Czy tylko mi Gavin Harris przypomina Torresa w Chelsea? Nie tylko pod względem formy ale tak ogólnie.
Chyba bardziej można go porównywać do Antonio Cassano który grał w realu w czasach trwania filmu.
Zgadzam się;)
A czy Torres się źle prowadzi, wiedzie beztroskie życie? Prywatnie jest podobno świetnym facetem.