To jest zakuty w zbroje kosmita z Dystrykt 9 :D

a więc nie tylko ja go widziałem

Też się zastanawiałem, czy to może nie jakiś błąd.

Ja tez myslalem ze mam jakas wersje z bledem :p

Kurcze to chyba w rozszerzonej wersji, ja mam na DVD kinową i walczą oni sporo wczesniej niż 1:09:50. Chyba musze sobie kupić reżyserską. Pozdrawiam.

To jakiś koleś na szczudłach, ale wygląda dziwnie to fakt, jest w zwykłej wersji filmu.

ale jaja :D

A może to Slender man?

A myślałem, że 6 lat temu miałem zwidy ;) Mało tego, chwilkę wcześniej, na ułamek sekundy, w pewnym ujęciu widać "parę sztuk" tego. Ciekawe kto rozwiąże "enigmę". Mam wrażenie, ze jest to "element", który miał, gdzieś, wystąpić. Zrezygnowano, a efekt został.

jesli dobrze pamietam, to miejsce gdzie pojawiaja sie tornada nawiazuje do hollywood street w LA, tam pod Kodak Theatre jest dużo różnych osób w cosplayach i strojach stylizowanych na postacie z filmów z którymi można sobie zrobić zdjęcie. Dla lepszego zobrazowania polecam obejrzeć fragment Borata, gdy dojeżdża do LA wchodzi na Hollywood street i spotyka ponownie Azamata po tym gdy ten go wcześniej wystawił. Widać tam te różne postacie.


Myśle że ten uciekający "slender guy" to właśnie jedna z takich postaci :)

o proszę a jednak nie błąd, ale dziwnie to wygląda dzięki za wyjaśnienie

Też to zauważyłem. Chodzi o to coś, co przebiega między samochodami?

Tak. Ale wcześniej myślałem, że to chodzi o tego dziwnie ubranego kolesia na zielono podczas uwalniania zakładników, ale przypomniało mi się, że tak wygląda saper...

Dobre oko
Pozdrawiam z ubogiego LA

Chodzi o to że było to na hollywood boulevard. A tam często są ludzie poprzebierani za postacie z filmów