poza początkiem - taniec gogo, to beznadziejny ten film. grindhouse death proof o niebo lepszy

Widze ze mamy ten sam gust :) Film jest mistrzowski! Ogolnie nie wiem czemu kojarzy mi sie z Evil Dead 3 :)

również uważam, że film był świetny. Jest napchany absurdalnymi i niemożliwymi sytuacjami, czym ogromnie bawi (np. tatuś lekarki powalał mnie każdym swoim wejściem^^). Ja go odebrałam w ten sposób, że jego celem było pewne wyśmianie niektórych filmów i spełnił tę rolę po mistrzowsku. Ale może po porostu trzeba lubić taki humor:))

Masz rację! Dla mnie to arcydzieło które tylko nieliczni potrafią docenić. Planet Terror ma genialny klimat, świetne dialogi (które po obejrzeniu tego filmu już kilkadziesiąt razy (!!!) znam na pamięć;) i wspaniałe postacie. Mój numer 1.

Żałuję tylko jednej rzeczy: aż się prosiło o scenę erotyczną między Cherry a Wrayem w stylu filmów xxx albo erotycznych exploitation z lat 70. Zamiast tego Rodriguez wstawił taki se dowcip z "missing reel", choć trochę kiczu i bobrów pasowałoby jak ulał do klimatu filmu.

"bobrów" - hahaha :D

jesli stylizujemy na lata 70. to to element nieodzowny :)

Bobry są fajne :)

Popieram. Niestety, obecnie to gatunek zagrożony wyginięciem.

Śpieszmy się czochrać bobry, tak szybko odchodzą :)

ja pier..... dawno tak się nie uśmiałem, bravo
to moze i ja cos dodam
Śpieszmy się czochrac boberki, tak szybko linieją.

Film był żałosny.

No tak, czego można się spodziewać po kimś, kto dał 10 Powrotowi króla... -.-

Po pierwsze co to za maniera oceniania kogoś po tym, jakie noty wystawia innym filmom? Planet terror jest żałosnym kawałkiem łajna, gdzie Rodriguez, jak zwykle z resztą sili się, żeby być "tarantinowski". Ewidentny kompleks ma biedaczyna... PO DRUGIE I JAKŻE NAJWAŻNIEJSZE: UWAGA - TARIITARAAAAATRATRATA!!! SAM, SKOŃCZONY PRZYGŁUPIE, DAŁEŚ 10/10 POWROTOWI KRÓLA. HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA. CO ZA ŚMIEĆ! Podwiń ogon i spadaj, bo każdy post może cię tylko pogrążyć. A teraz szybciutko leć i stawiaj dychy innym filmom, żeby ludzie nie widzieli jak się skompromitowałeś. Boże, co za kał...

Tak dorodnego okazu jeszcze nie złowiłem :3