Każdy komu pokazałam ten film patrzył na mnie jak na totalnego debila, a ja go tak lubię.
Nie wiem czy jestem jedną z nielicznych, do których przemawia ta produkcja, ale
autentycznie prawie od początku do końca płakałam ze śmiechu. Nie ma tu gorszych scen.
Cały film to dla mnie perełka.
Ja osobiście obejrzałam ten film kilka/kilkanaście razy i za każdym ryłam ze śmiechu :) Chociaż ludzie się na mnie krzywo patrzyli. Ale ja to rozumiem, wszak nie każdy ma taki sam gust ;)