PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671051}

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
7,2 240 800
ocen
7,2 10 1 240800
7,4 40
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Jak zniszczyć legendę ?
każda saga, czy universum opiera się na jakiś zasadach, regułach, dlatego
spiderman nie zmieni się w wilkołaka
superman nie zrobi sobie dildo z kryptonitu
a harry potter nie zacznie strzelać laserami z różdżki
tak samo i Star wars miało reguły których nie sposób złamać czyli szkolenie Jedi, style walki na miecze, rozwój mocy i określone jej zasady
pisze miało, bo oto nadszedł smutny koniec tej sagi
koniec zasad i reguł które tworzyły to jakże świetne universum
why? For Money ...
RIP Star Wars ...

niestety tak jest, o ile części 1-3 były trochę "upośledzone" ale trzymały się reguł sagi, tak abrams poszedł o krok dalej i zniszczył legendę do końca, o ile jako zwykły widz z ulicy można to przeżyć tak jako jakiś tam fan sagi jest to szczególne dla mnie bolesne :/

maximus_

Ja również jestem fanem SW i jakoś nie widzie żeby saga została zniszczona...(tak wiem zaraz będzie podział na tych" prawdziwych fanów")

użytkownik usunięty
maximus_

1-3 były kulawe ale było wrażenie spójności oraz parę dobrych pomysłów-do tego masa nowych planet,Jedi w szczytowej formie,kostiumy itd.
JJ siedział z szefami Disneya na sali i planował każde ujęcie,aby wycisnąć z nas resztki nostalgii-czułem się oszukany-i do cholery te wszystkie ujęcia w stylu "o patrz a tu zrobiłem tak jak było w starej trylogii"

moim zdaniem to było idealne marketingowo, np. kobieta i czarnoskóry a by przyciągnąć max ludzi (którzy chcąc nie chcąc identyfikują sie z bohaterami)
jak widać udało się, lecz za jaką cenę ?
obawiam sie dwójki, bo co pozostało, gwiazda śmierci 3.0 ? miecze z sześcioma ostrzami ?
jedi o mocy Hulka z avengers ?
strach się bać ...

użytkownik usunięty
maximus_

kobieta,czarny i meksykanin Poe-nie zapominaj...cóż za cenę kasy i politycznej poprawności.Owszem,będziemy mieli hiper-super Rey,i frajera Luka,niedołęgę Rena i użytecznego idiotę Finna:D

Women's Power jednym słowem :)

maximus_

Ehh nie mówcie że macie coś przeciwko kobietą Jedi ???:(
http://www.youtube.com/watch?v=mm4JEZudf0c
http://www.youtube.com/watch?v=1ToztqqDcaY

wort801

według filmu tak, według gry nie :)

maximus_

Ehh ja jestem za to zawsze jakaś odmiana ...poza tym w 1-3 też były kobiety jedi ...

wort801

chodzi mi bardziej o scenariusz i sam zarys postaci

ocenił(a) film na 9

Co Wam tak ta kobieta i czarny przeszkadzają, co? W którym wieku żyjecie? Popatrzcie na którykolwiek wywiad. I Daisy i Boyega uwielbiają OT. Nie rozumiem, nie rozumiem. Po prosu zaściankowe polaczki. Ja również mam problem z poprawnością polityczną wciskaną dosłownie wszędzie, ale trzeba być nie wiem kim, żeby nie zauważyć że ta dwójka świetnie do tego filmu pasowała. Nie było nowych planet? Z tym się zgodzę, ale co do monotonności scenerii to jakoś nie zauważyłem. Przynajmniej film nie był tak sztuczny jak Prequele. Lucas też jakoś szczególnie wybitny jeśli chodzi o fabułę nie był. Patrz 2 gwiazda śmierci. A Kylo był genialny. GENIALNY! Dobrze zagrany, z widoczną osobowością i nowym ciekawym stylem walki na miecze. Co innego niż w PT gdzie mieliśmy balet i fikołki.

Żeby Cię dobić. Rozpoczynam petycję o stworzenie miecza z sześcioma ostrzami. Rzekłem.

wifi_wifi

Spokojnie wifi_wifi nie warto się denerwować i tak zaraz będzie użyty argument że ktoś jest "prawdziwym fanem" a ktoś inny nim nie jest.

ocenił(a) film na 9
wort801

Jak widzę takie posty to aż mnie nosi.

wifi_wifi

"A Kylo był genialny. GENIALNY! Dobrze zagrany, z widoczną osobowością i nowym ciekawym stylem walki na miecze. "

on miał jakiś styl walki na miecze ? mocne ...

ocenił(a) film na 9
maximus_

Zdecydowanie lepszy styl niż Hrabia Dooku.

użytkownik usunięty
wifi_wifi

cóż-Hrabia posługiwał się zapomnianym stylem Makashi,czyli specyficznie przystosowanym do walki na miecze("ukłon"w jego geście mieczem do Yody przed pojedynkiem).Styl TFA i Trylogii wywodzi się od Kendo i średniowiecznych walk-to ma sens-Jedi są bardziej eleganccy/akrobatyczni w starej erze,dalej umiejętności szermierki zostają zapomniane,i użytkownicy Mocy stawiają na brutalność i efektywność.

użytkownik usunięty

chociaż w sumie to ciekawe-w Prequelach GL odszedł od koncepcji "masy ostrza",walki toczyły się tak,jakby ostrze nie miało masy,w Trylogii widzimy jak Luke i Vader z trudem podnoszą miecze-każdy ruch jest oszczędny,i tego chciał Lucas.W TFA mamy powrót tej koncepcji,co mnie osobiście przypadło do gustu,co innego kwestia tego kto włada tym mieczem...

ocenił(a) film na 9

Nie zrozum mnie źle - ja naprawdę bardzo lubiłem te walki. Ale to co dostaliśmy w TFA to według mnie krok w dobrą stronę. Zachowuje to zdrowy balans pomiędzy akrobatyką i realnością starcia. Jest też bardziej emocjonalne. Wydaje mi się, że w kontynuacji dostaniemy coś bliższego Prequelom.

użytkownik usunięty
wifi_wifi

ja też lubiłem-zauważ jak w prequelach walki są "lekkie"aż dochodzimy do ROTS-np.taki pojedynek Anakin vs Dooku-w zasadzie już Anakin przechodzi do ciężkiego,brutalnego stylu,znanego Vaderowi,i Dooku nie daje rady utrzymać balansu,dlatego przegrywa.Kylo Ren miał ciekawy i efektywny styl walki,który odwzorowywał jego charakter,zresztą taki sam miecz-niestabilny-mam nadzieję że trochę się polepszy z czasem (i nie chodzi mi tu o skoki i fikołki)

tylko weź pod uwagę że jak będziesz rąbał mieczem jak cepem to już na samym odsłanianiu boków wyrwiesz kontrę wystarczy obejrzeć kendo
też dlatego Rey nie miała prawa przeżyć tej walki

użytkownik usunięty
maximus_

teoretycznie powinna była być kaleką po tym jednym pchnięciu Mocą-w...ło ją na samo drzewo:) niestety mamy to co mamy...

ocenił(a) film na 3

Ja nigdy nie uważałem aby ostrze w Starej trylogii miało masę. Są ujęcia które temu przeczą:
- Luke swobodnie, jedną ręką, ale ostrożnie porusza mieczem w domu Kenobiego.
- Jedną ręką, bez wysiłku wycina otwór w AT-AT

W starej trylogii walczą oburącz bo stawiają bardziej na siłę. Ale Vader z Lukiem walczy swobodnie jedną ręką, bo się z nim bawi.

Według mnie ta broń zawsze była lekka, ale jak chcesz mocno przyj*#@! to pewnie że lepiej użyć obu rąk. :)

A koncepcja "masy ostrza" jest trochę lipna, bo to by znaczyło, że masa pojawia się z niczego po włączeniu ostrza.

użytkownik usunięty
Kenobi66

ale to była koncepcja początkowa Lucasa-że niby taki mocny promień energii jest ciężko unieść-oczywiście taki miecz jest zupełnym zaprzeczeniem i sam podważa wszelkie prawa.Nam się wydaje że ostrze ma masę bo machali metalowymi kijkami,a potem rotoscoping.

wifi_wifi

"Nie było nowych planet? Z tym się zgodzę"

Jak to nie było?
Jakku, Takodana, D'Qar, cały układ Hosnian i jeszcze planeta, na której zbudowano Starkiller. Wszystkie nowe.

Powiedziałabym raczej, że w tym filmie nie ma ani jednej starej planety ...

Nerwen_AG

Nazwy nowe, ale planety w gruncie rzeczy te same. Jakku to Tatooine, a układ Honsian wzorowane na Coruscant, Takodana przypomina Endor, a Starkiller to Gwiazda Śmierci połączona z planetą Hoth.

Ale nie narzekam. Moim zdaniem twórcy prędzej niż reboot czy remake chcieli po prostu oddać hołd dla fanów. ;)

cloe4

Zapomniałam jeszcze o Ahch-To. Planety oceanicznej z archipelagiem do tej pory nie było :)

Jeśli Jakku to Tatooine, to Geonosis też Tatooine, po powierzchni piasku bym ich nie odróżniła ;)

Na Hoth nie było lasu, a tu las w zimowej scenerii to nowość.
Na Endorze jakoś nie widziałam jezior, a Takodana wygląda z kosmosu jak jedno wielkie pojezierze.

Lasy były też na Naboo. Trudno, żeby się jakeś elementy krajobrazów kiedyś nie powtórzyły, ale przeważnie są w innych konfiguracjach.

Hosnian rzeczywiście jak Coruscant, racja. Tu mogliby wymyślić jakiś nowy rodzaj metropolii z inną architekturą, zwłaszcza po to, żeby widzowie nie myśleli, że to Coruscant został zniszczony.

Też nie narzekam. Moje pierwsze wrażenie było, że za dużo rzeczy się powtarza, ale przy kolejnym oglądaniu już mi się to nie rzuca w oczy :)

Nerwen_AG

Też tak uważam. Obejrzałam ponownie, to przestałam porónywac Przebudzenie Mocy do Nowej Nadziei. To zupełnie inne filmy, gdzie motywy niektóre są podobne. Bądźmy szczerzy sam Lucas przy tworzeniu Prequeli powiedział "By wszystko się rymowało". ;D Powtarzające się schematy są domeną niejednej sagi. ;)

użytkownik usunięty
cloe4

Jakku to Tatooine ? o ile jestem w stanie zgodzić się co do reszty to tego nie do końca rozumiem, bo dla mnie Jakku jedyne co ma wspólnego z Tatooine to pustynia, nie pamiętam żeby na Tatooine były wraki rozbitych pojazdów z czasów Imperium (Niszczyciele albo AT-AT) poza tym gdzie Ludzie Pustyni, Jawowie, Banthy albo Mos Eisley ?

Głupio to napisałam, choć zapewne chodziło mi podobny krajobraz. Cofam to po ponownym obejrzeniu. Poza tym, że obie planety są pustynne i pochodzi z niej protagonista - niewiele ich łączy. Tatooine to planeta niewolników, farmerów i przestępców kontrolowana przez Huttów, a Jakku to planeta która była pod kontrolą Imperium, długo panowały tam bitwy, stąd te rozbite statki. Społeczeństwo jest biedne i żyje głównie ze sprzedaży złomu. ;)

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8

Marne dialogi? Ty lepiej włącz sobie Atak Klonów lub Zemstę Sithów i dowolną scenę z Anakinem. Zobaczysz co to marne dialogi i kiepskie aktorstwo. Daisy Ridley zagrała bardzo dobrze. I to nie tylko moja opinia, wszyscy tak twierdzą, recenzenci, krytycy.

użytkownik usunięty
Eldeyerli

Czyli kto?

użytkownik usunięty
Eldeyerli

"nie lubię piasku,jest szorstki i wszędzie włazi":D-też nie byłem w zachwycie

ja to rozumiem,ale część krytyków i recenzentów dostaje pieniążki za swoje "opinie".

nie rozwalił:
-wyłącz osłony
-no dobra wyłączę
i po osłonach statku wielkości planety ...
:)

ocenił(a) film na 7

Z mojego punktu widzenia to Jedi są źli! :C

użytkownik usunięty
maximus_

I co z tego ? żadne reguły sagi nie zrekompensują mi tego piekła (w postaci beznadziejnego romansu, dennych dialogów i przegadanych wątków politycznych które przez cały czas miałem w dupie) przez które musiałem przejść

zasadniczo gdybyś był chociaż minimalnie obiektywny to dialogi w SW nigdy nie były na jakimś szczególnie wysokim poziomie, a gra Marka Hamilla to też nie była oskarowa kreacja ;)

użytkownik usunięty
maximus_

Jeśli chodzi o grę Hammila to wiadomo w Nowej Nadzei nie była to oskarowa rola ale w takim Imperium Kontratakuje i Powrocie Jedi to na pewno

użytkownik usunięty
maximus_

jestem fanem starej sagi i też nie uważam by ta część zniszczyła uniwersum... powiem więcej nie zawiodłem się w ogóle. W przypadku prequeli tego powiedzieć nie mogę.

ocenił(a) film na 6
maximus_

Dokładnie

użytkownik usunięty
maximus_

Popieram cie w 100 % tutaj .

ocenił(a) film na 8
maximus_

To że Kylo potrafi rzeczy o których się Yodzie nie śniło akurat jest największym plusem tego filmu. Coś nowego, to źle? Bałem się że to będzie kolejna randomowa historia z tego uniwersum ale to jest taka "ostatnia" trylogia. Zwieńczenie sagi. Muszą wyjść na "wyższy lvl" że tak to ujmę. Używanie mocy musi być czymś niezwykłym, ciekawym. Gdyby Rey i Kylo byli na poziomie wszystkich wcześniejszych Jedi byłoby juz nudno taka prawda.

Eldeyerli

Nie dziwne, że się Yodzie nie śniło, bo to chyba umiejętności z Ciemnej Strony ;)

Eldeyerli

pewnie masz po części rację, tylko powinno nastąpić pewne stopniowanie tej mocy, a nie mocne pierdo-olnięcie w jedynce bo w następnych częściach już tego nie przebijesz bo co zostało ? jeszcze większa gwiazda śmierci i błyskawice z nieba ? rzucanie statkami ? w końcu mieli z 20 lat na wymyślenie czegoś co sie będzie kupy trzymać

ocenił(a) film na 8
maximus_

Jest mocne pierdo-lnięcie bo jesteśmy rzuceni 30 lat później bez wyjaśnienia co się działo. Jest miejsce na rozwój, co prawda mały ale większego już nie trzeba bo akcja ep VIII będzie odrazu po VII . Kylo pewnie potrafi zaledwie ułamek tego co Snoke, bo nie mógł "złamać" Rey. Ten kazał ją natychmiast przyprowadzić. Po ukończeniu tego szkolenia Kylo pewnie będzie potrafił lepiej kontrolować i wykorzystywać tą moc. Rey to jakaś wybranka, juz bez niczego jest silniejsza ale pewnie on jej dorówna i będzie ciekawie.

Eldeyerli

Rey atakowała wściekle Kylo więc można powiedzieć, że z użyciem ciemnej strony, super pomysłem byłoby gdyby okazała się wyrównaniem jak Anakin-czyli ciemnej strony, lecz znając życie nikt sie nie odważy na taki krok, bo będą trzymali się bezpiecznej strefy do bólu, a szkoda bo to mogłoby uratować te serię

maximus_

Po kolejnym obejrzeniu jestem skłonna stwierdzić, że to Rey bardziej pasuje na rycerza Ciemnej Strony niż płaczliwy Ben Solo. ;)

cloe4

i Kylo z kolei mógłby sie nawrócić po np. namowach matki, a "wpojenie mocy" Rey jakkolwiek kretyńskie mogłoby pochodzić z ciemnej strony od tego kolesia ala smigol który ponoć interesował się jedi już wcześniej i już mamy niezłą fabułę :)

maximus_

Kylo Ren po swoich porażkach może być tylko bardziej oddany Ciemnej Stronie. Matka już go raczej nie namówi, przecież zabił swojego ojca i jej męża, więc raczej nie widzę go w tej roli. Nie sadzę też by znowu prowadzili wątek z nawróceniem, bo by była powtórka z Dartha Vadera. Aczkolwiek mam swoją teorię na temat Kylo. Może ten osobnik po prostu nie jest zły, tylko jest agentem chcącym zniszczyć Ciemną Stronę? "Dokończę to co zacząłeś" - jeśli chodzi o równowagę mocy, to oznacza, że Kylo chce w rzeczywistości zniszczyć Snoke'a.

Tak czy siak, wszystko zobaczymy epizodzie 8 i 9. ;D

użytkownik usunięty
cloe4

W Twoim poście widzę silną sugestię, że Kylo to taki Snape Star Wars ;p

Tylko mimo wszystko motyw z zabiciem ojca kompletnie mi w tym nie pasuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones