Masz absolutną rację. Ogromnym błędem jest to, że nie potrafimy uszanować czasami czyjejś opinii, bo każdemu podoba się coś innego. Można oczywiście zwrócić uwagę na coś, czego dana osoba mogła nie zauważyć, ale należy robić to kulturalnie, rozumnie i za pomocą argumentów. Prawdziwie mądry człowiek zauważy w każdym filmie wady i zalety, zamiast jedne filmy ubóstwiać, inne nazywać najgorszymi - jest to potwornie, do przesady subiektywne i krzywdzące. Niepokoi mnie też to, że niektórzy ludzie rzucają się z pazurami na nowy film o Hanie Solo, a przecież on znajduje się w produkcji, praktycznie nic o nim nie wiemy - kinowy konserwatyzm drży na samą myśl o tym, że ktokolwiek inny mógłby zagrać Hana, bo przecież Ford jako jedyny się do tego nadaje i jako jedyny ma monopol na odgrywanie tej postaci - tak oczywiscie nie jest, ale jest to ich pokrzywiony tok rozumowania. Ci ludzi topią się w nostalgii i zamykają się, patrząc krytycznie na jakąkolwiek nowość. Właśnie to nie pozwala temu światu normalnie się rozwijać. Właśnie dlatego moim zdaniem Abrams przy tworzeniu epizodu VII nie miał pełnej swobody, moim zdaniem obawiał się, że zostanie zlinczowany.

Ech, czasem nam chyba przeszkadza, że ktoś woli po prostu coś innego. Ale czy to źle? Dzięki temu możemy dyskutować o filmach, zamiast przytakiwać sobie w rozmowie, wiedząc że wszyscy i tak lubimy to samo, to byłoby nudne.

Minęło kilka lat od pierwszego postu w tej dyskusji, mamy już kompletną trzecią trylogię, dwa spinn-offy i co ? I okazuje się że społeczność Star Wars jest chyba bardziej toksyczna niż społeczność w CS GO. Ludzie jakby mogli to pozabijali by się. Jest to tragiczne że fani tak doskonałej sagi/ serii filmów ( pomijam książki komiksy i gry bo nie o nich tu mowa ) mogą tak szydzić jedni z drugich, tak wyzywać się, ubliżać. Osobiście mam 49 lat jestem wychowany IV-VI może dlatego cieszyłem się jak nakręcono I-III i potem VII-IX . Młodzi ludzie mogą nie zrozumieć jak po obejrzeniu Powrotu Jedi przyszła myśl : " To już koniec ? Jak to " Jak dla mnie każdy z filmów ze świata Gwiezdnych Wojen jest dobry i na każdym się świetnie bawię, oczywiście szanuję zdanie innych że coś się może nie podobać ale ludzie to wszystko można powiedzieć/ napisać w jakiś normalny sposób, w końcu jesteśmy fanami tego samego świata i bez sensu jest ta wzajemna wrogość.