Oczywiście uważam że to najlepszy Bond w całej serii z Brosnanem,ale główną mocną stroną był Sean Bean,który idealnie potrafi grać czarne charaktery,a ten film to potwierdza.
Pierce Brosnan , go zabił mimo ,że się przyjaźnili dla mnie, to chore nie w filmie tylko ogólnie w rzeczywistości .Podobna scena była w filmie Godziny szczytu 3
No mnie też postawa Bonda nie zachwyciła w tym filmie, ogólnie to w tym konkretnym filmie większą moją sympatię zyskał Janus i Griszenko, czyli czarne charaktery niż Bond, nie wiem, czy to był zamierzony efekt twórców, czy po prostu jakoś tak im wyszło.
Sam pomysł czarnego charakteru genialny, dość zagadkowa jest droga od agenta 00 do przeciwnika 007. To najbardziej zaskakujący czarny charakter w historii Bonda, bo kto spodziewał się w ciemności Janusa w wydaniu zmarłego agenta (wyłączając osoby oglądające setny raz).
A mam pytanie własnie dotyczące Seana Beana .Kiedy Alec przeszedł na strone generała Orumowa ? Już wtedy pracował kiedy razem z Bondem dostali zadanie zniszczenia centrum broni chemicznej na syberi i wtedy Orumowa na niby go zastrzelił zeby Bond się podał czy dopiero po tym nieszcześliwym wypadku i po eksplozji centrum bromi chemicznej ? Sam nie wiem .Obie wersje są prawdopodobne
Orumow nie chybiłby, to musiało być ustawione już wtedy, chociaż druga wersja zakłada, celowe chybienie, aby później przesłuchać brytyjskiego agenta, wszyscy rzucili się w poślizg za Bondem a on został zapomniany i przez to jest poparzony. Na dobrą sprawę wszystko w tej fabule psuje popatrzenie i strzał, gdyby byli w zmowie na pewno nie dali by mu się sparzyć, gdyby nie byli w zmowie Alec Trevelyan winien był zginąć (ratuje go perspektywa przesłuchania), co gorsza wszytko gmatwa wiedza, że Janus chciał być Janusem, chciał zdradzić.
Ostatecznie postuluje przyjmowanie stanu rzeczy jaki jest, bez próby domykania fabuły, a z tego co pamiętam w filmie nie ma wyjaśnienia kiedy Alec zdradził.
Ja jestem za wersją ze Alec już predzej pracował do Orumowa , bo kiedy włącza sie alarm i oni obydwaj zaczynają rozmieszczać ładunki a potem zjawiają się ludzie Orumowa i Alec zaczyną do nich strzelać ,potem wchodzą ludzie z drugie wejscia a James mówi zamknij przeciąk Alec ,po chwili Alec jest już pojmany .Ze akurat dał się tak pojmać szybko .to jest podejrzane
W sumie sama prawda, ale dlaczego Orumow pozwolił się poparzyć swojemu szefowi ?
Bo Bond miał z polecenia Aleca miał ustawić detonatory w magazynie na 6 min przed wybuchem ale gdy sytuacja stała się niebezpieczna Bond szybko zmienił na 3 minuty i Alec o tym nie wiedział .Zresztą o tym mu powiedział ze przeżciebie mam poparzoną twarz bo ustawiłeś detonatory na 3 min ,Bond mówi liczyło się zadanie .Po za tym wydaje mi się dziwnę zeby Aleca najpierw zastrzelił lub ranił Orumow a potem on chciał jeszcze do niego pracować .Chociaż to tylko moja teoria na prawdopodobnych wydarzeniach filmu .Najlepiej było by spytać się o to Pierce Brosnana albo Seana Beana .Hehe oni by to wiedzieli napewno
Najlepiej spytać scenarzystę (choć i on może nie wiedzieć).
Twoja teoria dobra, ale Orumow wyszedł bez szwanku z wybuchu, znaczy wystarczyło sprawnie uciekać z tego miejsca, dlaczego Alec nie uciekł?
Też uciekł ale w ostatnim momencie , bo inaczej by zginoł siła eksplozji jednak leko go dotkneła tzn twarz .
W sumie, myślisz, że było to coś takiego jak w Mrocznym Rycerzu, w szenie poparzenia prokuratora, no może.
Na tym poprzestanę, bo generalnie nie ma to wpływu na dalszą fabułę, a może tym bardziej zaskakuje widza, co do tożsamości Janusa, taka budowa początku.
sądzę, że Alec był w zmowie od samego początku... ma wyraźne pretensje do Bonda, że ten ustawił zegar odmierzające czas do eksplozji nie na sześć minut, tylko na trzy (jedyna rzecz, jakiej nie przewidział w swojej intrydze) - takie jest moje zdanie
Kurcze dysponował bronią elektromagnetyczną o której teraz gada Antoni Mgła Znajdę Agenta Wytropię Zamach Macierewicz
Nawet byli agenci rosyjskiego, amerykańskiego i izraelskiego wywiadu mówią, że w tej sprawie nie wszystko jest jasne, więc to nie są tylko wymysły Antoniego.
Dobry przeciwnik 007 ale końcowa scena jak spada z tylu metrów i jeszcze otwiera oczy i krzyczy była przesadzona bardzo.