Epatowanie nagością, sceny przepełnione sadyzmem, kogo to może bawić? Japończycy od dawna znani są z takich właśnie odchyłek, ale reszta świata od nich nie odstaje. Świadczy o tym choćby to, że z tego co wiedzę nakręcono kolejne części tego koszmarku.

Ktoś prawdopodobnie napisze, że film jest wyjątkowy. Wyjątkowy dla kogo? Myślę że odpowiedź na to właśnie pytanie jest bardzo istotna. Nie sądzę, żeby jakiemukolwiek normalnemu człowiekowi mógłby się spodobać. Dla ludzi, którzy gustują w takich perwersjach na pewno. Fakt że czegoś takiego dotąd nie uczynili nie wynika z jakiś tam zasad, a jedynie z braku możliwości. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale to jest niestety smutna prawda o widowni, którą taka forma perwersji kręci.

Nie polecam.