zastanowienia się nad całością tej serii oraz nad tym skąd i po co Cloverfield się tam wziął. Taka fabuła może ci się nie podobać, ale jest tam za dużo szczegółów, ukrytej symboliki, tajemnic, które można rozwiązać jak się trochę pomyśli, żeby nazwać ją "płytką".

Denerwują mnie wypowiedzi takich osób jak ty. Nie musisz kochać ani uwielbiać tego filmu, ale pisanie o tym, że to zły film (zwłaszcza z argumentami bez konkretnych szczegółów) to totalna głupota.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones