Czy "Gwiezdne wojny" od początku były szykowane na heksalogię (bo części 5 i 6 miały swój numer od początku, tak były dystrybuowane na kasetach VHS w latach 80.), czy dopiero po sukcesie tej części powstał scenariusz pod kolejne i poprzednie części, a wcześniej Lucas nawet o tym nie myślał?
Trochę też zastanawia fakt, że między realizacją części VI a I minęło 16 lat. Co było przyczyną tak długiej przerwy? Jakieś problemy finansowe?
Lucas kręcił najpierw część 4, bo na to pozwoliła mu współczesna technologia. Odważył się pokazać niezwykłe planety, pełne dramaturgii bitwy czy unikatowe pod względem wyglądu postaci z części 1,2,3, dopiero gdy nastąpił rozwój animacji komputerowej, która w latach 70- tych była bardzo prymitywna i do wielu scen trzeba było wykorzystywać ludzi w kostiumach czy tak jak w przypadku bitwy na Hoth miniaturowych makiet wprawionych w ruch dzięki Stop klatce. Nawet z okazji 20-lecia Star Wars w roku 1997 dodawał do oryginalnie nakręconych 16 lat wcześniej filmów postaci animowane komputerowo w kilku ujęciach Nowej Nadziei czy Powrotu Jedi, aby filmy miały więcej animuszu.
Z tego co wiem, to najnowsza edycja cyfrowa starej trylogii pochodzi z 2011 roku (lub coś podobnego) i dodaje poszczególne sceny i elementy wypełniające scenę (np. małe kangurki na Tatooine czy okna w pałacu na planecie Bespin).
Skoro tak były dystrybuowane, na pewno Lucas musiał zakładać nakręcenie części 1-3 w przyszłości. Ale ludzie musieli być tym na pewno nieco zdziwieni, zapewne pozytywnie. Z tego co wiem, Lucas zakładał powstanie nawet 12 części, ale były to jego pomysły, które zmieniły się po zderzeniu z rzeczywistością. Nowa Nadzieja wyszła jako Gwiezdne Wojny w 1977 roku, w 1980 wyszła część o tytule Gwiezdne Wojny: Imperium Kontratakuje, w 1981 r. dodano do pierwszej części podtytuł Nowa Nadzieja, w 1983 r. wyszła część Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi, ale nie wiem w którym dokładnie momencie było oficjalnie wiadomo, że są to części 4-6...