Odnoszęm wrażenie, jakby ktoś muzykę do tego filmu "zerżnął" z "Hooka" z Robinem Willimsem.
To jeden i ten sam kompozytor John Williams. Kompozytor jednej linii melodycznej, tylko żeby słuchacz się szybko nie spostrzegł bawi się zmianami tonacji dźwięku.
Ciekawe. Miałam jeszcze dodać, że muzyka przypomina też tą z "Kevin sam w Nowym Yorku", ale sprawdziłam i to też ten sam pan komponował. Nieźle. ;)