Film kosmicznie nudny. Obejżałem 15 pierwszych minut (a wydawało się jakby minęła godzina), a
następnie przełączyłem kanał. Co jakiś czas powracałem do niego z nadzieją, że akcja się rozwinęła.
Jedynym co widziałem była jeszcze większa nuda i brak realizmu. Lecz najbardziej wnerwiający był
Kowalski, który sam nie potrafi poprawnie wymówić swojego nazwiska!
Odrażające jest twoje lekceważenie w stosunku do religii. GodWhore? Lepiej się nie wypowiadaj ateistyczny ignorancie.
Oboje jesteście siebie warci. I zgłoszeni za alterkonta i trollowanie śmiecicie i obniżacie średnią
Nie martw się, mądrość się z czasem wykształca. W najgorszym wypadku zdechniesz bojąc się śmierci, bo dla ciebie to będzie koniec. Są 3 rodzaje ludzi: 1 głupi 2 myślący, że są mądrzy 3 mądrzy. Ty jesteś nr 2 myślącym, że wszyscy Chrześcijanie są nr 1, a tak naprawdę połowa z nich to nr 3. Połowa, bo reszta to niewykształceni ludzie nr 1 i ludzie nie wierzący, którzy mówią, że są Chrześcijanami bo taka jest tradycja albo bo "co by pomyśleli sąsiedzi, gdyby nie zobaczyli mnie w niedzielę w tej nowej sukni".
"W najgorszym wypadku zdechniesz bojąc się śmierci, bo dla ciebie to będzie koniec" - a ty się śmierci nie boisz bogobojny killerze? Dlaczego ateista miałby się bać śmierci inaczej niż bogobojny?
W sytuacji zagrożenia życia zadziałają u wszystkich dokładnie takie same mechanizmy w naszych ciałach tyle że ty bedziesz mysleć wtedy o 100 dziewicach czekających na ciebie w niebie wraz z innymi baśniowymi postaciami a ateista bedzie podsumowywał swoje zycie i czy coś dobrego po sobie zostawił.
Uprawiaj jeszcze mocniej tę chrześcijańską miłość bliźniego! Nadstawiaj bardziej ten drugi policzek!
Maść na ból dupy Gandalfie z poważnym nickiem. Film JEST beznadziejnie nudny i Twoje gadanie tego nie zmieni.
oglądać 15 minut i przełączać ?...hm więc baaardzo obiektywnie oceniłeś ten film ;] poza tym o gustach się nie dyskutuje, po co od razu obrażać nastolatki i ludzi ze "słabym gustem"...zresztą dla jednych fioletowy to ładny kolor dla innych badziewny- "kwestia gustu" jeśli rozumiesz co mam na myśli. miłego dnia i bez spiny.
A więc po co oceniać filmy jeśli wszystko to kwestia gustu? Po co są recenzje? Po co powstała taka strona jak Filmweb i w konsekwencji, po co ze sobą rozmawiamy? Przecież wszyscy mają racje, bo to kwestia gustu.
Myśleć ludzie... myślenie przede wszystkim.
zgadzam się... OCENIAĆ FILMY a nie LUDZI !!!! Bo tu coraz częściej można spotkać niestety obrażanie ludzi, przekonywanie do własnych poglądów to politycznych to religijnych...używając do tego obelżywego języka. skończyłam z Panem rozmowę
Nudny to znaczy że nie było wartkiej akcji? to jest dramat i były w nim inne ważniejsze wartości niż akcja
bo to jest jeden z tych filmów, które warto obejrzeć tylko w kinie. Nie chodziło o fabułę, tylko o rewolucję w efektach specjalnych. Absolutnie nie wyobrażam sobie sensu oglądania go w TV albo na jakimś 15 calowym monitorze. .