to prawda, mogli zrobić Chewbacce wyliniałe- wyłysiałe futro, i np łysinę na głowie.
Czy w Przebudzeniu Mocy jest C-3PO i R2-D2? To ważne, ponieważ moja dziewczyna jest świeżo po obejrzeniu starej trylogii i dla niej są to główni bohaterowie(razem z Chewbaccą ^^). W środę idziemy na Przebudzenie Mocy i w razie czego chciałbym ją przygotować na rozczarowanie... :D
Tak, istnieją na Ziemi ludzie, których GW nigdy nie interesowały, ale w związku z pojawieniem się nowej części zdobywają się na akt heroizmu i godzą się nadrobić zaległości :D Ale nie zmieni to faktu, że wciąż jest to dla takiego kogoś tylko ciekawostka przyrodnicza, w której ciekawość wzbudzają niekoniecznie te elementy, za które fani kochają GW. ^^ Tak też ponawiam pytanie o obecność C-3PO i R2-D2 w Przebudzeniu.
Z góry dziękuję za odpowiedź jakiejś sympatycznej duszy. :)
Tak, są. Zaglądnięcie do obsady filmu lub przypatrzenie się lepiej plakatowi chyba nie jest takie trudne.
Po prostu Disney jest leniwy i nie chciało im sie zrobic nowego stroju. Kosmitów też im sie nie chciało zrobić porządnie, CGI też. W dodatku wszystko zerżneli z innych filmów. Ten film w ogóle nie powinien się ukazać. To leniwa zżyna.
Pomimo tego że ta część bardzo mi się podobała, choć przez cały czas czekałem kiedy Kylo Ren kogoś udusi na odległość jak to robił jego dziadek Vader jakbym takie coś zobaczył to podwyższył bym ocenę o 1 ale z innej beczki teraz nie mogę wytrzymać żeby tego nie napisać bo jak patrzę na twarz Rey (Daisy Ridley) jak gra w filmie to pomimo że ma coś w sobie i jest ruchliwą babką i taką lekko nadpobudliwą, ma ciekawe mimiki twarzy ale patrząc ogólnie na jej twarz a szczególnie na jej oczy ich kształt to widzę jakby miała bardzo lekki zespół Downa. Dziwne spostrzeżenie ale jednak to widzę, po prostu ma takie rysy twarzy ale widzę lekkiego downa..
Nie jestem "zwierzęciem internetowym" więc nie za bardzo zdaje sobie sprawę z wagi (już 1111 polubień), jako że jestem z "pokolenia Gwiezdnych Wojen" to cieszę się za każdej łapki w górę i każdego komentarza.
Postarzał czy nie umrze w IX części to więcej niż pewne.
Poza tym Chewbacca w oryginale był jak taki piesek Solo, dlatego wygląda jak wygląda, o ile początkowo był potrzebny jako łatwa opcja pokazania innych gatunków no i VII podkreślał obecność Solo, towarzysz zapchajdziura to obecnie mało komu jest do szczęścia potrzebny. Gdy nie było CGI były Wookie albo Jabba, gdy Lucas miał CGI skupił się na ich mnogości jak tylko mógł. Natomiast skoro budują GenderWars male vs female z uniwersum humanoidów Kathleenfilms i nienawiścią do StarWarsów to im wystarczą chomiki a nie jakieś wchłochacze. Na bank Chewbacca zostanie ośmieszony(standardowo) albo wykorzystany i zginie bankowo, ostatni symbol który można uśmiercić.
StarWars to 3 film Lucasa a drugi kasowo niesamowicie udany film o typowym miasteczku w USA faceci z krążownikami szos, ślicznotki z dobrych domów, maryśka, hyperodloty w samochodzie itd. Solo defacto był głównym bohaterem i Chewbacca to był jego kumpel no bo wiadomo, facet z psem i super bryką - laski na to lecą. Komu jest teraz do szczęścia potrzebny włochacz? Ktoś kojarzy John Wick? Zabili mu psa.. nie odpuścił :) W StarWarsach już nie ma facetów więc..