Gothic & Lolita Psycho
Gosurori shokeinin
2010
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Gosurori shokeinin 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 9
Główna bohaterka poluje na pięciu zabójców swojej matki. Scenariusz wygląda tak, że dziewczyna wpada do baru, zabija wszystkich (długa scena walki, która chyba miała być efektowna), a potem ma walkę z "bossem". Potem już tylko samych "bossów" zabija, ale nadal to wygląda jak gra komputerowa. Choć jeszcze nie widziałem takiej, w której jeden z "bossów" rozmawiałby przez komórkę w trakcie walki. To oczywiście jeden z wielu idiotyzmów, które tu się trafiły, ale znam konwencję, więc się nie zdziwiłem. Od strony gore jest poprawnie (znaczy leje się krwi sporo, urwane kończyny latają w powietrzu), ale ogólna realizacja filmu zdradza niski budżet. Nie podobał mi się pomysł na główną bohaterkę, która nie dość, że jest ubrana jak gotycka lolita, to jeszcze należy do tego niewielkiego procenta japońskich chrześcijan i wydaje jej się, że mordując spełnia boską wolę. Nawet dla ludzi, którzy znają i lubią konwencję absurdalnych japońskich splatterów, film nie jest wart większej uwagi. Nie oszukujmy się, "Tokyo Gore Police" do pięt nie dorasta.
Film jest na pewno o niebo lepszy od amerykańskiej gumy balonowej dla oczy pt. Sucker Punch, choć konwencja podobna.
Dokładnie!Ogólnie film mocno mnie rozczarował, bo był zwyczajnie słaby i nudny.Jedynie sceny walk i wygląd "bossów" trochę go podreperowały.Do TGP, The Machine Girl, Dead Sushi czy VGvsFG nie ma nawet co porównywać.Już przy Zombie Ass było więcej zabawy, mimo że film nie porywał, ale przynajmniej zaskoczył kilkoma pomysłowymi rozwiązaniami.Najciekawszym smaczkiem w Gosurori shokeinin był chyba udział Asami.Mimo że epizodyczny i nic nie wnoszący do historii, to zawsze mile widziany.
A mnie osobiście się podobał, faktycznie trochę za najlepszymi, ale wcale nie za daleko :D
odpowiednia dawka absurdu +
flaki i krew +
efektowne killsy +
zabójcza parasolka +
gotycka lolita +
dobry boss fight +
intensywna dawka japońskiego humoru +
Właściwie ciężko znaleźć coś na minus, oprócz może faktu, że klimatem nie dorównuje takim arcydziełom jak Machine Girl. No i podstawowe, karygodne wręcz zaniedbanie: nie występuje Kentarô Shimazu ^^
Moim zdaniem wartość rozrywkowa zbliżona do TGP, przegrywa trochę klimatem i wysokością współczynnika WTF. Niski budżet to podstawa takich filmów, więc zarzut bez sensu, a wypominanie idiotyzmów też się trochę mija z celem, gdyż są one jedną z głównych atrakcji takich produkcji :P Z kreacją głównej bohaterki polemizować nie będę, mnie się podobała, ale wiadomo, że każdy lubi co innego :D
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
