Na pewnym serwisie aukcyjnym można kupić za 5zł, z przesyłką okolice dychy. Myślę że przystępna cena :)
Filmu ocenionego na dychę, tym samym uważanego pewnie jako arcydzieło, nie mieć na półce w oryginale... Nie sądzisz, że warto?
Zwykła dziecinada, czyli wyciąganie czyichś ''brudów'' na wierzch. Najwyraźniej ja twardziej stąpam po ziemi :)