W tej części zrobili im świetne fryzury, chociaż oni zawsze świetnie wyglądają.
Zgadzam się, oni są genialni :) Uwielbiam sceny z nimi, a te fryzury jak najbardziej pasowaly :)
Polecam oglądnąć materiał dodatkowy z Czary Ognia, widac tam, ze aktorzy grający braci Wesley'ów to fajni, normalni i śmieszni goście :D
Ojej, uwielbiam Oliver'a i James'a !! Są naprawdę świetnymi aktorami, ale i przystojniakami jakich mało ;)
Z tymi świetnymi aktorami to bym się powstrzymała, bo chłopaki grały jak na razie głównie w "Harry'm Potterze" i to jeszcze niewielkie role :) Powiedziałabym raczej, że bardzo dobrze poradzili sobie ze swoim zadaniem i miło się ich ogląda :)
Właśnie za ten optymizm i wesołość w filmie ich, powiedzmy, kocham :) Są świetnymi postaciami, zawsze rozładowują napięcie i wszystkich rozśmieszają.
I, no nie wiem jak to powiedzieć, może nie należą do takich typowych przystojnych gości, jakich się teraz 'promuje' na ekranach kin, ale mają w sobie coś takiego, że mi się strasznie podobają. O wiele bardziej niż chociażby Draco (chociaż ten też jest przystojny :D). Myślę, że to kwestia charyzmy i 'błysku w oku' ;)
Tak, został zaatakowany pod koniec filmu. W 'gabinecie' Moody'ego, zaraz po tym, jak Harry odkrył, że Barty użył eliksiru Wielosokowego, aby zmienić się właśnie w Moody'ego. Dementor 'wyssał' duszę Barty'emu, co spowodowało jego śmierć.