Nic dziwnego ,że nic jej nie wychodziło na czas skoro miała mega slowmotion..... Wychodzi i
kapsuły i się rozgląda - ok , trzeba zrobić krótką obczajkę . Ale nie - ona znów się rozgląda , tu w
lewo tu w prawo ,i znów w lewo i w praco jakby to była droga szybkiego ruchu. Ale chyba zapomniała
że już patrzyła . "A to się rozejrzę jeszcze raz a co tam . To nic ,że zaraz rozwalą mnie szczątki
rozwalonej satelity lub skończy się tlen. Dla hecy rozejrzę się jeszcze raz " . I tak w kółko , gdyby
podliczyć czas rozglądania się zrobiłby się film krótkometrażowy.... o_O