PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=661817}

Grand Budapest Hotel

The Grand Budapest Hotel
7,8 270 395
ocen
7,8 10 1 270395
7,7 44
oceny krytyków
Grand Budapest Hotel
powrót do forum filmu Grand Budapest Hotel

Ten film można określić jednym słowem - infantylny. Symetryczne kadry w stylu Kubricka,
wykorzystywane są przez 3/4 czasu co kompletnie pozbawia ich wyrazu, a mnie po pół godziny
zaczęło po prostu drażnić. Praktycznie brak szwenków, kamera jeździ na wózku w lewo i w
prawo. Notoryczne najazdy. Do tego pstrokata, nienaturalna kolorystka i mamy film, na który się
po prostu ciężko patrzy. Przez ponad 100 lat kino wypracowało dość szeroki wachlarz narzędzi,
którymi może posługiwać się reżyser. Wes Anderson o nich nie słyszał. Do tego idiotyczna
koncepcja żeby opowieść snuta przez starego Zero kręcona była w proporcjach 4:3. Serio?
Oglądanie przez większość filmu czarnych pasów po bokach nie wywiera na mnie żadnych
pozytywnych odczuć. Uważam to za wadę. Jednak dużo gorszą zbrodnia jest odarcie tego filmu
humoru. To NIE jest komedia, no chyba że kogoś bawi wyrzucanie kota przez okno, a następnie
do kosza na śmieci. Albo mówienie do nieboszczki, że w kostnicy dobrego kremu używają bo za
życia wyglądała gorzej. Ktoś porównał ten typ do Monthy Pythona. Jako, że oglądałem
prawdopodobnie wszystkie ich skecze i z cała pewnością wszystkie filmy, dodam, że z wielką
przyjemnością, to chyba bym zauważył jakieś podobieństwa lub chociaż inspiracje. Nie
zauważyłem. Ten film nie ma nic wspólnego ani z czarnym, ani w ogóle jakimkolwiek innym
humorem. Dziwi mnie tak dobra obsada tego filmu i jest to jedyny powód dla którego udało mi sie
wytrzymać przy tej produkcji do końca.

ocenił(a) film na 8
lukas_8888

No widzisz, a mnie ten film bawił. Śmiałem się niemal przez cały seans, a Kubrick nadużywał złotego podziału, a nie symetrycznych kadrów...

ocenił(a) film na 4
amazka

Kubrick stosował zabieg nazywany z angielska One-Point Perspective, który sprowadza się do efektu "symetrycznego kadru". Natomiast złoty środek idąc za wiki to "podział odcinka na dwie części tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższe". Z tego opisu jasno wynika, że obraz skonstruowany wg. zasady złotego środka wygląda zupełnie inaczej. Za przykład można podać "12 years a slave" gdzie takie można pooglądać . Masz zatem duże braki wiedzy nie tylko w sferze filmowej, ale także elementarnej. Prawdopodobnie masz też braki w szarych komórkach co wskazywałoby na permanentny stan śmiechu podczas oglądania tych wizualnych wymiocin jakim jest Budapest Hotel.

ocenił(a) film na 8
lukas_8888

Bredzisz. Włącz "Full metall jacket' i mierz z linijką proporcje. Jestem zawodowym fotografem...

ocenił(a) film na 8
lukas_8888

Przepraszam, że polemizowałem. Obejrzałem dopiero teraz twój profil. Pouczaj kolegów z klasy w gimnazjum, ale nie udzielaj się publicznie. Jeszcze wiele lat edukacji przed tobą, żeby wypowiadać się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia. Nie dziwię się, że cię ten film nie śmieszył. Baw się na Szreku, poważne życie jeszcze przed tobą. Mądrość dopiero zdobędziesz, bądź nie zdobędziesz...
No chyba, że jesteś pełnoletni i po prostu infantylny, ale na mądrość, to już w takim układzie nie masz co liczyć...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones