PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31258}
7,0 18 954
oceny
7,0 10 1 18954
7,9 15
ocen krytyków
Gosford Park
powrót do forum filmu Gosford Park

Potworna nuda

ocenił(a) film na 2

co w żaden sposób nie odbiera filmowi walorów artystycznych.
Po prostu jest beznadziejnie, bezamiętnie wyreżyserowany i napisany (skandaliczny Oscar za scenariusz - film pokonał rewolucyjne "Memento" i niezwykle oryginalną "Amelię").

Film w żadnym razie nie jest dla fanów twórczości Jamesa Ivory'ego ("Okruchy dnia", "Pokój z widokiem", "Powrót do Howard's End", "Złota").
Mimo znakomitego aktorstwa wszystkich aktorów, pięknych zdjęć i kilku celnych uwag o podziałach klasowych, obserwacji społecznych - nie warto.
Tak nudnego nie widziałem już dawno.
Dla wytrwałych.

ocenił(a) film na 4
AutorAutor

Zgadzam się, niestety film w ogóle nie przykuwa uwagi i nie wzbudza u widza ciekawości. Przewidywalny scenariusz (za co ten oskar?? - po raz kolejny mamy dowód, że ta nagroda nie jest żadnym wyznacznikiem jakości filmu), historia sprawiająca wrażenie wyrwanej z kontekstu i cały natłok postaci i nazwisk, w których można się pogubić już po pierwszych 10 minutach filmu.

I całości nie ratuje nawet wspaniała, co jak co, obsada aktorska i miła dla ucha muzyka, której fragmenty można by jednak policzyć na palcach jednej reki drwala, a która i tak wyciszona jest do granic możliwości, jakby twórcy filmu się jej po prostu wstydzili.

Tak czy owak, ocena i nagrody absolutnie niezrozumiałe.

ocenił(a) film na 8
AutorAutor

A ja się bawiłam świetnie. Ciekawe, jak to ludzie odczuwają różnie takie klimaty. Znam np. mnóstwo osób, które uwielbiają obsypanego nagrodami "Angielskiego pacjenta", a ja po prostu zasypiam na tym filmie. A z kolei ten mnie oczarował - fabuła prowadzona jest faktycznie bardzo powoli i z namaszczeniem, ale ponieważ na to się nastawiłam, to czarowała mnie każda postać, pochylałam się nad każdym wątkiem i po prostu nie mogłam się oderwać :).

Ale rozumiem, że trzeba po prostu trafić na swój klimat w takim filmie, tylko wtedy bawi i czaruje :).

ocenił(a) film na 2
nimnen

Otóż to.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

"Memento" i "Amelia" to kino wybitne, nie mam wątpliwości. Być może nagroda Akademii za scenariusz powinna zostać przyznana, któremuś z tychże. Za to Oscar za montaż należał się "Gosford Park", a jeszcze gdyby go wręczono za reżyserię...
No, cóż bywają lata lepsze i gorsze.
"Gosford Park" to destylat z twórczości Altmana i niestety, Jego ostatni z wyśmienitych. Oto w konstrukcji kryminału edwardiańskiego, właściwiej - wycyzelowanego pastiszu tegoż, oglądamy portret angielskiej klasy wyższej z lat 30-tych XX wieku. I ten portret, myślę, że nie jest gorszy o tych proponowanych przez p. Ivory.Scenografia, detale epoki, garderoba użyte w filmie nie przyjmą żadnej krytyki.
Nie liczyłem, ale źródła podają, iż Altman w filmie pokazał 46 postaci, w innym miejscu przeczytałem, że było ich ,,tylko" 43, ba, pokazał, dał do wypowiedzenia przynajmniej dwu-trzy zdaniową kwestię. A przecież, poza trzonem obsady w fabularnym rozumieniu całości, trudno różnicować te sceny/scenki pod kątem wartości dla wiarygodności tego co oglądamy. Zapewne dlatego, że oprócz sfilmowania owych kwestii, owe postaci często widzi kamera/widz w tle innych wydarzeń. Przykładem niech będzie majordomus Jennings (Alan Bates). To co ma do wypowiedzenia można by spisać na ... no, nie jednym ale na dwóch pudełkach zapałek. Za to w kadrze oglądamy go tak często, że nabieramy przekonania co do jego istotności dla całego filmu.
I rzeczywiście tak jest. To co, w fachowym języku sztuki filmowej, nazywa się multiplikacją obsady, tu zostaje wyzyskane bez pudła. Altman dokonuje krytyki tej warstwy definiując postaci filmu kontekstem kulturowym, pochodzeniem, posiadanym majątkiem, językiem...
Łączy różne rejestry emocjonalne poszczególnych scen montując je w płynną opowieść, co widz nieuważny odbierze jako beznamiętną reżyserię. Bo, <nieuważność podczas seansu> pozwolę sobie zarzucić oponentom. Nie, broń Boże, brak kwalifikacji intelektualnych czy gorszego poczucia smaku, ale właśnie nieuważność.
Konfrontuje porządek z chaosem, uzmysławia nam jak dalece konwenanse potrafią skryć podłość nie tylko tych ze szczytów (scena posiłku służby), że traumatyczne zdarzenie nie generuje zwrotu w zachowaniach i w życiu przedstawicieli tamtego porządku wrośniętych, już tak do końca w świat wartości tyleż osobliwych, co wygodnych. Można by długo...
Ale mój opis, starałem się nie popaść w egzaltację, byłby niepełny gdyby pominąć jeszcze jedną cechę tego filmu, która z kolei jest swoistym trademarkiem p. Roberta Altmana a ustanawia jego kolejną wartość. Mianowicie, ten ironiczny festiwal wzajemnego podpuszczania się postaci z filmu przełamywany jest błyskiem zadumy nad otaczającą ich rzeczywistością, raczej smutną rzeczywistością. Zadumą pokazywaną nienachalnie, nie rozbijającą całości, jak choćby zatrzymanie na kilka sekund dłużej w kadrze palącej pokojówki niż by to wymagało dla zastosowanej narracji.
Kino ma wiele smaków, nie wszystkimi jednakowo się delektujemy.Dla mnie "Gosford Park" to arcydzieło, jakkolwiek ustępujące "Na skróty" to głównie dlatego, że sfilmowanie opowiadań Carvera to większe wyzwanie. Good night, and good luck, esforty.
10/10

ocenił(a) film na 10
esforty

Bardzo błyskotliwa recenzja, zazdroszczę elokwencji. Dla mnie ten film to dzieło skończone. Wszystko do siebie pasuje idealnie. Klimat i realia oddane w cudowny sposób. Pozornie nudny, toczy swoją pasjonującą historię bez histerii i efekciarskich fajerwerków. Tu się tyle dzieje. Buzują ludzkie namiętności, przeplatane z dużymi i małymi świństewkami. Życie w soczewce, tyle, że w brytyjskich dekoracjach z lat 30-tych. Aktorstwo i Reżyseria na najwyższym poziomie. No po prostu uzależnia. Obejrzany po dłuższej przerwie robi jeszcze większe wrażenie. Uczta dla ducha i oka (te kostiumy i dekoracje!). Gorąco polecam.

ocenił(a) film na 9
nimnen

Dla mnie tez film arcyciekawy, pomimo wolnej akcji, nie mozna sie oderwac, swietna gra aktorska, ciekawy scenariusz, ciekawe dialogi i niebanalne zakonczenie

ocenił(a) film na 4
AutorAutor

Usypiałam cały film i czekałam na rozwój akcji. Nie doczekałam się.

ocenił(a) film na 4
AutorAutor

Wrzucić pierdyliart aktorów do jednego domu, którzy będą robić za tło, nakręcić 100 scen dialogowych z których nic nie będzie wynikało i zmontować to wszystko w losowej kolejności. Resztę oprze się na nieinteresującym nikogo wątku kryminalnym, który tylko będzie dotyczył 4 postaci z całego filmu. I oto powstał film godny Oscara

ocenił(a) film na 7
AutorAutor

Doborowa , oscarowa obsada plus zachęcający opis - myśl - to musi być dobre . Seans sie rozpoczyna a widz czeka , czeka , czeka .... aż coś sie wreszcie wydarzy , czeka , patrzy że już połowa filmu za nami , nadal czeka .... Powoli zbliżamy sie do " the endu " , po czym nagle ni stąd ni stamtąd pisze " the end " . Rozczarowanie . Na dodatek wygrał z " memento " . To nie ferrr

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones